Strona 6 z 25
Re: wybebeszanie wydechów
: 12 grudnia 2008, 21:33
autor: jozjag
Po wywaleniu tej tylnej przegrody to fajnie już buczy, tak miałem w swojej choć moje miały dospawane końcówki z rury chromowanej (patrz link)do czasu gdy nie rozwaliłem tłumików podczas wypadku.
http://picasaweb.google.pl/gajowy1/CzSt ... 2772720594
?
: 17 stycznia 2009, 20:21
autor: AdamK
Re: wybebeszanie wydechów
: 17 stycznia 2009, 21:20
autor: jaroz
chyba nie do końca tak jest. to główną wadą silników 2-suw było wydostawanie się mieszanki podczas poszczególnych etapów pracy silnika. w przypadku 4-suw nie występuje sytuacja, gdy oba zawory są w jakimś stopniu otwarte. pomiędzy suwem wydechu i ssania jest suw praca lub sprężanie (w zależności sytuacji) kiedy to oba zawory są 100% zamknięte.
Re: wybebeszanie wydechów
: 18 stycznia 2009, 03:16
autor: acze
To, że trzeba przynajmniej sprawdzić gaźniki po przeróbce, to chyba oczywiste.
Każda ingerencja w silnik jest "na własne ryzyko".
Re: ?
: 19 stycznia 2009, 21:45
autor: mariusz757
ee co kolwiek to i tak warto
Re: wybebeszanie wydechów
: 20 stycznia 2009, 04:06
autor: Berek
Oj warto
Wybebeszyłem 535 z pomocą kolegów w Zdworzu 2007 i mruczała aż miło.
[ Dodano: Wto Sty 20, 2009 4:12 am ]
2008 sorki
Re: wybebeszanie wydechów
: 27 stycznia 2009, 01:20
autor: mariusz757
a juz myslalem ,ze mnie jakies spotkanie ominelo
Re: wybebeszanie wydechów
: 02 lutego 2009, 16:58
autor: jejepucha
Może mi ktoś powiedzieć jak pracuje xv125 na wybebeszonych wydechach
Re: wybebeszanie wydechów
: 02 lutego 2009, 17:29
autor: StesiU
nie wiem ale pewnie lepiej jak na oryginalnych
Re: wybebeszanie wydechów
: 02 lutego 2009, 20:07
autor: Berek
to nie ulega wątpliwości
Re: wybebeszanie wydechów
: 03 lutego 2009, 11:34
autor: jejepucha
Ktoś mi mówił że na wolnych obrotach chodzi zaje... a na dużych obrotach pierdzi czy to prawda
Re: wybebeszanie wydechów
: 03 lutego 2009, 16:32
autor: gangster
Ja młodemu (Skejcik 1993) ponawiercałem fi 8 i jest zaje.... . A wydaje mi się że wybebeszyc całkiem to troche za dużo jak na 125 , lecz kwestia gustu . No i wcale nie pierdzi , zresztą napisz do niego to Ci sam opisze co i jak .
Re: wybebeszanie wydechów
: 04 lutego 2009, 15:54
autor: jejepucha
Re: wybebeszanie wydechów
: 11 lutego 2009, 21:20
autor: mariusz757
dobre beda, kumpel takie mial pamietam w 1100
tylko srednice musisz odpowiednio dobrac, zeby do kolanka pasowalo
Re: wybebeszanie wydechów
: 11 lutego 2009, 22:08
autor: ROUTE 66 RIDER
Tylko pamiętaj o regulacji gaziorów (synchro) i ew. wymianie iglicach w gaźniku (są takie zestawy DynoJet Stage 1). Choć niektórzy jezdżą i bez?
szerokości
Re: wybebeszanie wydechów
: 12 lutego 2009, 18:04
autor: Roben
taki wydech kupiłem do mojej 535
Re: wybebeszanie wydechów
: 24 lutego 2009, 17:02
autor: marioo100
Roben pisze:taki wydech kupiłem do mojej 535
A po wiela te rurki???I gdzie się można nabyć???
