..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam.

Wybieram się w sierpniu na Chorwację chyba na Dalmację. Planuje dojechać nad Balaton, przespać się i dalej ruszyć w kierunku Splitu.

I stąd moje pytania:

Gdzie warto tanio przespać się (kwatery, domki - nie namioty)
Co warto zwiedzić
Gdzie dobrze karmią
....
....

Dzięki za pomoc

Ja trzy lata temu byłem w miejscowości Rozenak, niedaleko Zadaru. W tym roku też tam się wybieram.
Plusy-morze to wiadomo, krajobrazy-wiadomo,pogoda wiadomo, zabytki wiadomo.
Ale największym plusem jest luz na plaży w porównaniu z innymi kurortami Chorwackimi, gdzie plaża jast przeludniona jak w Międzyzdrojach.

zasada jest prosta =im mniejsza miejscowosc tym lepiej=mniej ludzi mniejszy handel mniejsza komercja=za to przytulniej taniej i lepsze zarcie..unikaj metropolii i duzych skupisk ludzi=zatrzymuj sie w okolicy 10=20km od takich miejsc a pomieszkasz taniej ciszej i lepiej i przy okazji zwiedzisz wazniejsze miejsca....nie zapomnij o jeziorach plitwickich i wodospadach krka...

krzycho1978 pisze:zasada jest prosta =im mniejsza miejscowosc tym lepiej=mniej ludzi mniejszy handel mniejsza komercja=za to przytulniej taniej i lepsze zarcie..unikaj metropolii i duzych skupisk ludzi=zatrzymuj sie w okolicy 10=20km od takich miejsc a pomieszkasz taniej ciszej i lepiej i przy okazji zwiedzisz wazniejsze miejsca....nie zapomnij o jeziorach plitwickich i wodospadach krka...

Dokładnie tak jak Krzysiek pisze.

Zajrzyj na cro.pl

Pewnie jak zaczniesz czytać to dopiero zgłupiejesz ale co Ci w pamięci zostanie to Twoje

W sumie to jak jedziesz pierwszy raz to wszędzie Ci się będzie podobało.

W sumie trochę inny kierunek niż Zadar, ale gdyby komuś przyszło do głowy jechać na południowy zachód w okolicy RIjeki, to zamiast autostradą polecam to: https://goo.gl/maps/ScNe9 Definicja szczęścia, czyli niekończące się winkle

PS. Na Krk'u, w Baśce, (https://goo.gl/maps/Evwoq) jest piaszczysta plaża z super widokiem.

Przy Balatonie musisz skupić uwagę, za pierwszym razem wiele osób krąży wokół, znaki są pokrętne.
możesz zrobić nawet 100 km więcej lub 50km. Autostrady płatne na Węgrzech i w Chorwacji.
Musisz mieć gotówkę, na bramkach nie mają czasami terminali.
Sprawdź czy za pobranie z bankomatu nie zapłacisz dodatkowej prowizji miła niespodzianka po powrocie na wydruku z konta


w Chorwacji szczyt turystyczny mają określony 28lipca-28 sierpnia. Najwyższe temperatury też wtedy (i ceny). Jazda w upale wątpliwą przyjemnością.

Szukaj pokoi z klimą. Zresztą same Cię znajdą. Miejscowi na skuterkach latają i oferują komnaty
Do kąpieli (kamienie na plaży) buty gumowe możesz wziąć ze sobą lub kupić na miejscu- są wszędzie

Jedzenie... najlepiej i ekonomicznie zrobisz sam. A przy tych upałach to schabowego nie bedziesz szukać.

Restauracje.. jak restauracje.Wszędzie to samo jak się przyjrzysz:) Standardowe menu.

Na Plitwickie (tak na spokojnie) potrzebujesz 1 dzień

Udanego urlopu.

PS my byliśmy w pierwszej połowie czerwca- skwar 30stopni i wysoka wilgotność.
Miejscowy u którego spaliśmy powiedział krótko - od 15 kwietnia do 30 maja, potem wrzesień - to czas dla motocyklistów.

Pisz do Waldiego, Chorwacja to jego drugi dom

lukeswirus pisze:Wybieram się w sierpniu na Chorwację

Musisz określić sobie priorytety. Czy chcesz się pobyczyć nad wodą, czy pozwiedzać, czy przejechać Chorwację wzdłuż ? Ciekawe w zasadzie jest wybrzeże, ale za to długie. Plaż w naszym pojęciu poza nielicznymi wyjątkami w Chorwacji nie ma, są kamienie. Ceny kwaterunku są odwrotnie proporcjonalne od odległości kwatery od morza. BTW kwatery do wynajęcia oznaczone są tabliczkami SOBE albo APARTMAN. Z obiektów do zwiedzania na mnie największe wrażenie zrobił pałac Dioklecjana w Splicie i Dubrownik.
Jak libisz sporty ekstremalne polecam wjazd na górę św. Jura koło Makarskiej.
Na koniec dodam, jak na pierwszy raz to wszędzie będzie Ci się podobało. Z tym że jak stwierdzili przedmówcy, lepiej celować w miesiące poza ścisłym szczytem, czyli czerwiec albo wrzesień. I taniej jest i chłodniej. I luźniej

