Virago 750 świece czarne a poziomy paliwa śmiesznie niskie?
: 05 lipca 2019, 00:32
Witam panowie!
troche mi głupio bo jak trwoga to do boga...
prawie rok mnie tu nie było. Od zeszłego lata zmieniłem kilka razy motocykl ale stan na dzis jest taki że posiadam między innymi Virago 750 dość zajechane i próbuje przywrócić je do życia... długa historia, jak znajde chwile to ją opisze tym czasem pozwolę sobie zadać pytanie.
Mam okopcone świece i strzela z tłumika, a na teście rurką poziom paliwa wygląda śmiesznie nisko.
Ale po koleii.
Jak kupiłem moto to strzasznie strzelał z tłumika więc pomyślałem że rozbiore gaźniki na spokojnie wszystko przeczyszcze, zwłaszcza że motocykl kupiłem za smieszne pieniądze ale bez żadnej historii.
Rozebrałem wszystko, poczyściłem, zamontowałem zastawy naprawcze, które zawierały uszczelkę komory pływakowej, zaworek paliwa(ten który jest zamykany przez pływak) oraz małą uszczeleczkę/oring na śrubę składu mieszanki(pilot jet).
dodatkowo zamontowałem nowe(używane) kolanka te które łączą gaźniki z ramą, bo stare były popękane.
zgodnie z tym znanym filmem:
https://youtu.be/QjqFyLEEKOo?t=859
ustawiłem pływaki na 24mm
na filmie jest powiedziane że fabryczne ustawienia to 23-25mm
po złożeniu motocykl zachowywał się tak jak na początku czyli jadąc poniżej 3 tyś obrotów lekko się dławił, przy odpuszczeniu manetki strzelał ostro z wydechów, przy mocnym odkręceniu manetki na luzie czarny dym z rury no i oczywiście świece czarne jak smoła. Diagnoza niby oczywista - zabogata mieszanka!
aha zrobiłem też na szybko wakuometr i wstępnie zsynchronizowałem gaźniki.
mam nadzieje że na tym krótkim filmiku to widać
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... NJTUt0dnhB
luzy zaworowe też sprawdzone.
w między czasie zauważylem że czasami na wolnych obrotach przygasa światło więc popsikałem wszystkie kostki psikaczem do kostek i przygasanie ustało.
w jednym wątku tutaj na forum znalazłem bardzo sympatyczne wyjasnienie jak działa śruba regulacji mieszanki(ta od strony cylindra) ktoś tam ładnie wyjasnił że ta śruba dozuje ilość mieszanki paliwowo powietrznej, a NIE proporcje paliwa do powietrza. Metodą prób i błędów doszedłem do wiosku że motocykl najlepiej pracuje gdy ustawiłem tą śrubę wykręconą tylko na pół obortu. strzela niby mniej, ale teraz już rozumiem że tą śrubą nie zmienie składu mieszanki, więc podobno pozostaje tylko poziom paliwa w komorze pływakowej.
No i tu pojawia się problem...
z moich testów rurką wynika że poziomy paliwa mam o wiele za niskie
albo że nie umiem prawidłowo ich zmierzyć
lewy gaźnik:
prawy gaźnik:
dodatkowo umieszcam dwa filmiki na których widać jak dokonuje pomiaru:
lewy:
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... JyVGhsU0J3
prawy:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... NyNWVXZC13
odrazu zaznaczę że robiłem ten pomiar na odkręconym kraniku!
tak wyglądaja obydwie świece po kilku kilometrach dynamicznej jazdy:
czy to możliwe że poziom paliwa w komorze pływakowej jest ok 2 cm poniżej krawędzi komory a świeca jest czarna jak smoła?
czy ja jakoś żle mierze te poziomy?
do głowy przychodzi mie jeszcze jedna opcja... może ktoś zamontował wieksze dysze ? albo co gorsza rozwiercił je?
gdzieś też czytalem że ktoś regulował skład przestawijąc zawleczkę na iglicy, ale w gaznikach które ja mam nie ma takiej opcji.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady...
troche mi głupio bo jak trwoga to do boga...
prawie rok mnie tu nie było. Od zeszłego lata zmieniłem kilka razy motocykl ale stan na dzis jest taki że posiadam między innymi Virago 750 dość zajechane i próbuje przywrócić je do życia... długa historia, jak znajde chwile to ją opisze tym czasem pozwolę sobie zadać pytanie.
