..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

WItam koledzy, może znajdzie ktoś 5 minut na szybkie rady. W czwartek czyli pojutrze wybieram się znowu na działkę pod pozorem jakimś tam dla żony, a tak naprawdę to po to, aby trochę poprzebywać z moto. Oprócz dokończenia rzeczy zaczętych w zeszłym tygodniu mam zamiar zabrać się za klocki, zacisk i przetoczenie płynu. Klocki kupiłem, przetaczać płyn w teorii z Youtuba niby umiem ALE chcę też wyczyścić zacisk. Dlaczego chcę to zrobić bo tak jak wspominam w moim głównym wątku moto kupiłem od handlarza w styczniu, który miał go od Niemca co jak sprzedawał to płakał i niby bardzo dbał, ale aktualnie wychodzi, że czego się nie tknę to okazuje się, że chyba tak bardzo nie dbał jak się handlarzowi wydawało . aaaa i nigdy nie robiłem nic przy zacisku itp, ale jestem dość sprawny manualnie i jak rozumiem każdy z Was kiedyś był na moim etapie. Dziękuję za pomoc.

Czy może ktoś mi napisać w kilku słowach czego mogę się spodziewać i w co powinienem się uzbroić tzn zakupić obowiązkowo na czwartek bo działka jest na wsi zabitej deskami więc niczego oprócz stacji benzynowej tam nie ma i niczego nie kupię. Klocki i płyn hamulcowy już mam

pozdr hubert

Smar do zacisków Plastitube, może być problem z wyjęciem tłoczka to takie szczypce są do tego potrzebne albo kompresor żeby go wydmuchać, benzyna extrakcyjna do mycia ewentualnie spray do czyszczenia tarcz hamulcowych

Acha i uszczelki w zacisku trzeba wymienić a z pod nich lekko zagiętym srubokrętem nazbierany syf usunąć

ok dziękuję za pomoc. Uszczelki zamówiłem jak rozumiem odpowiedniki bo za 35 zł za 2 komplety.

Jeszcze jedno szybkie pytanie, czyli rozumiem, że kolejność taka:

1. rozkręcam zacisk i czyszczę go.

2. składam i zakładam klocki

3. przetaczam płyn hamulcowy

dziękuję za pomoc

Nie wiem jak to w 125ce jest bo w niektórych moto zaciski dosłownie można rozkrecić na dwie połówki ale nie sądze że jest Ci to potrzebne. Po prostu wyjmujesz zacisk z motocykla, wyjmujesz tłoczki, czyscisz wszystko, i składasz.
Poczytaj sobie o odpowietrzaniu hamulców

Feniks pisze: ↑02 kwietnia 2019, 14:52 Nie wiem jak to w 125ce jest bo w niektórych moto zaciski dosłownie można rozkrecić na dwie połówki ale nie sądze że jest Ci to potrzebne. Po prostu wyjmujesz zacisk z motocykla, wyjmujesz tłoczki, czyscisz wszystko, i składasz.
Poczytaj sobie o odpowietrzaniu hamulców

Też nie wiem dokładnie jak jest w 125 ale pewnie można rozkręcić ( bo jak zrobić coś takiego z jednego odlewu ? ). Jak można , to trzeba rozkręcić zacisk , tam są wąskie kanały i w nich zbiera się syf , który wygląda jak utlenione aluminium ,i czarny szlam , trzeba to wyskrobać . U mnie było tego sporo , myślę , że nikt nie czyścił i nie wymieniał płynu od nowości , tylko uzupełniał .

Uszczelek nie musisz wymieniać jeśli są w dobrym stanie. Stare oryginalne pewnie dłużej wytrzymają niż nowe chińskie. Tłoczki, uszczelki i zaciski w środku umyj płynem hamulcowym. Wyczyść dokładnie rowki na uszczelki. Tłoczki możesz wycisnąć pompując płyn klamką. Odpowietrzanie jest bardzo proste, najpierw odpowietrzasz klamkę, potem zacisk, cały czas dolewasz płyn do zbiorniczka.

