..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Gdzie wykupujecie assistance na Europę dla swoich rumaków? Przypominam że mają już po kilkanaście lat, a niektóre firmy mają ograniczenia przynajmniej na samochody do 10 lat.
Mój ma już 20 lat

W zeszłym roku PZU skasowało mnie za Assistance 217 pln. Z tego co pamiętam nie mieli opcji tydzień, dwa tygodnia.
Wolałbym opcję zakupu na jakieś 14 dni, tyle co jestem za granicą RP, po kiego mi cały rok !

Adi

Wykupujesz na rok, a po powrocie skladasz rezygnację. Nie mają prawa jej nie przyjąć i zwrócić różnicy za niewykorzystany okres.

Gdzieś tak słyszałem że można zrobić taki myk

Zapytaj w Warcie - przed urlopem wykupiłem u nich coś takiego, z tym że na auto.
Okres ubezpieczenia właśnie 2 tygodnie.
(nie wiem tylko, czy nie jest to opcja dostępna tylko dla tych, który mają OC w Warcie)

Ja kupuję za 130zł roczną kartę sos pzmotu na Polskę, a do tego na wybraną liczbę dni dokupuję assistance zagraniczny w cenie 2,50zł/dzień. Zaletą jest to, że w kraju assistance można wykupić na osobę i niezależnie jakim pojazdem się poruszasz powinni udzielić pomocy. Szczęśliwie nie miałem potrzeby korzystać z pomocy, więc nie powiem jak działa, ale raczej nie znalazłem w sieci jakichś negatywnych opinii .

bardzo cenna uwaga, trzeba wypróbować

Ja osobiście w tym roku zakupiłem Asistance z PZU - koszt chyba 270zł. ( niezależnie od rocznika i wartości moto )
Na pełny rok i na całą Europę.( laweta do 150km, hotel dla kierowcy i pasażera, złapanie gumy itd itd )
Nie korzystałem także nie wiem jak działa.

No to Ci Szwagier współczuję , Buła miał na Norwegię , i jak już się stało i zadzwonił do pzu po pomoc to powiedzieli że niestety ,ale jedynie mogą powiedzieć jak żarówkę wymienić, 3 świadków było, żenada, NIGDY Z PZU

al99 pisze:No to Ci Szwagier współczuję , Buła miał na Norwegię , i jak już się stało i zadzwonił do pzu po pomoc to powiedzieli że niestety ,ale jedynie mogą powiedzieć jak żarówkę wymienić, 3 świadków było, żenada, NIGDY Z PZU

No tak jak pisałem - nic się nie wydarzyło także nie mogę oceniać, A już 14000 w tym sezonie...

ADAC na cala europe,na wszystkie pojazdy ktorymi sie poruszam,lacznie z pasazerami.Mialem nieszczescie sprawdzic jak to dziala w hitlerowie-zadzialalo super.

kokuru pisze:ADAC na cala europe,na wszystkie pojazdy ktorymi sie poruszam,lacznie z pasazerami.Mialem nieszczescie sprawdzic jak to dziala w hitlerowie-zadzialalo super.

Jak zadziałało? Napisz coś więcej.
Mam wrażenie że ADAC byłoby dla mnie dobrym rozwiązaniem. Można kupić w PL?

Dzwonisz do siedziby adac ,podajesz swoj numer karty adac,miejsce zdarzenia,co sie wydarzylo i czekasz az przyjada.Probuja dokonac naprawy na miejscu, a jak sie nie da, to wioza ciebie i wspolpasazerow do najblizszego warsztatu,ewentualnie jak sobie zazyczysz,do wskazaneg miejsca w kraju w ktorym miales tego pecha.Jezeli zdecydujesz sie na naprawe w warsztacie,i to bedzie troche trwalo,zawioza do motelu gdzie beda na ciebie juz czekac[wszystko organizuje adac]Bedziesz tam mogl przebywac wraz ze swoimi pasazerami do momentu az naprawia auto.Jezeli naprawa jest niemozliwa-odcholuja do Twojego miejsca zamieszkania.Zero stresu.W Polsce dzwonisz do Poznania.Kazdy kraj w europie ma swoj numer adac.Koszt roczny okolo 80 euro.Policja w hitlerowie po okazaniu ubezpieczena chetna do pomocy ze az glupio.

Adi-mode Ci podac namiary na goscia z ktorym zalatwisz to telefonicznie.Zaplacisz przelewem dopiero jak dostanies karte ubezpieczenoiwa do domu.Jak zaplacisz to sie uaktywni.

No to by jeszcze brakowało tego, żebyś mógł takie ubezpieczenie wykupić w jednym bycie dla wszystkich swoich pojazdów - wiadomo - jedziesz na jednym z motocykli, drugi jeść nie woła a puszka kwitnie w garażu ...

Leszszek-ubezpieczenie adac dotyczy mnie i wszystkie pojazdy ktorymi jezdze,nawet nie moimi.

Właśnie doczytałem

kokuru pisze:Dzwonisz do siedziby adac ,podajesz swoj numer karty adacZero stresu.W Polsce dzwonisz do Poznania.Kazdy kraj w europie ma swoj numer adac..

Teoretycznie masz racje...ale sprobowac mozesz o 3 rano zadzwonic do siedziby ADAC w Poznaniu
Ja musialem bedac w Stargardzie Szczecinskim(sic!)dzwonic do Monachium gdyz poniewaz bo ADAC Polska biuro Poznan pracuje od 8 do 18-tej.
(tlumaczenie telefonistce niemieckiej:Stargard Szczecinski ul Szubinska...bezcenne)

kokuru pisze:Adi-mode Ci podac namiary na goscia z ktorym zalatwisz to telefonicznie.Zaplacisz przelewem dopiero jak dostanies karte ubezpieczenoiwa do domu.Jak zaplacisz to sie uaktywni.

Poproszę o ten numer, chociaż niepokojące jest to co mówi Winnetou.
Muszę wybadać temat w tej kwestii.
Dotychczas brałem Assistance w PZU. Musiałem skorzystać w Austrii. Odbyło się wszystko jak należy. Awaria była w nocy kilka kilometrów za Brnem. Na lawetę czekaliśmy może 30-40 min. Dostaliśmy hotel, a auto odwieźli do warsztatu.
Powiem szczerze, że nie szukałbym alternatywy mając na uwadze to moje zdarzenie, gdyby PZU sprzedawało to ubezpieczenie na krótsze odcinki czasu.