Re: wybebeszanie wydechów
: 24 lutego 2009, 19:46
autor: Roben
marioo100 pisze:Roben pisze:taki wydech kupiłem do mojej 535
A po wiela te rurki???I gdzie się można nabyć???
tutaj je można kupić
Re: wybebeszanie wydechów
: 26 lutego 2009, 09:34
autor: marioo100
Jak ja to śmiałem rurkami nazwać, pińcet czterdzieśći papierów
coraz bardziej podobają mi się moje ciche
Re: wybebeszanie wydechów
: 26 lutego 2009, 10:32
autor: koron1
marioo to czytaj temat od początku, pięć minut roboty i masz...
Re: wybebeszanie wydechów
: 27 lutego 2009, 17:08
autor: mariusz757
kurcze tyle kasiory i tak sie przebarwia
to cosik nie tak moim zdaniem
Re: wybebeszanie wydechów
: 27 lutego 2009, 18:08
autor: Roben
mariusz757 pisze:kurcze tyle kasiory i tak sie przebarwia
to cosik nie tak moim zdaniem
wystarczy pasta polerska, troche czasu i wyglądają jak nowe
te co kupiłem używane też były przebarwione ale po wyczyszczeniu pastą wyglądają jak nowe
[ Dodano: Wto Mar 03, 2009 2:43 pm ]
marioo100 pisze:Roben pisze:taki wydech kupiłem do mojej 535
A po wiela te rurki???I gdzie się można nabyć???
na allegro taki pojawił się za 380zł
allegro
Re: wybebeszanie wydechów
: 04 marca 2009, 13:16
autor: mario63
Witam i też podłączę sprawozdanie z operacji na mojej Virażce:
1/zbiłem nity z dekielków
album_pic.php?pic_id=1691
2/wywierciłem otwory
album_pic.php?pic_id=1690
3/rozwierciłem-połączyłem otwory
album_pic.php?pic_id=1689
4/jak komuś za głośno to można zamontować dekle na blachowkręty
album_pic.php?pic_id=1688
5/niezbędny sprzęt
album_pic.php?pic_id=1687
teraz wydaje całkiem fajny dźwięk, na zlot to oczywiście za mało ale jako kompromis pomiędzy wypadem na zlocik i wieczornymi jazdami po rodzimym terenie.
Ciekawe na jak długo to wystarczy i kiedy znowu zacznę głębiej borować. Pozdrawiam wszystkich "wybebeszaczy" bo wiem jak to kręci.
Re: wybebeszanie wydechów
: 04 marca 2009, 23:21
autor: bartazzz
wiem że pewnie ktoś już o tym pisał ale czy ktoś próbował do pustych zupełnie wydechów ( takie mam) wstawiać wytoczony pierścień o szerokości 1 cm i grubości 5-10mm przy samym końcu rury . Ponoć to dodaje basu???
Re: wybebeszanie wydechów
: 05 marca 2009, 09:23
autor: Szymon
bartazzz pisze:wiem że pewnie ktoś już o tym pisał ale czy ktoś próbował do pustych zupełnie wydechów ( takie mam) wstawiać wytoczony pierścień o szerokości 1 cm i grubości 5-10mm przy samym końcu rury . Ponoć to dodaje basu???
Basu dodaje wlozenie rury z blachy perforowanej o promieniu np 0.5 cm mniejszej niz wydech owinietej czyms zaroodpornym. 30 cm na koniec wydechu i dzwiek z glosniego , metalicznego robi sie bardziej miekki , basowy.
Tu macie link do eksperymentow z poprawa brzmienia wydechow. W sumie proste patenty .
link 1
Wpisz sobie w wyszukiwarke grafiki GOOGLE exhaust baffles i zobaczysz jak rozne inne patenty wygladaja.