Chciałem dodać , że jeżeli chcesz zrobić hamulce w jeden dzień , to musisz mieć komplet nowych uszczelek . Nie wnikałem dlaczego , ale gumy po wyjęciu z rowków tracą wymiar ( rozciągają się ) . Jeżeli chodzi o te uszczelniające ( przekrój prostokąta , te grube ) można wcisnąć na miejsce , to te cienkie ( przeciwpyłowe ) to już loteria , zazwyczaj nie do włożenia .Rowki trzeba dokładnie wyskrobać ( jeżeli zrobisz to byle jak nie włożysz tłoczków ) Jeżeli włożysz gumki na miejsce , posmaruj je wazeliną ( lub specjalnym smarem , który powinien być w nowym komplecie gumek ) i wciskaj tłoczki . Odpowietrzanie klamką to syzyfowa praca , ja odpowietrzam tłoczkami , od dołu ( przepycham powietrze tłoczkiem do góry dbając o to , żeby nie zabrakło płynu w zbiorniczku ) .

Wszystko zamówiłem i kurier zaraz mi przyniesie i komplet uszczelek, nie wiem czego się mogę spodziewać okaże się jutro. Szybkie pytanie super zielonego:
- Rozumiem, że muszę odłączyć zacisk od przewodu hamulcowego nim go zacznę czyścić, tak? A co wtedy z płynem, wyleci przez ten odłączony przewód?

Czy możesz rozwinąć trochę metodę odpowietrzania tłoczkami od dołu, bo ja myślałem, że po złożeniu wszystkiego będę odpowietrzał tak jak na Yourubie .

h

Nie musisz nic odłączać, płyn wyleci jak wypchniesz tłoczki.

Za wiele nie zrobiłem bo nie zdążyłem bo musiałem jeździć, jeździć Tak serio to miałem duży problem bo nie mogłem zdjąć zacisku z tarczy, później wpadłem na pomysł żeby go zbić młotkiem i jakoś zszedł, ale już musiałem wracać do domu, więc go wbiłem na swoje miejsce, znowu pojeździłem chwilkę, żeby sprawdzić czy jest ok ... i wróciłem do domu . Jedyne co zauważyłem to jakieś białem naloty na tych kawałeczkach tłoczków, które po zdjęciu zacisku widziałem... Czyli czyszczenie zacisków zostawiam na za 2 tyg. Dzięki wszystkim za pomoc.

hubertk pisze: ↑03 kwietnia 2019, 09:57

Czy możesz rozwinąć trochę metodę odpowietrzania tłoczkami od dołu,

Pompa hamulcowa ma bardzo małą wydajność , dlatego
1 Zmierz ile mm możesz wysunąć tłoczek tak żeby nie wypadł z gumek uszczelniających .
2 Wciśnij na maksa tłoczki w głąb zacisku .
3 Zalej zbiorniczek wyrównawczy na maksa płynem .
4 Wyciągaj powoli tłoczki na zewnątrz , i uzupełniaj płyn w zbiorniczku , żeby nie zassało powietrza .
5 Jak wyciągniesz tłoczki na maxa ( patrz p 1 ) poczekaj chwilkę , aż płyn się ustabilizuje i zacznij wpychać powoli tłoczki do środka .Z otworka powrotnego w zbiorniczku wyrównawczym będzie wychodził płyn z powietrzem, jak powietrze przestanie to znaczy , że układ jest odpowietrzony .Czynności od 3-5 można powtórzyć .
Potem wkładasz klocki przykręcasz zacisk i dla pewności możesz raz po pompować klamka i odkręcić odpowietrznik .
Teraz mam do dyspozycji pompę próżniową , ale wcześniej odpowietrzałem jak wyżej .

bardzo dziękuję za odpowiedź jedyne czego nie rozumiem to - ... Wyciągaj powoli tłoczki na zewnątrz ... jak mam to robić? Szczypcami płaskimi tak jak ktoś wyżej napisał?

Dam też jakąś radę. Można też wziąć wężyk fi 5-6mm (taki, żeby pasował na odpowietrznik zacisku), pasujący do niego lejek i zalewać układ przez odpowietrznik zacisku. Oczywiście lejek musi być powyżej zbiorniczka pompy. Zalewałem tak układ w Jawie. Po napełnieniu wystarczyło już standardowo podpompować klamką i hamulec był ok.

Ja tam klamką pompuje. Jakoś sie do tego przyzwyczaiłem.

hubertk pisze: ↑08 kwietnia 2019, 20:06 bardzo dziękuję za odpowiedź jedyne czego nie rozumiem to - ... Wyciągaj powoli tłoczki na zewnątrz ... jak mam to robić? Szczypcami płaskimi tak jak ktoś wyżej napisał?

