..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Od 3 miesięcy jestem posiadaczem wspomnianego w opisie motocykla .

Niestety moją radość z jazdy psują drgania. Jest to mój pierwszy motocykl i nie wiem kiedy drgania są normalne a kiedy mówimy już o jakimś niedomaganiu. Słyszałem że V-ki mają to do siebie że trochę drgają.

Mój motocykl zaczyna wyraźnie wibrować po przekroczeniu 60km/h. Przy niższej prędkości na 5 biegu drgania są bardzo niewielkie. Po rozpędzeniu motocykla i szybkim wciśnięciu sprzęgła drgania wraz ze zmniejszeniem obrotów silnika bardzo szybko ustają. Motocykl drga tak mocno że jak jechał za mną ciągnik siodłowy z naczepą to rozmazał mi się we wstecznym lusterku, zaś drgania ze stopek czasami przenoszą się aż na łydki .

Koledzy posiadający 125-ki: Wasze motocykle zachowują się podobnie?

Czytałem już wiele tematów skąd mogą brać się drgania w motocyklu i na moje oko: łożysko główki ramy jest OK, naciągu łańcucha nie mierzyłem, ale na oko w luźniejszych miejscach może mieć troszkę więcej luzu niż 4cm (nasmarowany odpowiednim smarem).

Chętnie sam przeprowadzę jakieś drobne naprawy, ale jednocześnie nie chciałbym szukać dziury w całym (jeśli to normalne zachowanie).

91slen pisze:w luźniejszych miejscach

Trochę odbiegnę od wątku przewodniego, ale to Twoje stwietdzenie sugeruje, że napęd jest do wymiany. Łańcuch nie powinien mieć luźniejszych i mniej luźnych odcinków, powinien mieć równy naciąg na całej długości.

Różnice w naciągu nie są duże i myślę o wymianie napędu ale najpierw chcę zająć się sprawą drgań. Przypuszczam że przeszkadzające mi drgania nie biorą się z napędu, bo jak pisałem po szybkim wciśnięciu sprzęgła przy większych prędkościach drgania szybko ustają.

Wczoraj byłem na przejażdżce i po kilkunastu kilometrach jazdy z prędkością >65km/h i zejściu z motocykla przez dłuższą chwilę czułem mrowienie w stopach. Zauważyłem też że najmocniejsze drgania są właśnie na stopkach (założony gmol ze spacerówkami), na kierownicy tak bardzo nie dokuczają.

Co więcej z tego co pamiętam to poprzedni właściciel mówił że jego prędkość maksymalna to 120km/h a ja przy moich 58kg żywej wagi osiągam jedynie 95km/h i trudno wykrzesać więcej nawet przy dłuższym rozpędzaniu.

Zaraz po kupnie zauważyłem że występuje problem z niewydajnym ładowaniem akumulatora (zbyt niskie napięcie ładowania). Na szczęście jestem z zawodu elektronikiem i z pomiarów mi wyszło że przebita jest dolna dioda w mostku 3-fazowym). Regulator wymieniłem i 320zł poszło... Niestety mechanikiem nie jestem i czuję że z dalszymi problemami nie pójdzie tak łatwo. A taki "śiczny" motocykl.

Witaj
Mam virago 535 i identyczny problem z tym ze drgania rozpoczynaja sie od 90km/h. Ostatnio jak jechalam 140 to po odstawieniu Virażki do garażu czulam mrowienie na dloniach i stopach przez jeszcze jakies 20 minut... To chyba normalne, aczkolwiek znajomy znowu stwierdzil ze to moze być tez scentrowane koło, że az takie wibracje czuć.. Jak bede wymieniac opone to zapytam mechanika.

Witaj Szara
W takim razie łączę się w bólu
Powodów do drgań może być wiele i jak mówisz może być to też i koło. W moim przypadku twierdzę że drgania pochodzą jednak od samego silnika, gdyż jak pisałem po rozpędzeniu motocykla i szybkim wciśnięciu sprzęgła drgania szybko ustają.
Jako że drgania najbardziej odczuwalne są na podnóżkach, postanowiłem wymienić je na oryginalne (z gumowymi tulejami przy mocowaniach). Ale że wszystko jest na gmolu muszę też wymienić dźwignię zmiany biegów i hamulca. Widzę że na aukcjach są różne wersje dźwigni, krótsze i dłuższe. Jaka będzie pasować do XV 125 z '97 roku?

http://d.allegroimg.pl/original/05/56/1 ... 5619857165
http://6.allegroimg.pl/original/09/61/5 ... 6152009094

Witaj,
Obie wersje są takie same i pasują , to tylko złudzenie optyczne - zdjęcia z rożnej perspektywy.
A jakie podnóżki masz aktualnie - podeślij proszę foty, może jeszcze nic straconego...

Dzięki Robson za odpowiedź.
A podnóżki wyglądają tak:

Faktycznie całe sety są skręcone na sztywno , ja przy swoich pod śruby i tuleje przy ramie podłożyłem gumowe podkładki żeby zamortyzować drgania i nic nie czuje na podnóżkach. Może spróbuj poodkręcać śruby mocujące do ramy i wstaw gumowe podkładki - ja wycinałem z grubej dętki )

Dobry pomysł. Jak tylko dorwę jakąś dętkę to na pewno spróbuję.
Idą też do mnie oryginalne (co prawda używane, ale zawsze) podnóżki z dźwigniami.
Mam nadzieję że starania popłacą.

Jak założysz to daj znać, czy coś pomogło w mojej podkładki przy nóżkach już są tak stare, że odchodzą na wszystkie strony i są postrzępione. Może faktycznie po założeniu nowych będzie niebo, a ziemia

Ja zacząłbym od sprawdzenia
opony i felge.


Ja miałem wibracje okazało się ze po regulacji szprych musiały się jeszcze troszkę ułożyć i trzeba było centrować je jeszcze raz.

Fryta, to regulowałeś szprychy w kole? No jeśli przy wciśnięciu sprzęgła (spadku obrotów) drgania ustają to są przenoszone z silnika a nie z koła na mój rozum. Ja również odczuwam drgania zarówno od koła (przy prędkości ~90km/h i więcej więc się tak nie martwię ), jak i od silnika na wyższych obrotach, więc może to częste zjawisko.

Pierwsze zabawy z gmolem są już za mną. Pod lewym podnóżkiem miałem trochę więcej miejsca więc i więcej gumowych podkładek udało mi się upchnąć niż pod prawy. Myślę że to dobry kierunek bo faktycznie pod lewym podnóżkiem drgania się zmniejszyły. Na prawym w przybliżeniu bez zmian. Zauważyłem również, że najmniejsze drgania na podnóżkach występują przy prędkości około 80 - 85 km/h.
Dotarły do mnie już oryginalne podnóżki z dźwigniami więc po urlopie będę je wymieniał. W oryginale metalowa część podnóżka, nie styka się bezpośrednio z ramą tylko przez gumową tuleję. Tak więc jestem dobrej myśli i po urlopie zabieram się od razu do pracy.