Strona 7 z 14

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 01 lipca 2013, 21:25
autor: maciekdiy
moto_marti pisze:maciekdiy no piszą tak jak mówisz, ale spróbuję i tak bo mam drugi gaźnik akurat taki a jak nie będzie działać to będę miał przynajmniej kolektor gotowy i poszukam innego gaźnika.
Można i tak. Ja mam na oryginalnym króćcu od xv i wszystko pasuje do obecnego gaźnika, a z podmianką później nie powinno być problemu.
moto_marti pisze:Może kiedyś pochwalisz się jak to u ciebie wygląda jestem spod Kalisza.
O to zapraszam. Jak maszynę w końcu skończę to trzeba będzie się zgadać na jakąś trasę :rock: .

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 24 października 2013, 17:52
autor: padi
odgrzewam kotleta
mam do pochytania taki gazior
Mikuni BST 40
gaznik podcisnieniowy z plaska przepustnica
dobry sprzet ? da rade uciągnąc litra ?
pytanie glownie do ludzi którzy sie bawili w jazde na jednym gazniku

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 24 października 2013, 19:57
autor: piotr f.
jak uzbieram tyle butelek i sprzedam je to kupie jeszcze raz 920 piękny silniczek i zrobię jeden gaźior.

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 06 grudnia 2013, 15:02
autor: tyfuz
dla zainteresowanych, można ściągnąć gotowe sety z usej

http://www.kjsmotorcycleworks.com/

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 20:43
autor: Pustelnik
Dołącze się do tematu :D

Zamierzam zamontować 1 gaźnik i mam kilka pytań:
1 czy ktoś z was jest w stanie wykonać kolektor z nierdzewki (ewentualnie zwykła stal) pod fabryczne króćce do HSC40 i ile by mnie to kosztowało?
2 czy w przypadku prawostronnego kolektora zalewa jeden z baniaków na biegu jałowym?
3 po czym rozpoznać którą generację gaźników posiadam? (teoretycznie to 700 z 85' ale masa patentów "zrób to sam")
4 czy dobrze zrozumiałem że zakładam gaźnik prawy (tylnego cylindra) i co dokładnie muszę wymienić oraz jaki będzie zbliżony koszt?
5 czy potrzebny będzie kranik podciśnieniowy do 1 gaźnika czy na grawitacyjnym da rade? (obecnie mam niefabryczny zbiornik i założony osobny kranik podciśnieniowy zewnętrzny z yamaha yog i dawał rade zasilić gaźniki do 160km/h - więcej nie latałem ale zapas mocy jeszcze był :P )

Dodam że powodem wymiany jest duży luz miedzy gaźnikami spowodowany wytarciem prowadnicy. Objawy to kłopot z synchronizacją, nietrzymanie obrotów na przednim na zimnym, poszarpywanie od dołu do 2tys. Do tego coś jest nie bardzo z przednim bo przy synchro słabsze podciśnienie podaje (króćce zmieniałem, doszczelniałem itp). Prowadnice miałem przefrezować i dorabiać tulejke prowadzącą albo łożysko włożyć ale nie mam pewności odnośnie tego czy przedni jest sprawny a sprawdzić u kogoś też nie bardzo mam możliwość.

W skrócie mam dość HSC40 i wiecznych pieszczot z nimi związanych co 500km a nawet częściej...

Czekam na konkretne odpowiedzi od kogoś kto to przerabiał

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 20:58
autor: KoSS
Gaźnik możesz poznać po tym że starsze miały jedną linkę a nowsze dwie linki gazu. Drugi sposób to synchronizacja nowsze synchronizujesz od dołu a starsze od strony siedzenia od góry długim śrubokrętem. Co do kolektora to mam rysunek i mało już nie wypaliłem tylko samych elementów które stykają się z cylindrami. Jak chcesz to dwa takie tylko nie z nierdzewki mogą mi zrobić za 60zł netto tylko kolanka musisz dospawać niestety żeby to zrobić musiałbym mieć silnik i motór u siebie.

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 21:06
autor: Pustelnik
Na styk cylindrów chciał bym zostawić oryginalne gumowe króćce z "uszami". Potrzebował bym właśnie pospawane kolanka z trójnikiem czyli sam kolektor. Jeżeli u mnie gaźniki są na 1 lince i synchro robię od tyłu gaźników to jest to 1 generacja i lipa będzie? Nie będzie to chodziło? W czym jest największy problem z 1 generacją?