BTW powrót sobie organizowałem przez Wenecję, po drodze warto obejrzeć na Słowenii Skocjanske Jamy, czyli wspaniałe jaskienie (okolice Koziny). A potem na przełęcz Brennera i już prawie w domu

Mogę polecić Ci trasę jaką zrobiliśmy 2 lata temu:
http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=5& ... 61#p449961
Nie jest to co prawda relacja, lecz jedynie plan, ale zrealizowany i mogę go polecić z czystym sumieniem!
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Grossglockner i Węgry.
Faktycznie przełom lipca i sierpnia jest ciepły, i na magistrali adriatyckiej trochę zatłoczony.
Ale przecież po słońce tam jedziemy - czyż nie??
Co do cen - nie ma tragedii. Nam bez większego stresu udawało się znaleźć kwatery za max. 13 Euro za osobę/noc - a było nas 7 osób, więc nie wszędzie dało się nas upchnąć
Radzę wjechać na sv Jure (wrażenia niezapomniane), zamiast Plitvickich Jezer wybrać Krka (można się tam kąpać).
Życzę udanych wakacji!!

Hektoś nie przesadzaj,,,,, właśnie tam jadę coś na wakacje załatwić

Któredy chcesz jechac ? bo jeżeli nie autostradą to polecam dolecieć do Keshtely (86-tką) masz tam camp Zala Balaton Tourist, https://www.google.pl/maps/place/Zala+K ... 09391491b5
pojesz za "darmo", ale z domkami bez rezerwacji to zapomnij w tym terminie
do granicy z Chorwacją masz 80km

Kiedy w sierpniu jedziesz ?
ja lecę ale puszką około 16 ale zawsze mozna na moto zmienić pojazd... jak dzieci gdzieś upchnę
Lecę na Ciovo - wyspa połączona z Trogirem http://www.dalmacija.net/trogir/webcam.html

jak chcesz jakieś info - dzwoń

Jedna uwaga co do lokali do wynajęcia: będziesz chciał wynająć tuż przy plaży - licz się z kosztami 100 Eur za apartament/dzień. Będzie Ci się chciało przejść 200-300 metrów do plaży - znajdziesz noclegi po 30 Eur w miasteczku. Wybierając małą osadę może jeszcze taniej. Jeśli dom stoi w przewiewnym miejscu można wytrzymać bez klimatyzacji - sprawdzałem 2 razy i było OK.
Zwyczajowo za noclegi płaci się w eurach (chociaż raz zupełnie bez problemów zapłaciłem w kunach).
Dla osób nie posiadających walut podpowiadam praktyczne i relatywnie opłacalne rozwiązanie: można zabrać ze sobą większą ilość polskiej gotówki i wymieniać na miejscu w miarę potrzeb. Przelicznik jest na pewno lepszy niż kupując kuny w Polsce. Na autostradę koniecznie zaopatrzyć się w karty płatnicze - w kasach, gdzie można płacić gotówką kolejki są powalające.
Gdybyście wracali autostradą przez Zagrzeb rekomenduję zlokalizować zjazd przez Zagrzebiem i jechać lokalnymi drogami. W sobotę można w kolejce do bramek stracić życie na słoneczku a przepychanie się między samochodami nie jest witane radosnym machaniem z okien ...

Zdecydowanie potwierdzam info o płaceniu kartą na bramkach autostradowych - bez kolejek (ale w maju to jeszcze nie był sezon a przede wszystkim to były najszybsze czytniki kart jakie spotkałem, karta wyskakuje jakgdyby była błędnie odczytana a szlaban się otwiera ...
Mocno polecam okolice i sam Dubrovnik, choć w sierpniu to może być już bardzo tłoczno.
Na pewno przejazd trasą 8 wzdłuż wybrzeża jest więcej niż polecany.
Co do ostrych podjazdów to zabawa zaczyna się w Czarnogórze .. ale to inna historia.

ja lecę 02.08 i staram się jakoś ogarnąć noclegi

lukeswirus pisze:ja lecę

Tylko uważaj na druty

lukeswirus pisze:staram się jakoś ogarnąć

Wcale się nie dziwię, ale napisz chcociać co wybrałeś z chorwackich atrakcji
Ja przyznam się że jak jechałem indywidualnie to zawsze "na pałę". I na ziemi nie spałem. Jak nie na wybrzeżu, to zdarzyło się we wiosce za śmieszne pieniądze. Za to cisza i spokój - bezcenne.
Tak więc melduj, co i jak

Blunio pisze:(...)
Ja przyznam się że jak jechałem indywidualnie to zawsze "na pałę". I na ziemi nie spałem.

Myśmy rok temu z Sybillą musieli niestety przespać 2 dni na plaży. Nie mniej tragicznie nie było a i przygoda zaliczona.

SoH pisze:tragicznie nie było a i przygoda zaliczona

Jak Sybilla zadowolona to wszystko OK.