wybebeszanie wydechów

Dodatki i przeróbki do Virago
Awatar użytkownika
Beatrycze
Posty: 1722
Rejestracja: 09 października 2010, 23:50
Motocykl: VS 1400 custom built
Lokalizacja: Daleszyce koło Kielc / Wrocław
Wiek: 31
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Beatrycze »

janeckih pisze: Moja tam całkiem fajnie dudni (Środek puszki wygląda jak przedwojenny)
no i gitara :nazdrowie:
Miszczoska Żona
Królowa Serników
Obrazek
rock hard, ride free
all day, all night
rock hard, ride free
all your life
Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 517
Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
Motocykl: V-Star1100 Silverado
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 47
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Kojak »

Dziś nawinąłem po mieście trochę km z wybebeszonymi rurami...moja Lady już z daleka mnie słyszała że jadę-tzn słyszała że jedzie jakiś "gruby kaliber" ale nie sądziła że to ja :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
...ten bass i pomruk jest niesamowity...natomiast zmiana brzmienia na odjęcie gazu to istna symfonia V-twina :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ...ja chcę wiecej :P
...a numer z uruchamianymi alarmami naprawdę działa i to bez specjalnego kręcenia silnika,wystarczy rząd zaparkowanych samochodów na osiedlowej drodze i nie ma bata ale w którymś się na pewno włączy źle wyregulowany alarm :rock:
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r :D

288 kg szczęścia :D ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze :D
tomek81
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: tomek81 »

Rysiek ,wywalaj i drugi, nie ma co się czaić:)
Mi na początku jakby dźwięk był inny, ale teraz bym go nie zamienił na żaden inny.

Słuchajcie pytałem Was wcześniej, czy macie czasem takie dziwne objawy przy przyśpieszaniu na 2, 3 biegu, że jakby nie ciągła do końca, ale tylko przy zamknięciu manety do końca. Myśłałem że to może wina paliwa, ale już nie wiem.
Ostatnio jak robiłem dłuższą trasę i parę razy mykałem obok irytujących mnie puszkarzy to miałem własnie taki dziwny objaw.

Poradźcie !!

Pozdro
viragomen
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: viragomen »

Raczej pytanie nie jest związane z tematem :P.

Ja obstawiam membranę/y :wink:.
rysiek535
Posty: 1437
Rejestracja: 10 maja 2009, 11:40
Motocykl: Virago XV 535 DX
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: rysiek535 »

tomek81 membrany na pierwszy ogień, ja też miałem słabe moto i się na rozbierałem a tu wystarczyło 8 śrubek odkręcić i luknąć do membran.

Na razie chyba mi wystarczy 1 wybebeszona sztuka, jest pięknie same basiki bo ta pucha tłumi ten hałas a tłumik robi za tube :rock: :D
Awatar użytkownika
kris2k
Posty: 3403
Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
Motocykl: GuStaw
Lokalizacja: Pabianice
Wiek: 53
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: kris2k »

tomek81 a nie myłeś moto albo nie jeździłeś w większym deszczu? Bo miałem identyczne objawy przy zamoczeniu cewek po myciu karcherem, po wysuszeniu jak ręką odjął. Też tylko na odkręconej na maxa manetce zaczynała przerywać, reszta bez zarzutów.
Membrany objawiały by się brakiem mocy i wyższym spalaniem, nieszła by więcej jak jakieś 120-130km/h.
tomek81
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: tomek81 »

A dzięki Kris

Fakt złapał mnie deszczyk ostatnimi czasy i to raz nawet porządnie :)
Nawet jak już dojeżdżałem do domu to zaczęła momentami przerywać, ale to lało naprawdę..świata nie było widać!
Nawiązując do tego co piszesz, własnie zastanawiające było to że miała moc, bo 130-140 spokojnie jedzie i spalanie jest na poziomie 5,5-6,0l. czyli ok.
Tak więc lookamy nie w membrany, póki co! Dzis wyjade , stała ponad tydz. tak więc to co mogło sie nazbierać juz powinno odparować. zobaczę jak jedzie

