..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

trochę boję się aury jesiennej. Dotychczasowe nasze wyprawy odbywały się w lipcu bądź w sierpniu.
Powrót planuję ostatniego tygodnia września. Może być różnie z temperaturą w PL.

powodzenia i super pogody ,szerokich drog

Zaopatrz się w kombinezon przeciwdeszczowy, tzw. "kondon", ubieraj się ciepło i dawaj w trasę.
Powodzenia!

Pozdrawiam z Sarajewa.
Jeszcze nigdy tak nie przemokłem jak tu w Bośni. Cała trasa Osijek-Sarajewo w deszczu. A ja bałem się aury w PL.
Według prognoz pogody dalej już ma być o.k.

Byłeś w Bośni ? Właśnie tam zmierzam, rozpytuje wszystkich po drodze i nikt nic nie wie. Napisz coś więcej. Jak tam jest z tymi minami ? Nie zatrzymywać się na poboczu, jechać tylko koleiną ?

Mysle Tatar,ze jesli nie bedziesz jezdzil motocyklem po lasach w poszukiwaniu grzybow to masz nikle szanse na zobaczenie chocby starej tablicy z napisem Achtung Minen

Tatar pisze:Byłeś w Bośni ? Właśnie tam zmierzam, rozpytuje wszystkich po drodze i nikt nic nie wie. Napisz coś więcej. Jak tam jest z tymi minami ? Nie zatrzymywać się na poboczu, jechać tylko koleiną ?

Winnetou ma racje. Przy głównych drogach nawet już nie ma tych tablic 'uwaga miny'. W ogóle to coraz mniej widać pozostałości po wojnie. W Vukovarze najwięcej jest podziurawionych budynków przypominających o niedawno zakończonym konflikcie.
Bośnia to był dla nas kraj tranzytowy. Docelowo byliśmy w Albanii i Kosowie. Sarajewo bardzo mi się podobało. Na pewno tam wrócę na dłużej.
Podobno bośniaccy stróże prawa nie dają zbytnio "pojechać". My tego nie daświadczyliśmy, całą trasa, do samego Sarajewa mieliśmy w deszczu - wszyscy policjanci byli pochowani



Sarajewo



Nieodbudowana wieża ciśnień w Vukovarze - symbol konfliktu