Z góry przepraszam za masę pytań ale chce poznać opinie ludzi którzy już to przetestowali i jestem w stanie za tą wiedzę i pomoc jakoś się odwdzięczyć bo zależy mi żeby zrobić to w miarę możliwości tanio i nie generować zbędnych kosztów związanych z wizytą u spawacza i masą przeróbek bo nie posiadam niestety żadnej spawarki precyzyjnej :(

Jeżeli nie ma nikogo kto jest w stanie wykonać taki kolektor to prosił bym o podanie średnic i wymiarów kolanek kogoś kto posiada owe "portki" to postaram się znaleźć dostęp do materiału i dobrego spawacza żeby zrobić jakąś partię i wrzucę w obieg na forum. Podejrzewam że chętni się znajdą

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 21:18
autor: KoSS
Ja nie pamiętam tych nazw gaźników dla tego nazywam 1 i 2 generacja za chwilę mnie ktoś poprawi który to mikuni itp. :)
Co do króćców oryginalnych to niestety jeden musisz mieć na sztywno bo kolanem gaźnik zdejmiesz podczas jazdy. Niestety nie możesz też skorzystać ze starego jednego gaźnika bo nie wydoli chłopaki dawali od jakiegoś enduro, co do wykonania to EdekZ11 miał jeden na zbyciu ale to było kupę lat temu i musisz się zapytać.

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 21:31
autor: Pustelnik
Jeden na sztywno ma sens bo 2 mogły by przenosić drgania i w rezultacie pękać na spawach. Zaczekam na opinie innych użytkowników. Jak przekonam się do tego że warto to porozmawiamy po konkretach bo za 60zł chętnie wezmę mocowania

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 21:55
autor: arecki

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 14 stycznia 2014, 22:37
autor: Arni
KoSS pisze:Ja nie pamiętam tych nazw gaźników dla tego nazywam 1 i 2 generacja za chwilę mnie ktoś poprawi który to mikuni itp. :)
stare to Hitachi HSC 40
nowsze to Mikuni BST 40

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 16 stycznia 2014, 08:25
autor: Miszczu
Koledze chodziło o 1 i 2 generacje Hitachi :wink: Pierwsza generacja ma dwa otworki od powietrza przy przepustnicy a druga tylko jeden. Pierwsza była robiona do 83 roku więc masz drugą raczej. Można zrobić na Hitachi ale jest dużo słabszy i cholery idzie dostać przy regulacji (nawet temperatura otoczenia ma znaczenie :? ) Polecam gaźnior z jakiegoś enduro min 600ccm. ja miałem od xr 600 ale gaźnik nie do dostania w dobrym stanie...
Mocowanie kolektora musi być na sztywno z jednej strony, średnica wew 39mm a na tylny cylinder mniej więcej od połowy kolektora ma mieć 40mm (wyrównanie ciśnień) w przeciwnym razie ciągle pali tylną świece
Jaki gażnik byś nie wkładał trzeba się liczyć z godzinami regulacji i doboru dysz- chyba, ze masz fart i trafisz od strzała :mrgreen:

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 18 stycznia 2014, 13:07
autor: Pustelnik
Czyli nie warto poświęcać czasu na HSC 40 w monokolektorze? Lepiej próbować zregenerować rozpadające się dźwignie łączące i wierzyć w to ze synchro wyjdzie przyzwoicie po regeneracji? :D

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 18 stycznia 2014, 14:36
autor: Miszczu
no jakbyś chciał zostawić hitachi to nie warto :wink:

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 18 stycznia 2014, 15:44
autor: KIT
Z mojego skromnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że również walczyłem ze swoimi Hitachi - czyszczenie, regulacje, zalewanie co jakiś czas cylindrów - zacinał się zaworek, następnie miałem mono gaździora - ale za nerwowe moto było, na koniec kupiłem Mikuni i wreszcie mam spokój. Tak, że jak nie masz czasu i nerwów na regulacje to szukaj MIkuni i po sprawie.