Dzięki jeszcze raz , kończę ten wątek tu bo nas pogonią, mało związany jest z wydechem :)

pozdro
azalian
Posty: 39
Rejestracja: 06 kwietnia 2010, 10:59
Motocykl: yamaha virago XV 750 - 95 r. poprzednio 535
Lokalizacja: Wołomin
Wiek: 56
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: azalian »

Witam. Podłączę się pod temat i go trochę odświeżę. Przeszukałem ten temat ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. U mnie wydechy zakończone są wąskimi rurkami z blachą perforowana w środku ( długie tzw. gwizdki).
Trochę sie boję psuć wydechy i je patroszyć, ale z drugiej strony lepsze brzmienie mnie korci :D . Pytanie : czy coś da nawiercenie samych zaślepek wydechów z których wychodzą te cienkie piszczałki - zostawiając je ? Chodzi mi o nawiercenie blach obok nich kilkom otworami. Czy lepiej ewentualnie obciąć piszczałki i wywalić okrągłą zaślepkę- blaszkę, co jest za nią ? :?:
Obrazek


takie cacka to tylko w.........erze
rysiek535
Posty: 1437
Rejestracja: 10 maja 2009, 11:40
Motocykl: Virago XV 535 DX
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: rysiek535 »

Ja w 535 miałem tak nawiercone - zdjęcie w poprzednim okienku górny tłumik . Było fajnie ale po wyjęciu tego w całości dopiero dostała basów a mam puszkę.
Awatar użytkownika
ELVIS
Posty: 1624
Rejestracja: 15 lipca 2010, 08:54
Motocykl: STRATOLINER XV1900
Lokalizacja: Pruszcz Gd.
Wiek: 41
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: ELVIS »

Coś zawsze da, ja tak miałem. Niestety ten dźwięk się nie umywa do wyprutych wydechów.
Także browar dla odwagi i jaaaazdaaa po całości :nazdrowie:
WILD DOGS GDAŃSK

Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: podbiel »

Ale 535 nie ma gwizdków. Ja też nie chciałem się pozbywać tych gwizdków więc nawierciłem te zaślepki. Efekt jest ale mierny. Jeśli nie masz zamiaru obcinać tych gwizdków to uważaj przy wierceniu bo łatwo to pojechać główką wiertarki i druga sprawa, pod tą zaślepką jest jeszcze jedna blacha i to ona tłumi więc dziura musi być w obydwu.
rysiek535
Posty: 1437
Rejestracja: 10 maja 2009, 11:40
Motocykl: Virago XV 535 DX
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: rysiek535 »

aaa Wam chodzi o te rurki co wychodzą z tłumików. ja myślałem że tam też są takie fajki jak u mnie.
tomek81
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: tomek81 »

Hej

Nawiercając tylko te zaślepki nic nie da. To jest tylko taka rozetka która łączy dwie srednice rur.

Jeżeli nie chcesz obcinać musisz, raz przewiercić się przez te rozetki ( chromowane), dwa przez blachę głębiej, do której między innymi jest wewnątrz wspawana ta cienka rurka, dopiero wtedy usłyszysz różnicę w brzmieniu :)

Pytanie czy jest sens tyle się męczyć ? :) nie lepiej obciąc po całości ?:)

Ja tak zrobiłem, wielu innych pewnie też - efekt - bass, bass :)

Jeden minus jak dla mnie - syf z wydechu osadza się na śrubie, widelcu tylnego koła oraz na sprężynie. Ale to nic w porównaniu do dźwięku :)

pozdro
azalian
Posty: 39
Rejestracja: 06 kwietnia 2010, 10:59
Motocykl: yamaha virago XV 750 - 95 r. poprzednio 535
Lokalizacja: Wołomin
Wiek: 56
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: azalian »

dzięki. Chyba najpierw zacznę od nawiercenie tych chromowanych zaślepek i blach znajdujących się za nimi. A pewnie w konsekwencji po jakimś czasie obetnę te cienkie rurki i całkowicie wypruję chromowane zaślepki. Wkurza mnie już ten cichy wydech. Słychać tylko gwizdy, szumy z silnika ......... virka chodzi jak skuterek
Obrazek


takie cacka to tylko w.........erze
Awatar użytkownika
kris2k
Posty: 3403
Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
Motocykl: GuStaw
Lokalizacja: Pabianice
Wiek: 53
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: kris2k »