Mam okopcone świece i strzela z tłumika, a na teście rurką poziom paliwa wygląda śmiesznie nisko.
Ale po koleii.
Jak kupiłem moto to strzasznie strzelał z tłumika więc pomyślałem że rozbiore gaźniki na spokojnie wszystko przeczyszcze, zwłaszcza że motocykl kupiłem za smieszne pieniądze ale bez żadnej historii.
Rozebrałem wszystko, poczyściłem, zamontowałem zastawy naprawcze, które zawierały uszczelkę komory pływakowej, zaworek paliwa(ten który jest zamykany przez pływak) oraz małą uszczeleczkę/oring na śrubę składu mieszanki(pilot jet).
dodatkowo zamontowałem nowe(używane) kolanka te które łączą gaźniki z ramą, bo stare były popękane.
zgodnie z tym znanym filmem:
https://youtu.be/QjqFyLEEKOo?t=859
ustawiłem pływaki na 24mm
na filmie jest powiedziane że fabryczne ustawienia to 23-25mm
po złożeniu motocykl zachowywał się tak jak na początku czyli jadąc poniżej 3 tyś obrotów lekko się dławił, przy odpuszczeniu manetki strzelał ostro z wydechów, przy mocnym odkręceniu manetki na luzie czarny dym z rury no i oczywiście świece czarne jak smoła. Diagnoza niby oczywista - zabogata mieszanka!
aha zrobiłem też na szybko wakuometr i wstępnie zsynchronizowałem gaźniki.
mam nadzieje że na tym krótkim filmiku to widać
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... NJTUt0dnhB
luzy zaworowe też sprawdzone.
w między czasie zauważylem że czasami na wolnych obrotach przygasa światło więc popsikałem wszystkie kostki psikaczem do kostek i przygasanie ustało.
w jednym wątku tutaj na forum znalazłem bardzo sympatyczne wyjasnienie jak działa śruba regulacji mieszanki(ta od strony cylindra) ktoś tam ładnie wyjasnił że ta śruba dozuje ilość mieszanki paliwowo powietrznej, a NIE proporcje paliwa do powietrza. Metodą prób i błędów doszedłem do wiosku że motocykl najlepiej pracuje gdy ustawiłem tą śrubę wykręconą tylko na pół obortu. strzela niby mniej, ale teraz już rozumiem że tą śrubą nie zmienie składu mieszanki, więc podobno pozostaje tylko poziom paliwa w komorze pływakowej.
No i tu pojawia się problem...
z moich testów rurką wynika że poziomy paliwa mam o wiele za niskie
albo że nie umiem prawidłowo ich zmierzyć
lewy gaźnik:
prawy gaźnik:
dodatkowo umieszcam dwa filmiki na których widać jak dokonuje pomiaru:
lewy:
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... JyVGhsU0J3
prawy:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... NyNWVXZC13
odrazu zaznaczę że robiłem ten pomiar na odkręconym kraniku!
tak wyglądaja obydwie świece po kilku kilometrach dynamicznej jazdy:
czy to możliwe że poziom paliwa w komorze pływakowej jest ok 2 cm poniżej krawędzi komory a świeca jest czarna jak smoła?
czy ja jakoś żle mierze te poziomy?
do głowy przychodzi mie jeszcze jedna opcja... może ktoś zamontował wieksze dysze ? albo co gorsza rozwiercił je?
gdzieś też czytalem że ktoś regulował skład przestawijąc zawleczkę na iglicy, ale w gaznikach które ja mam nie ma takiej opcji.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady...