..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

To się owszem może zdarzać, ale z tego co wiem tylko przy bardzo słabej iskrze i raczej na wysokich obrotach gdy ciśnienie w cylindrach jest wyższe, a nie przy rozruchu.

Kiedyś kolega miał problem z nie odpalającym motocyklem i zaprowadził go do jakiegoś magika który usunął usterkę i wyznał że przyczyną było "zdmuchiwanie iskry ze świecy". Z tego co zrozumiałem chodziło o gaszenie łuku elektrycznego pomiędzy elektrodami świecy.

Dzisiaj kurier przywiózł paczkę z przyrządem do pomiaru ciśnienia sprężania i wynik jest raczej kiepski. Na przednim cylindrze jest 8 bar a na tylnym ok 7,6- 7,7 bara oczywiście na zimnym silniku. Nurtuje mnie ciągle ten rozrząd, mianowicie kręcąc wałem w prawą stronę otwierają się u najpierw zawory ssące , za chwilkę wydechowe kolejny obrót wału zawory zamknięte i znów otwiera ssący...itd. Z tego co się orientuję zasada jest odwrotna, tzn. wydechowy- ssący - przerwa, wydechowy - ssący... Jak to możliwe że u mnie jest odwrotnie?
Przepraszam jeśli jestem zaje..ście tępy ale nie ogarniam tego.

Dla zainteresowanych tzw. ciekawostka zawodowa:
"zdmuchiwanie iskry" to slangowe określenie zaniku warunków umożliwiających zajście wyładowania elektrycznego pomiędzy elektrodami świecy... Nazwa bez sensu, ale co tam
Pozdrawia doinformowany Leopold

Nie zamieniłeś czasem wałków albo głowic miejscami ?

Czterosuw pracuje tak: suw ssania tłok idzie na dół zawór ssący otwarty, suw sprężania tłok idzie do góry zawory zamknięte , iskra odpalenia następnie suw pracy tłok odzie na dół otwiera się zawór wydechowy i tłok idzie do góry wypycha spaliny i znowu otwiera sie zawór ssący i tłok idzie na dół. Jak tak jest u ciebie to OK

No i czy na pewno się kręci w prawą stronę (tak jak napędzane koło). Nie wiem jak tu ale u mnie jest odwrotnie do kierunku koła napędowego.

Jacek- głowic nie zamieniłem bo jedną zmieniałem na "nową" a wszystkie części podczas rozbiórki opisałem markerem
a głowice tylna i przednia są chyba identyczne
Kolego Skarbek- u mnie jest tak zaczynając od górnego maksymalnego położenia tłoka i koła głowicy na znakach :
zaczynam kręcić wałem w prawo jak podczas pracy- otwiera się zawór ssący /tłok zmierza na dół , kręcę dalej - zawór ssący się zamyka/ tłok ponownie zmierza w górę / otwiera się zawór wydechowy - kręcę dalej tłok mija gmp zmierza w dół/ zamyka się zawór wydechowy - kręcę dalej zawory przez chwilę zamknięte i znów cykl od nowa..
Czyli teoretycznie odwrotnie niż być powinno.

No to cośik nie tak .Kiedy masz suw sprężania????? Po tym jak zawór ssący się zamyka czyli tłok idzie do góry to ma byc sprężanie. Jak nie ma to sprawdzaj rozrząd. Może obróciłeś przy składaniu o 180 st.

Głowice różnią się - tzn wałki się różnią. Zobacz czy na drugiej głowicy prawidłowo się otwierają zawory. Jeżeli tak to pewnie źle otwiera się na tej "nowej". A jak tak to musisz załatwić inny. Wałki mają wybite "1 i 2 " i nie można ich zamieniać - krzywki inaczej są ustawione.

Może sie mylę ale po przemyśleniu twojego opisu dochodzę do wniosku,że jednak obróciłeś rozrząd o 180 st.

Jacku teraz to mi klina zabiłeś.
Łupałem silnik cztery miesiące temu a składałem trzy tygodnie temu więc nie wszystko pamiętam tzn. czy obie głowice miałem jednocześnie rozłożone aby móc się pomylić z wałkami. Sprawdzę .. może w poniedziałek jak dokładnie sytuacja wygląda z drugim wałkiem.

- czy zmieniałeś koło magnesowe ?
- ile masz impulsatorów,
- kapy masz oryginalne czy przekładałeś z nowszego modelu

zamień kable na cewkach i zakręć,

Panowie Jacek strzelił w dziesiątkę- zamieniłem jakimś cudem wałki rozrządu miejscami.
Dziś rano zaraz po pracy zabrałem się zza ich zamianę i.. nawet nie zdążyłem usłyszeć kręcenia rozrusznika a vika złapała bez dotknięcia manetki gazu .
Nie mam przeglądu więc na polną drogę wyskoczyłem i po ok 1 km zaczęła troszkę kuleć/ przenosić wibracje - zdjąłem fajkę z przodu i zgasła. Założyłem fajkę i zapaliłem - zdjąłem z tylnego i brak różnicy w pracy.
Dojechałem do domu , wykręciłem świecę i tak jakby olej był na niej- chyba mi uszczelka pod głowicą popuszcza coś...
Dziękuję wam bardzo za pomoc i wyjaśnienie kilku rzeczy. Cieszę się że nie musiałem jej odstawiać do mechanika .
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na forum/ może też na drodzę albo w Nowej Słupi na zlocie bo mam tam rzut kamieniem.
Teraz z uśmiechem mogę już iść spać po ponad dobie na nogach bo za 2h znowu do pracy.. hehe.
Dzięki chłopaki.