Problem z ssaniem.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 23:25
- Motocykl: Virago 125/99
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Wiek: 43
- Status: Offline
Problem z ssaniem.
Chciałem się dowiedzieć jak w innych motocyklach virago 125 wygląda i działa dźwignia ssania. Chodzi o to że w moim przypadku linka ssania nie powraca wraz z dźwignią, przez co nie można tego dokładnie wyregulować i moto gaśnie. Po jej rozkręceniu, to odkręceniu śrubki znajduje się podkładka z gumką a następnie cienka blaszka wyglądająca jakby bardzo cienki "trybik". Czy to jest normalna budowa? A może tam ktoś grzebał i zapomniał czegoś włożyć.
- domin75
- Posty: 1657
- Rejestracja: 07 lipca 2014, 14:31
- Motocykl: Yamaha VIRAGO 125
- Lokalizacja: Rawicz
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Problem z ssaniem.
Ssanie powinno dać się w każdej chwili włączyć i wyłączyć. Coś u Ciebie jest nie tak... Ja nie rozbierałem więc dokładniej Ci niestety nie napiszę.
Mały jacht, mały motor, chyba czas na mały samolot?!?
Pamiętaj: Nigdy na nic nie jest za późno!!!
Sezon 2015 zakończony : https://www.youtube.com/watch?v=-WdrbQuVcH8
Pamiętaj: Nigdy na nic nie jest za późno!!!
Sezon 2015 zakończony : https://www.youtube.com/watch?v=-WdrbQuVcH8
-
- Posty: 310
- Rejestracja: 12 lutego 2015, 19:27
- Motocykl: Yamaszka
- Lokalizacja: południowy wschód
- Status: Offline
Re: Problem z ssaniem.
Linka była smarowana ? Jak nie to wpuśc strzykawką kilka kropel oliwki.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 23:25
- Motocykl: Virago 125/99
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Problem z ssaniem.
Linki nie smarowałem. Jutro to zrobię i sprawdzę. Fajnie byłoby gdybym miał pogląd jak wygląda i co za elementy są w tej dźwigni bo niestety nigdzie nie moghę w sieci znaleźć wnętrza tego wihajsra.
- Ciastek9000
- Posty: 384
- Rejestracja: 15 maja 2014, 18:54
- Motocykl: Yamaha XV750
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Problem z ssaniem.
Tak jak kolega wyżej pisze. Zacznij od smarowania linki, ktoś mądrzejszy na forum mi doradził olej (ja użyłem silnikowego) + troszkę benzyny. Linki od gazu świetnie się tym sposobem wyczyściły i chodzą jak nowe.