Strona 1 z 1

ochraniacze, protektory...

: 29 października 2008, 19:29
autor: jaromi
Własnie jak w temacie: Jestem na etapie wzmacniania swoich ciuchow motorowych i chcialbym dolozyc do ramoneski jakies protektory na lokcie i barki i do spodni ze skory tez cos sprawdzonego... na rynku jest troche roznych propozycji... czy Macie jakies doswiadczenia w kwestii wytrzymałosci na slizgi ?? Dzieki za zyczliwosc bo to moje pierwsze pytanie na szacownym forum :) Pozdrawiam.

Re: ochraniacze, protektory...

: 29 października 2008, 19:55
autor: KIMBA
Jak ty myślisz o slizgach to zmień motor kolego. Kupuj to co ci się podoba i żeby mialo wzmocnienia, ale bez przesady

Re: ochraniacze, protektory...

: 03 listopada 2008, 17:04
autor: acze
Było jakieś takie stwierdzenie, że jeździj jakośtam, a ubieraj się zawsze jakbyś się miał wyłożyć.
Dołączam się do pytania.

Re: ochraniacze, protektory...

: 04 stycznia 2009, 16:20
autor: Husky
Ja mam protektory kupione razem z kurteczką z firmy Probiker są to protektory
Super Shield® protektor CE czy jakoś tak - żółwik na plecy, na ramiona oraz łokcie - takie do prawie końca rękawów... to wszystko w takich specjalnych kieszonkach.
Spełniają normy: EN 1621 -2 - cokolwiek by to nie było

... więc chyba mogę polecić...

Re: ochraniacze, protektory...

: 11 czerwca 2009, 13:05
autor: Ordynator
Nie chcę zakładać nowego tematu, dlatego wykorzystam ten.

Myślę o jakichś ochraniaczach od pasa w dół, że się tak wyrażę. Kolana, piszczele - dla siebie i dla plecaka. Macie jakieś doświadczenia, co zdaje egzamin a czego nie kupować?

Re: ochraniacze, protektory...

: 12 czerwca 2009, 12:46
autor: ParamonoV
Nie widziałem nigdy motocyklowych ochraniaczy na piszczele, ale może dobre byłyby ochraniacze piłkarskie? Zakładasz takie coś pod spodnie i luzik:) nie wiem jak to się spisuje, ale różnica między uderzeniem z tepa gdy ma się ochraniacze i gdy się nie ma jest ogromna:)

Re: ochraniacze, protektory...

: 12 czerwca 2009, 14:28
autor: VIKING
KIMBA pisze: Kupuj to co ci się podoba i żeby mialo wzmocnienia, ale bez przesady
Popieram, jak komu brak okładu i zabezpieczeń to proponuję zbroję kutą z jakiegoś 18 wieku. A tak na serio to nic nie zamieni głowy na karku i ograniczonego zaufania.

Re: ochraniacze, protektory...

: 12 czerwca 2009, 14:44
autor: ParamonoV
janik15 pisze:nic nie zamieni głowy na karku i ograniczonego zaufania.
Masz rację, ale każdy popełnia błędy i w takiej sytuacji lepiej mieć na sobie porządną "zbroję".