Kolego, nie wierć tych chromowanych zaślepek. Wiercąc tylko je zepsujesz a nie uzyskasz efektu. Aby to miało ręce i nogi zrób tak:
najpierw musisz wyjąc całe zaślepki, masz łączenie przy tłumiku. Musisz w miarę delikatnie, najlepiej jakimś śrubokretem, dookoła je poodginać i wyjąć całe. Następnie dopiero masz dojście do właściwych tłumików, w środku zobaczysz wspawaną okrągłą zaślepkę w każdym tłumiku z wychodzącą z niej mniejszą rurką. Właśnie te blaszki (zaślepki) musisz albo powiercić dookoła, albo kompletnie wypruć, wedle gustu. Jak tylko powiercisz to i tak za tydzień będziesz jeszcze raz zdejmował i wypruwał całe, mówię po swoich doświadczeniach zarówno ze 125-ką jak i z 535 :wink: Ale żeby je całkowicie wypruć i tak należy najpierw powiercić więc zobaczsz sobie jaki będzie efekt.
W ten sposób masz nieuszkodzne i niepowiercone chromowane zaślepki z piszczałkami, które notabene służą tylko kwestiom wizualnym, ale zakładając je spowrotem po pierwsze nie widać że cokolwiek było dłubane (to tak na marginesie gdyby się przypadkiem policaje doczepili) a po drugie syf z tłumika nie brudzi Ci wahacza (bo musisz wiedzieć że każdy wybebeszony tłumik lubi sobie popluć sadzami).
Najprostszym sposobem montażu owych gwizdków na miejsce jest przewiercenie 3 małych otworów w tłumiku po ich włożeniu na swoje miejsce, na wylot (bo podczas demontażu musiałeś porozginać fabryczne mocowanie). Następnie gwintujesz odpowiednim gwintownikiem przewiercone otwory w zaślepce, wkręcasz śrubeczki, najlpeiej imbusowe bo ich nie widać, i cieszysz się jazdą z wybebeszonym ale wyglądającym jak fabryczny wydechem.
azalian
Posty: 39
Rejestracja: 06 kwietnia 2010, 10:59
Motocykl: yamaha virago XV 750 - 95 r. poprzednio 535
Lokalizacja: Wołomin
Wiek: 56
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: azalian »

dzięki kris2k. Bardzo fachowo i obrazowo mi to opisałeś. :bravo: A czy te chromowane zaślepki z piszczałkami są razem zespolone ? czy też piszczałki nie idą przypadkiem dalej w głąb tłumików ?
Wydaje mi się że jak odegnę delikatnie śrubokrętem te chromowane zaślepki i potem je zdejmę to i tak same piszczałki dalej zostaną ?
Nie wiem czy dobrze kumam. :?: :?: Czyli zalecasz pozostawienie tych piszczałek, a w przegrodzie ponawiercać otwory ?
Obrazek


takie cacka to tylko w.........erze
rysiek535
Posty: 1437
Rejestracja: 10 maja 2009, 11:40
Motocykl: Virago XV 535 DX
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: rysiek535 »

A ja wydłubałem 2 tłumik i o dziwo większej różnicy nie zauważyłem.
viragomen
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: viragomen »

@ kris2k
bardzo obrazowy opis :bravo:.
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: podbiel »

Nie wiem kris czy dokładnie oglądałeś wydechy z piszczałkami w 750 ale ta operacja raczej się nie uda bo zaślepka jest przylutowana do piszczałki a piszczałka jest przedłużeniem tej tłumiącej rurki w środku. Zostaje albo wiercenie albo wycinka piszczałek. Spędziłem trochę czasu nad kombinacjami z tym.
Awatar użytkownika
kris2k
Posty: 3403
Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
Motocykl: GuStaw
Lokalizacja: Pabianice
Wiek: 53
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: kris2k »

rysiek535 nie zauważyłeś znaczącej różnicy bo zauważ że spaliny i tak najpierw idą do puszki rozprężnej którą masz pod wachaczem i stamtąd dopiero do tłumików więc to nie jest tak że z danego cylindra gazy wychodzą daną rurą wydechową.

