Re: Zegarek na kierę
: 10 czerwca 2008, 14:10
Daro, już mi sie "udało" go wymontować ale za żadne skarby nie mogłem "rozłupać" plastikowej obudowy zegarka potocznie zwanej kopertą Zawiozłem go nawet do zaprzyjaźnionego zegarmistrza, ale też poległ. Tak więc na razie położyłem na niego lagę i traktuje jako niewykorzystany gadżet. Wygląda na to, że rozwiązanie jest tak proste,m że nie można na nie wpaść, albo, że to jednorazówka.