No to lecimy dalej

Coś podobnego jak Mała i Wielka pętla Bieszczadzka, tylko góry wyższe.
Dolomicka ósemka to bardzo malownicze przełęcze na sławnej narciarskiej Sella Ronda (Karuzela Dolomitów), z najpiękniejszą (moim zdaniem) Passo Pardoi
Na początek trasa po 4 przełęczach
https://www.google.pl/maps/dir/gardena+ ... !3e0?hl=pl
I dla zaliczenia całej ósemki
https://www.google.pl/maps/dir/gardena+ ... !3e0?hl=pl
Na te trasy należy poświęcić cały dzień
Należy pojechać jak najszybciej (odpuścić Stelvio). Makaroniarze coś pleplają o wprowadzeniu opłat na Sella Rondzie (teraz przejazdy są bezpłatne), a co gorsze krążą też plotki o zamknięciu tych tras dla pojazdów mechanicznych

Teraz już Wiesz dlaczego w planie pominąłem Passo Deelo Stelvio

Tam zawsze zdążysz pojechać
We Włoskich miasteczkach alpejskich należy jechać przepisowo, radary są tam postawione kaskadowo, czasami co 100 metrów. Włosi śmieją się że puste, i rzeczywiście tak jest, ale czort wie kiedy i który może być czynny
Teraz już pojedziemy na Grossglockner
Koniecznie przez Passo Staller
To przełecz na granicy Włochy - Austria. Ze względu na wąskość trasy, obowiązuje tam ruch wachadłowy. Czasami trzeba czekać 40 minut na przejazd. Jest czas na porobienie zdjęć i odpoczynek
https://www.google.pl/maps/dir/Passo+Ga ... 24!1m0!3e0
I dalej do Grossglockner
https://www.google.pl/maps/dir/46.89113 ... m2!4m1!3e0
Na Grossglockner wjeżdżaj tylko przy dobrej pogodzie. Nie ma sensu płacić (chyba 26 euro za cały dzień) za wjazd i nic nie zobaczyć
Jak pogoda zła to pozostaje jazda w kierunku domu przez Felbertauerntunnel (przejazd płatny 10 euro)
https://www.google.pl/maps/dir/46.89113 ... m2!4m1!3e0
Trasa którą Ci zaproponowałem to około 3000 - 3300 kilometrów, wliczając jazdę po Sella Rondzie w dwie strony.
Życzę przyjemnej lektury i planowania

Mam nadzieję że nie namieszałem za mocno w planach
Jak potrzeba coś więcej (Hotele, campingi, restauracje) to służę pomocą
No i kusisz tym wyjazdem 