Strona 2 z 2

Re: 535 oldschool bobber

: 22 marca 2016, 17:03
autor: Guziec
SpiderGarage fajnie, że piszesz opinie bo wiem że się tym zajmujesz i budujesz na zlecenie. To mój pierwszy projekt, praktycznie tylko nauka niektórych rzeczy od podstaw. Ja jestem zadowolony, bo drugiej takiej nie ma :-)
Znasz się, może podpowiesz co zrobiłbyś inaczej?

Re: 535 oldschool bobber

: 22 marca 2016, 19:10
autor: SpiderGarage
W zasadzie to prawie wszystko zrobiłbym inaczej. Inny zbiornik, zmieniona linia tylnej części ramy, siodło na sprężynach poniżej górnej linii błotnika tylnego., hardtail itd itd. Tutaj fotka żony 535 z tego weekendu na warsaw tattoo days gdzie wystawialiśmy parę swoich maszyn w różnym stanie budowy i skończonych.
Obrazek

Dobrze że kombinujesz i robisz motocykl pod siebie, jak popytasz i czasami wprowadzisz rady w życie to będzie dobrze. Dodam że 535 to trudny motocykl do przebudowy :D

Re: 535 oldschool bobber

: 22 marca 2016, 22:26
autor: Guziec
Dzięki za odpowiedź. Cenne uwagi. Na pewno będę robił jeszcze siedzenie na sprezynach. Ale to jak pojezdze parę kilometrów na tym.
Bak pięknie mi pasuje do 535 bak od sporciaka HD. Może na kolejną zimę. Hardtail - ciężki orzech do zgryzienia na naszych drogach.
Generalnie siedzenie i bak na razie odpuściłem bo obiecałem sobie że zamieszczę się z wszystkimim kosztami w 800 zł. Udało się.
A na kolejną zimę też zajęcie się przyda :-) i fakt 535 nie jest łatwym materiałem do customów.

Re: 535 oldschool bobber

: 23 marca 2016, 08:17
autor: SpiderGarage
Jeżeli nie jesteś przekonany do sztywnego tyłu to jest prosty paten na to. Zamiast amortyzatorów zakładasz rurkę z tulejakmi lub po prostu kątownik z otworami i jeździsz testując czy Ci się podoba. Jak Ci się spodoba to robisz to porządnie a jak nie to wracasz do amortyzatorów.

Re: 535 oldschool bobber

: 23 marca 2016, 08:34
autor: Guziec
SpiderGarage pisze:Jeżeli nie jesteś przekonany do sztywnego tyłu to jest prosty paten na to. Zamiast amortyzatorów zakładasz rurkę z tulejakmi lub po prostu kątownik z otworami i jeździsz testując czy Ci się podoba. Jak Ci się spodoba to robisz to porządnie a jak nie to wracasz do amortyzatorów.
Dzięki za fajną podpowiedź. Jednak ze szpeniem w temacie to się dobrze rozmawia. Na razie niech mnie nacieszy co jest, a jak zabiorę się za kolejne sprawy to będę pisał na forum :-)