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 19 stycznia 2014, 11:26
autor: Pustelnik
Wkurza mnie to że jak postoi całą noc jest problem z rozruchem i zaworki lubią się wieszać i zalewać :( do tego mam roztłuczone dźwignie synchronizacji i luz miedzy przepustnicami za duży. Kasacja luzu to nie problem tylko stałe zalewanie i problem z rozruchem zimnego do tego jak chodzi na postoju równo to po dobrym galopie pali tylko na tył, nie trzyma wolnych obrotów itp... jednym słowem trafia mnie z tym :twisted:
Kolejna rzecz która może mieć wpływ to fakt że nie posiadam fabrycznego kranika z podciśnieniem i jego montaż jest niemożliwy z powodu nieoryginalnego zbiornika. Założyłem natomiast "pompkę podciśnieniową" (kranik zewnętrzny) której przepustowość jest bardzo zbliżona do kranika fabrycznego (mierzyłem oryginał przy obrotach ~1000 na zasilaniu grawitacyjnym w xv750 i porównałem z moim patentem z yamaha jog i daje nawet ok 3-5ml więcej na minute tak że jest to jakaś tania alternatywa dla osób które maja problemy z fabrycznym :P )

Czy montaż mikuni w xv 700 wiąże się z jakimiś konkretnymi przeróbkami typy pompka elektryczna i powroty do zbiornika? Nie orientuję się w zasilaniu mikuni bo do tej pory miałem tylko styczność z HSC40 :lol:

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 19 stycznia 2014, 11:31
autor: Miszczu
wkładasz i tyle - nie ma przeróbek tylko strojenie

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 19 stycznia 2014, 11:39
autor: KIT
Potwierdzam wkładasz i powinny działać.
Inaczej tylko podciśnienia idą - kwestia długości wężyka króciec - gaźnik, ewentualnie dokładasz drugą linkę gazu - zamykającą + rolgaz + obudowa prawa przełączników. Ale nie musisz na jednej też działa.
Co do regulacji to powiem uczciwi, że oprócz wolnych obrotów i synchro to nic nie robiłem i chodzi dobrze.

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 21:19
autor: Pustelnik
A orientacyjna cena dobrego zestawu mikuni to ile waszym zdaniem? :D bo wiem że można czasem złapać "okazję" za 300pln tylko to raczej nie będzie cudo prawda? :P

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 21:29
autor: Miszczu
400-500zł powinno wystarczyć na dobry komplet

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 21:44
autor: Pustelnik
Spróbuję pierwsze zregenerować dźwignie w HSC40 i wymienić zaworki o ile je dostane :( . Jak wyjdzie lipa to zacznę odkładać bo szkoda ryzykować na lejących gaźnikach i prosić się o zatarciem silnika po gruntownym remoncie :P

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 21:57
autor: Miszczu
gdzieś widziałem zestawy naprawcze do HSC więc są dostępne pewnie ale nie ma w nich tłoczków a te jak są zużyte to strzela jak popierdolony :mrgreen:

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 22:13
autor: Pustelnik
Strzały to akurat mi nie przeszkadzają, kominy puste to efekt wskazany :P tylko żeby miał umiar na biegu jałowym i nie chlał ile kranik poda bo lubi się zalewać :(

Tak przy okazji nasuwa mi się pytanie czy HSC będą prawidłowo chodzić przy zaślepionych podciśnieniach w króćcach i czy ma znaczenie który z nich zasila kranik? (czy mam robić połączenie obu na trójniku żeby wyrównać spadki? bo do tej pory zasilał przedni gar i z uzyskaniem na nim przyzwoitej pracy biegu jałowego był problem, po zmianie na tył niby było ok ale ciężko odpalał i wolałem z przedniego bo w razie potrzeby miałem wypuszczone przewody do synchro pod lewą puszkę)

Wiem że to pytanie powinno być w dziale związanym z HSC ale uznałem że nie ma sensu specjalnie go poruszać dla takiej drobnostki. Jeżeli się mylę to proszę o przeniesienie :)

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 22:31
autor: Miszczu
będzie działać :wink:

Re: Jeden gaźnik zamiast dwóch

: 20 stycznia 2014, 22:33
autor: Pustelnik
Spoko. Tylko czymś muszę zasilić kranik...chyba że ma chodzić na grawitacyjnym? na wyższych obrotach nie bedzie mu brakować paliwa?