podbiel raz miałem do czynienia z wybebeszaniem tłumików z piszczałkami i powiem Ci szczerze że się nawet dokładnie nie przyjrzałem jak sama piszczałka jest zbudowana. Opisałem tak jak to robiliśmy czyli rozgięcie łączenia, następnie owinęliśmy piszczałkę szmatą aby chromu nie porysować, złapaliśmy kluczem do rur czyli popularną żabką i wyrwaliśmy jak bolącego zęba. Wyszło bez większych problemów. Nie zauważyłem wtedy aby ta piszczałka była przedłużeniem tej rury wychodzącej z tłumika a zapewne powinno mi się to w oczy rzucić.
Jeśli natomiast jest tak jak piszesz to też można ten problem rozwiązać. Najprostszy sposób to po odgięciu zaślepki od tłumika zrobić miejsca na tyle aby w szczelinę wszedł brzeszczot i uciąć ją.
A nie jest to przypadkiem tak że ta rurka z tłumika wchodzi w piszczałkę czyli są dwie rurki, jedna w drugiej a tylko jedna długa? Bo coś to by nie miało sensu w połowie rurkę chromować, poza tym w samym wydechu ta rurka i tak jest obspawana blaszką, w dodatku jest jakby cylinder z nawierconymi otworami z upchaną w środku watą szklaną czy innym podobnym materiałem tłumiącym.
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: podbiel »

kris2k pisze:A nie jest to przypadkiem tak że ta rurka z tłumika wchodzi w piszczałkę czyli są dwie rurki, jedna w drugiej a tylko jedna długa
azalian
Posty: 39
Rejestracja: 06 kwietnia 2010, 10:59
Motocykl: yamaha virago XV 750 - 95 r. poprzednio 535
Lokalizacja: Wołomin
Wiek: 56
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: azalian »

A ja prawdopodobnie pójdę za poradą doktora Kyllera. Obetnę rurki przy chromowanej przegrodzie nie wyjmując jej a następnie ponawiercam symetrycznie otwory poprzez obie przegrody. Rurki pójdą do muzeum.. :bravo: :D :bravo:
Obrazek


takie cacka to tylko w.........erze
Awatar użytkownika
kris70
Posty: 613
Rejestracja: 13 czerwca 2011, 11:40
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: Mysłowice
Wiek: 54
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: kris70 »

Korci mnie wywalenie tych piszczałek-bo nie chce by moja maszyna chodziła jak Simsonek jednak mam jakieś obawy przed tą "operacją" :roll:
"...jeśli Bóg drzwi zamyka,to otwiera okno..."
Awatar użytkownika
toooomelo
Posty: 5401
Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
Motocykl: XV535 -> FZS600
Lokalizacja: Poznań/Luboń
Wiek: 55
Kontakt:
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: toooomelo »

Coś mi się zdaje, że takie obawy kiedyś mieli wszyscy ;)
Osobiście nie wybebeszałem tłumików. Już takie miałem, hi hi :D
Viśniówka -> Mexicana -> Silverka
Obrazek
Awatar użytkownika
kris70
Posty: 613
Rejestracja: 13 czerwca 2011, 11:40
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: Mysłowice
Wiek: 54
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: kris70 »

To miałeś fajnie :D Ja nie mam obaw czy będzie za głośno tylko jak na taki zabieg zareaguje maszyna :?: Czy po takiej operacji nie bede musiał udać sie do mechaniora na jakąś regulacje czy coś takiego.Każda wizyta u specjalisty jak wiadomo kosztuje a ja już i tak mam w domu troche hee heee dziwnie ze wogóle motór kupiłem..... :chopper:
"...jeśli Bóg drzwi zamyka,to otwiera okno..."
ODPOWIEDZ