..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Siema tak jak niedawno pisałem zbieram na moto

ogólnie chciałem sobie ułożyć coś a'la kosztorys wybrać to co chce kupić żeby wiedzieć ile muszę dozbierać.
sprawa 1 - prawko orientuje się ktoś (całość kursy wydanie egzaminy) na A1?
sprawa 2 moto chodzi o virago 125 ile muszę liczyć najmniej żeby kupić coś porządnego?
sprawa 3 Ciuchy
3.1 kask - co polecacie? Na co zwracać uwagę? Chciał bym żeby to nie był zwykły kask tylko coś fajnego no wiecie o co mi chodzi może wzbogacony o jakąś grafikę? może jakiś nietypowy kształt? No ale oczywiście najważniejsze bezpieczeństwo
3.2 kurtka - skóra czy tekstylia? Osobiście myślę że chciał bym skórę no ale z protektorami oczywiście
3.3 rękawice/buty?
3.4 spodnie mogą być zwykłe jeansy? Po pewnym czasie zakupił bym ochraniacze na kolana.

Problem jest taki że na wszystko muszę uzbierać sam, a że na co dzień się uczę i jestem niepełnoletni to tak dość ciężko z kasą.
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Cześć, na to wszystko było już tyle wątków że hej Szperaj to jedno a drugie to to że w tych tematach ilu ludzi tyle opinii.

O kurs musisz pytać w swojej okolicy - ceny są zróżnicowane i w różnych regionach/miastach różnie to wychodzi.
Motocykl kupisz i za 1500 zł pewnie ale prawdopodobnie kolejne 5000 włożysz w uzdatnienie do jazdy. Przeszukaj historyczne oferty na forum - będziesz miał realne ceny maszyn, których historia jest chociaż częściowo znana.
Ciuchy to temat rzeka. Najważniejszy będzie kask - licz, że wydasz na niego ze 300 zł. Z tym, że po sezonie-dwóch-trzech i tak będziesz szukał czegoś lepszego.
Kurtka, spodnie - to potrzebne do lansu. Oczywiście skóra. Na początek szukaj używanych bo będą tańsze a i tak nie będą spełniać twoich oczekiwań - wówczas mniejszy żal odsprzedać czy odłożyć w kąt. Po jednym sezonie będziesz wiedział dlaczego wybrane ciuchy są złe, po trzech będziesz wiedział jakie kupić żeby były lepsze
Z butami jest podobnie. Na początek możesz jeździć w dowolnych turystycznych a z czasem wybierzesz takie, które będą i wygodne do jazdy i chodzenia i które będą spełniały jakieś normy bezpieczeństwa.
Nie zakładaj na wstępie, że musisz być ubrany w zbroję jak na turniej rycerski (chociaż to słuszna koncepcja). Niejeden zaczynał od zwykłych butów trekingowych, jeansów i zimowej kurtki narciarskiej.
Pamiętaj o jednym - nie jeździsz - nie wiesz na co zwrócić uwagę przy wyborze ciuchów. Co nie wybierzesz, okaże się źle trafione. Dlatego nie wydawaj kasy na rzeczy z górnej półki. Nabierzesz doświadczenia, określisz swoje preferencje, przesiądziesz się na BMW i wtedy kupisz sobie wszystko w sklepie firmowym

Leszek
A tak na marginesie to super to virago beti.

mnie ciuchy kosztowały ~1100pln - nówki. Skórzane spodnie, skórzana kurtka + kowbojki do lansiarskiej jazdy i żółwik;) W trasę jeżdżę w glanach.
Za swój kask otwarty AWINA dałem ~120-150pln, łeb przy szlifie ocalił.
Rękawiczki mam zwykle skórzane "zimówki" za 15pln z promocji

Po szlifie nogi i korpus całe, jedynie spodnie na szfie rozdarte, obtarcia na kurtce prawie nie widać (akurat jechałem bez żółwika). Moto to już kwestia "okazji". Możesz dać grosze i sporo dołożyć, a możesz od razu wywalić więcej gotówki i mieć spokój na dłuższą chwile.

Witaj młody człowieku, właśnie niedawno kupiłam 125 i powiem ,że warto było trochę dołożyć i mieć moto do jeżdżenia .Co do reszty w moim mieście kurs prawa jazdy na A1 to 1200 zł. Kurtkę dla syna kupiłam na alegro z wszystkimi protektorami za 50 zł( ludzie w tym wieku szybko zmienizją rozmiary nie opłaca się na sezon wydawać kasy na coś wypaśnego).Więc zbieraj i szulaj okazji

leszekk pisze:Z butami jest podobnie. Na początek możesz jeździć w dowolnych turystycznych a z czasem wybierzesz takie, które będą i wygodne do jazdy i chodzenia i które będą spełniały jakieś normy bezpieczeństwa.
Nie zakładaj na wstępie, że musisz być ubrany w zbroję jak na turniej rycerski (chociaż to słuszna koncepcja). Niejeden zaczynał od zwykłych butów trekingowych, jeansów i zimowej kurtki narciarskiej.

