..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Postanowiłem to złożyć do kupy mam już gotowe w pdf jak ktos chce prześlę na maila pozdrawiam , dzieki uprzejmości "toooomelo", mam nadzieję , że sie nie pogniewasz , że to złożyłem do kupy?

Toooonelo dzięki w imieniu wszystkich. Kawał porządnej roboty. Pozdrawiam

[quote="toooomelo"]To ja może jeszcze raz jakoś poskładam cały ten wątek "do kupy" i opiszę co robiłem.
Może się przyda

Postanowiłem to złożyć mam to w pdf mogę przesłać, mój mail to: marcinbielecki@onet.pl

biff pisze:"toooomelo", mam nadzieję , że sie nie pogniewasz ...

No co Ty! Jeżeli komuś się przyda, to będzie mnie to cieszyć.
Tym bardziej, że ja PDF-a zrobić nie umiem

toooomelo pisze:...PDF-a zrobić nie umiem

No to trzeba jakoś temu zaradzić .
Jeden z najprostszych i mocno uniwersalnych sposobów opisany jest tutaj:
http://www.4tel.net/articles/2009/04/03 ... obic-pdfa/.

toooomelo pisze:

biff pisze:"toooomelo", mam nadzieję , że sie nie pogniewasz ...

No co Ty! Jeżeli komuś się przyda, to będzie mnie to cieszyć.
Tym bardziej, że ja PDF-a zrobić nie umiem

PDF już wysłany do admina mam nadzieje że niedługo pojawi sie w dziale downloads .Pozdrawiam

PDF jak obiecałem jest już w dziale download wymiana sprzęgła i podziękowania dla toooomelo
>> tutaj downloads.php?cat=3

biff pisze:... podziękowania dla toooomelo

To ja dziękuję za zrobienie PDF-A i umieszczenie go w "Download".
Fajnie to wyszło

Tutorial w pdf do pobrania tutaj: https://drive.google.com/file/d/1R1hVmK ... sp=sharing

toooomelo pisze:

biff pisze:... podziękowania dla toooomelo

To ja dziękuję za zrobienie PDF-A i umieszczenie go w "Download".
Fajnie to wyszło

NIe ma sprawy, jak coś będziesz miał wysyłaj na marcinbielecki@onet.pl poskładamy i wyślemy . Pozdówka

Fajnie by był gdyby ktoś, kto składał sprzęgło rozrusznika bez blachy tj. metodą Cpt. Nemo zrobił podobny opis już bez demontażu tylko od momentu składania. Wtedy byłby super komplet dokumentacji szczególnie dla tych, którym ta blach się zniszczyła i stoją przed problemem zakupu nowego koszyka a jak wiemy koszt jest spory (ok. 600zł.).

RobertM pisze:Fajnie by był gdyby ktoś, kto składał sprzęgło rozrusznika bez blachy tj. metodą Cpt. Nemo zrobił podobny opis już bez demontażu tylko od momentu składania. Wtedy byłby super komplet dokumentacji szczególnie dla tych, którym ta blach się zniszczyła i stoją przed problemem zakupu nowego koszyka a jak wiemy koszt jest spory (ok. 600zł.).

Już ci odpowiadam bo ja tak zrobiłem wszystko dokładnie robisz tak jak zamieszczone jest w pdf tylko bez tej blachy i to wszystko.

koledzy możecie mi napisać jak objawia się ten problem ? jeśli chodzi o moją virażkę to rozrusznik działa np przez chwilkę a następnie słychać tylko bzyczenie( nie kręci tłoków), gdy motocykl ruszę na biegu to znów przez chwilkę rozrusznik działa ok a następnie się rozłącza i głośno bzyczy. czy to jest wina rozrusznika czy sprzęgła rozrusznika? mam jeszcze jeden problem z tym motocyklem tzn z jednej rury, z jednego tłoka na wyższych obrotach idzie ogien i strzela w wydech czy to jest kwestia np. ustawienia gażnika czy coś innego wchodzi w grę. pozdrawiam

slawusgol pisze:... rozrusznik działa np przez chwilkę a następnie słychać tylko bzyczenie( nie kręci tłoków)...

Rozrusznik działa tylko przez chwilkę i przestaje się kręcić? Czy podczas "bzyczenia" rozrusznik dalej kręci, ale bez oporu?

kolego rozrusznik działa prawidłowo i kreci tłokami np przez 2-3sekundy a następnie bzyczy w tym czasie tłoki się nie poruszają. w samochodzie powiedziałbym ze to bendigs ale tutaj nie wiem i dlatego prosze o pomoc, jest jeszcze taki objaw ze gdy się rozłaczy i przestanie napędzać tłok to już mu św. boze nie pomoze ale jeśli tylko wrzucę motocykl na pierwszy bieg popchnę go z 0,5 metra to po takiej czynności rozrusznik czasami ( nie zawsze lecz czasami) zaczyna znowu przez parę sekund działać prawidłowo, pozdrawiam. c zyli podczas bzyczenia rozrusznik, jego silniczek działa ale nie porusza tłoków awe.