Jak dobrze wyczyścisz rowki , odpolerujesz tłoczki i nasmarujesz gumki to nawet paluszkami dasz rade . Oczywiście można złapać na brzegu "po obwodzie " szczypcami nastawnymi https://www.beta-tools.com/pl/products/ ... tawne.html .

Osobiście do odpowietrzania hamulców stosuję obecnie pompkę podcisnieniową (do kupienia na allegro za kilkadziesiąt złotych). Może do samego moto się nie opłaca, ale ja stosuję ją jeszcze przy autach. Wygodna rzecz, bo nawet w aucie mozna odpowietrzać w jedną osobę.

Koledzy pomocy!!!!. Rozebrałem zacisk wyszedł jeden tłoczek, drugi nie chciał. Płyn wyleciał, Coś mnie podkusiło i wsadziłem ten tłoczek, który wyszedł bo myślałem, że jak go przyblokuję zaciskiem stolarskim to teraz wyjdzie ten co nie chciał. Teraz nie mogę wyciągnąć żadnego tłoczka. Na dodatek wyjąłem tę uszczelkę pierwszą od tego zacisku, który wyszedł. Teraz mam zapowietrzone hamulce i dwa tłoczki w środku z tym, że jeden bez uszczelki tej pierwszej. Co teraz jak wyjąć te dwa tłoczki? Kurcze zaraz rodzina przyjeżdża miała być prezentacja motocykla, a coś mnie podkusiło żeby ten zacisk rozebrać. Ja pie.... Pomocy!!! plisss

Kiepsko to wygląda hubertk. Ja bym zalał układ, odpowietrzył i wypchnął dwa tłoczki na raz. Odpowietrzenie jest wbrew pozorom proste, więc może zdążysz przed przyjazdem rodziny.

dokładnie tak zrobiłem i wyszły ale teraz mam problem z uszczelkami bo nowe które kupiłem są ogromne a te stare które były w zacisku też są jakby zbyt duże.

hubertk pisze: ↑19 kwietnia 2019, 12:26 dokładnie tak zrobiłem i wyszły ale teraz mam problem z uszczelkami bo nowe które kupiłem są ogromne a te stare które były w zacisku też są jakby zbyt duże.

Co to znaczy ogromne ? Nie masz suwmiarki , jakiejkolwiek miarki , żeby pomierzyć średnicę zewnętrzną tłoczka i wewnętrzną gumki ? Stare te uszczelniające , jak nie wycierałeś za mocno szmatą powinny pasować , przecież stamtąd wyjąłeś .

Okazało się, że w sklepie sprzedali mi dwa komplety uszczelek do dużego tłoczka zamiast jednego do małego. Wyskrobałem syf z tłoczka małego i wsadziłem uszczelki po wyjęciu syfu weszły. ALE teraz dalszy problem tzn przepompowałem już 3-4 zbiorniczki płynu a klamka cały czas miękka.
Robię tak, pompuję, pompuję wciskam klamkę odkręcam zaworek płyn wypływa, zakręcam zaworek puszczam klamkę i pompuję dalej. i tak wkółko, klocki w zacisku ani drgną, choiciaż kiedy je wciskałem wchodziły idealnie. Motocykla nie włączam, wężyk mam powyżej zaworka, powietrza brak tylko płyn. Klamka miękka... Pomocy, plisss Dalej przelewam i dalej nic, zauważyłem, że jak się nachylam do odkręceni zaworka i go odkręcam to chyba coś bulgocze, ale nie wiem czy to nie jest jakieś przysłyszenie.

Spróbuj odpowietrzyć "od dołu" tzn wlewaj płyn strzykawką przez odpowietrznik przy hamulcu.
To co opisujesz wygląda na zapowietrzoną pompę.

Można również odpowietrzyć najpierw samą pompę hamulcową, a potem do zacisku.

A jak się odpowietrza samą pompę? W desperacji rozebrałem i rozkręciłem wszystko tzn najpierw wykręciłem sam odpowietrznik i w zasadzie nic nie poleciało, nawet jak pompowałem klamką a w pojemniczku pełno. Następnie odkręciłem przewód od zacisku dalej nic, no to odkręciłem przewód od pojemniczka, przy pompowaniu nic, jak zatkałem palcem i naciskałem klamką to wypierało płyn, wszystko skręciłem i zacząłem odpowietrzać od nowa, ale znowu nic nie leci przez odpowietrznik. Zrobiła się noc, zamknąłem motocykl w garażu.... Gdyby ktoś poświęcił 5 minut z podpowiedział mi rozwiązanie będę wdzięczny.