Nie chce wyglądać jak w zbroi ale chodzi o to żeby się nie zabić przy głupim szlifie bo to zawsze chroni no nie?
Oczywiście mam nadzieje że szybko to nie nastąpi no ale chyba lepiej dmuchać na zimne nie

olusia pisze:Witaj młody człowieku, właśnie niedawno kupiłam 125 i powiem ,że warto było trochę dołożyć i mieć moto do jeżdżenia . ludzie w tym wieku szybko zmienizją rozmiary nie opłaca się na sezon wydawać kasy na coś wypaśnego).Więc zbieraj i szulaj okazji

no wiadomo że lepiej mieć działający niż nie jeszcze trochę będziecie mi doradzać co wybrać :p
co do rozmiarówki to różnie ja mam ponad 185 i już nie rosnę noga też 47,5 /48 więc raczej już też stopuje

stark pisze:Siema tak jak niedawno pisałem zbieram na moto

ogólnie chciałem sobie ułożyć coś a'la kosztorys wybrać to co chce kupić żeby wiedzieć ile muszę dozbierać.
sprawa 1 - prawko orientuje się ktoś (całość kursy wydanie egzaminy) na A1?
sprawa 2 moto chodzi o virago 125 ile muszę liczyć najmniej żeby kupić coś porządnego?
sprawa 3 Ciuchy
3.1 kask - co polecacie? Na co zwracać uwagę? Chciał bym żeby to nie był zwykły kask tylko coś fajnego no wiecie o co mi chodzi może wzbogacony o jakąś grafikę? może jakiś nietypowy kształt? No ale oczywiście najważniejsze bezpieczeństwo
3.2 kurtka - skóra czy tekstylia? Osobiście myślę że chciał bym skórę no ale z protektorami oczywiście
3.3 rękawice/buty?
3.4 spodnie mogą być zwykłe jeansy? Po pewnym czasie zakupił bym ochraniacze na kolana.

Problem jest taki że na wszystko muszę uzbierać sam, a że na co dzień się uczę i jestem niepełnoletni to tak dość ciężko z kasą.
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Motor kup sobie od razu z większą pojemnością bo jak kupisz 125 to będziesz rozczarowany.
Ciuchy i kask kup. sobie na olx.pl.
Ja za nowe niemieckie buty dałem 150 zł.
Za kask używany Caberg justisimo zapłaciłem 120 zł.
Za prawie nowe firmowe sakwy dałem stówe.
Kurtkę ramoneskę prawie nową angielską za 250 zł.
Spodnie od szwagra kosztowały mnie trochę zdrowia i 1,5 litra.

leczmo pisze:...

Motor kup sobie od razu z większą pojemnością bo jak kupisz 125 to będziesz rozczarowany.

jak rozumiem po wieku, naszego kolegę cyfra hamuje

Motor kup sobie od razu z większą pojemnością bo jak kupisz 125 to będziesz rozczarowany.
Ciuchy i kask kup. sobie na olx.pl.
Ja za nowe niemieckie buty dałem 150 zł.
Za kask używany Caberg justisimo zapłaciłem 120 zł.
Za prawie nowe firmowe sakwy dałem stówe.
Kurtkę ramoneskę prawie nową angielską za 250 zł.
Spodnie od szwagra kosztowały mnie trochę zdrowia i 1,5 litra.[/quote]


Leczmo co do pierwszego smiem się nie zgodzić , wcale nie jest dobrym pomysłem zaczynać od dużej pojemności , 125 wystarczy do nauki i śmigania po bliższej dalszej okolicy i radochy z własnych dwóch kółek .
Kask radzę przymierzyć w sklepie i dopiero wtedy takiego modelu w odpowiednim rozmiarze szukać używanego
co do pozostałych zgadzam się

misiekxxl2005 pisze: wcale nie jest dobrym pomysłem zaczynać od dużej pojemności , 125 wystarczy do nauki i śmigania po bliższej dalszej okolicy i radochy z własnych dwóch kółek .

No nie tak bardzo
Chlop jest spory 125 slabiutkie, 250 tez nie mocne, ale juz troche lepiej.
Ja bym na miejscu pytajacego 125-tki nie kupil, chyba ze przepisy by mi nie pozwolily z racji wieku nic mocniejszego.
reszta to juz tylko kwestia kasy.
535 tez wystarczy do nauki i smigania po blizszej i dalszej okolicy

mam 15 lat od 16 dopiero mogę zrobić A1
czyli do 125cm3