..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam

Grzebałem, grzebałem i pogrzebałem ... śruba a raczej śrubka odpowiadająca zgodnie z moją wiedzą do regulacji składu (ta po prawej stronie w okolicy membran - po jednej na gaznik)

została "zjechana" a dokładnie wycięcie na śrubokręt płaski się rozdupcyło (śrubka była zapieczona i zamiast mózgu użyłem siły i taka sytuacja się zdarzyła).
Udało mi się z pomocą WD i delikatnych ruchów lewo/prawo powoli wykręcać tą śrubkę ale nie wiem czy to jest jako element wymienny czy już koniec żartów?
Jest możliwość jej całkowitego wykręcenia? (nie wiem czy jest sens i walczyć by ją wykręcać jeśli fizycznie będzie to niemożliwe. w Ciągu dwóch dni udało się zrobić prawie dwa obroty)

Rady /porady mile widziane

Jeżeli się nie czujesz na siłach powalczyć ze śrubką to moze oddaj do specjalistów. Gaźniki to bardzo kosztowna rzecz

No właśnie sukcesywnie codziennie idzie w ruch WD40 i powoli skok śrubki się zwiększa ale czy ona w całości jest wykręcana czy od środka jest jakieś zabezpieczenie w gazniku? bo jeśli jest wykręcalna to pozostaje powoli odkręcać i poszukać zamiennik jako nowy moim zdaniem

Śrubę możesz w całości wykręcić, nie ma od środka żadnego zabezpieczenia. Śruba powinna wyjść razem ze sprężyną, podkładką i o-ringiem.

no i o to mi chodziło czy jest sens walki

Podziękować za informacje

wrrr... no i stało się, zrobiłem 3 obroty śrubą i się zjechała cała główka...co za idiota wymyslił żeby dać na płaski śrubokręt...

Macie jakieś rady , walczył ktoś z Was z tym problemem?

Myślałem nad wykrętakiem ale boje się że mosiądz normalnie się skruszy jak zrobię nawiert i wykrętak dostanie oporu