slawusgol pisze:kolego rozrusznik działa prawidłowo i kreci tłokami np przez 2-3sekundy a następnie bzyczy w tym czasie tłoki się nie poruszają. w samochodzie powiedziałbym ze to bendigs ale tutaj nie wiem i dlatego prosze o pomoc, jest jeszcze taki objaw ze gdy się rozłaczy i przestanie napędzać tłok to już mu św. boze nie pomoze ale jeśli tylko wrzucę motocykl na pierwszy bieg popchnę go z 0,5 metra to po takiej czynności rozrusznik czasami ( nie zawsze lecz czasami) zaczyna znowu przez parę sekund działać prawidłowo, pozdrawiam. c zyli podczas bzyczenia rozrusznik, jego silniczek działa ale nie porusza tłoków awe.

Nie chcę straszyć, trochę ciężko to z opisu wywnioskować, ale przypomina to mój problem z zeszłego roku. Miałem taki objaw chwilę przed tym jak mi się rozsypało sprzęgło rozrusznika w drobny mak (o dziwo w trakcie jazdy), ta zabawa kosztowała mnie przeszło 1200 złotych. Jak masz chwilę to zdejmij kapę z jednej strony, zobacz sobie jak wyglądają zębatki (tą dużą miałem do wymiany bo od tarcia się przegrzała), zdejmij koło od alternatora (magneto jak kto woli) i zobacz jak sprzęgiełko wygląda, jeśli to to, to naprawa będzie tańsza, bo może uda się jeszcze uratować

slawusgol pisze:... jeśli tylko wrzucę motocykl na pierwszy bieg popchnę go z 0,5 metra to po takiej czynności rozrusznik czasami ( nie zawsze lecz czasami) zaczyna znowu przez parę sekund działać prawidłowo...

Daję głowę, że powodem usterki są luźne śruby mocujące sprzęgło do koła magnesowego. Może nawet jakaś jest urwana.
Wygląda na to, że jeszcze nic wielkiego się nie stało i nie ma większych uszczerbków w mechanizmach. Ale żeby uniknąć większych wydatków, o których pisze Flower, lepiej nie użytkować motocykla, bo może narobić się "bigos". Myślę, że w Twoim przypadku wystarczy dokręcić wszystkie śruby (trzy - najlepiej nowe, bo gwinty będą zniszczone), wkręcając je oczywiście na klej "Loctite 243".
Radziłbym najpierw rozebrać sprzęgło i ocenić stan wałków i sprężynek. Może są dobre. Dopiero potem zaopatrzyć się we wszystko, co potrzebne. U mnie były one jeszcze nie najgorsze, ale miałem już zakupiony nowy zestaw naprawczy, to go zamontowałem.
Wszystko jest opisane na forum, tu: http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=2& ... 00#p302008

No u mnie to okazało się ostateczną przyczyną, właśnie śruby. Nie przesadzaj też i nie zakładaj zbyt twardych, bo na forum kiedyś było, że też są problemy...

Słuchajcie wymieniłem zestaw naprawczy w sprzęgle pojeździłem może z 5 razy i znowu mam ten sam efekt , trze jak cholera , przy odpalaniu słychać znowu ten nieprzyjemny dźwięk, czy będę musiał kupić nowe wolne koło sprzęgła rozrusznika
http://allegro.pl/wolne-kolo-sprzegielk ... 42646.html

Ja w to wątpię, żeby te koło było uszkodzone. Przecież to mocna i gruba stal. Łatwo się nie powygina.

u mnie czy przed wymianą czy po wymianie dźwięki tak samo dziwaczne da się słyszeć przy odpalaniu.

Mikey pisze: dźwięki tak samo dziwaczne da się słyszeć przy odpalaniu.

Virago już tak ma, że rozruch silnika powoduje stuki, puki i klekotanie. To norma.

toooomelo pisze:

Mikey pisze: dźwięki tak samo dziwaczne da się słyszeć przy odpalaniu.

Virago już tak ma, że rozruch silnika powoduje stuki, puki i klekotanie. To norma.

No właśnie dlatego dopóki odpala to bym się nie przejmował

Mikey pisze:

toooomelo pisze:

Mikey pisze: dźwięki tak samo dziwaczne da się słyszeć przy odpalaniu.

Virago już tak ma, że rozruch silnika powoduje stuki, puki i klekotanie. To norma.

No właśnie dlatego dopóki odpala to bym się nie przejmował

Akurat w tym wypadku to nie jest wyjście.

Więc co dalej robić , zostawić?, choć do tej pory było idealnie po wymianie zestawu naprawczego, czy wymienić to wolne koło, bo mi ten dźwięk się nie podoba, nadmieniam , że wcześniej było super , każdy odpał, był super?, czy może to jeszcze coś innego tam się dzieje, nie mam tej blaszki, która trzyma te rolki, ale śruby, były klejone, więc?

a śruby masz wszystkie? jaka twardość? Zaglądałeś od wymiany zestawu naprawczego?