..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Dzisiaj znowu po dosc dlugiej przerwie wyskoczyl problem z rozrusznikiem,tzn jak jest mocno rozgrzany nie dziala,tak jakby go lapalo. Niekiedy wystarczy wrzucic bieg i lekko pobujac zeby na zebach sie przestawil,wtedy zakreci. W czym problem?? Jakas podpowiedz?

Hey... jeżeli słychać "klepanie" a nie kręci to elektromagnes się kończy... - wtedy ino wymiana.

Też tak miałem , też myślałem , ze to przy wyższej temperaturze , jak silnik ciepły , też bujałem na biegu . Przeczyściłem styki przy elektromagnesie , od elektromagnesu do przekaźnika , włącznik rozrusznika ( styki w przełączniku przy kierownicy ) i działa bez zastrzeżeń drugi sezon . Sprawdz , czy czerwony przewód w przełączniku ( ten od przycisku start ) jest dobrze przylutowany i czy nie ma przetarć .

Ok,sprawdze wszystkie elektryczne polaczenia,tylko ciekawe czemu po lekkim ruszeniu na biegu dziala od reki i jeszcze nigdy nie przytrafilo sie to na zimnym,nawet po zimowym postoju. Moze taki dziwny przypadek?

osman1971 pisze: ↑05 sierpnia 2019, 14:41 Ok,sprawdze wszystkie elektryczne polaczenia,tylko ciekawe czemu po lekkim ruszeniu na biegu dziala od reki i jeszcze nigdy nie przytrafilo sie to na zimnym,nawet po zimowym postoju. Moze taki dziwny przypadek?

Też myślałem , że to elektromagnes lub szczotki w rozruszniku .

vinny pisze: ↑05 sierpnia 2019, 14:44

osman1971 pisze: ↑05 sierpnia 2019, 14:41 Ok,sprawdze wszystkie elektryczne polaczenia,tylko ciekawe czemu po lekkim ruszeniu na biegu dziala od reki i jeszcze nigdy nie przytrafilo sie to na zimnym,nawet po zimowym postoju. Moze taki dziwny przypadek?

Też myślałem , że to elektromagnes lub szczotki w rozruszniku .

zeby dostac sie do tych przewodow to trzeba zdjac plastikowa oslone rozrusznika,czy cos wiecej rozkrecic?

Wystarczy zdjąć osłonę . Zajrzyj jeszcze ( trzy śrubki ) pod pokrywkę za którą są schowane wodziki i sprawdz czy tam mechanicznie wszystko gra .

No niestety jest coraz gorzej,teraz praktycznie za kazdym razem na cieplym silniku nie kreci,jedynie cyka automat i kontrolki przygaszaja. Z mojego doswiadczenia z rozrusznikami w samochodach to bendix jest do wymiany,nie wbija w zebatke to i automat nie polaczy stykow. Jak sie na biegu lekko przestawi na zebach to trafi i jest ok. Pytanko jak to sprawnie wymienic? Jest moze gdzies jakis manual albo czyjs opis wymiany rozrusznika?

Manual jest nie potrzebny , jak zdejmiesz lewą pokrywę wszystko będziesz widział , jak wyjąć rozrusznik . Jest jeszcze jedna opcja ,żeby uniknąć kosztów , być może jest zabrudzony i podrdzewiały popychacz ten , który wychodzi z elekromagnesu . Zanim cokolwiek kupisz zdejmij pokrywę i obejrzyj wszystkie elementy łącznie z zębatkami .

Trzeba caly lewy dekiel silnika sciagnac,czy wystarczy ten maly wlasnie od rozrusznika? Jakbys cos doradzil bede wdzieczny.

Też tak miałem, nie ściągaj kapy, tylko odkręć przewód masowy z aku, następnie kabel zasilający z rozrusznika. Odkręć rozrusznik mocowany do karterów na dwie szóstki i odkręć szpilki rozrusznika . Delikatnie pociągnij w kierunku tyłu rozrusznika i nastąpi rozdzielenie w miejscu przekładni 3 kół zębatych. Mając interesującą Cię część rozrusznika , zdejmij tylną część co odsłoni szczotko trzymacz i stan zanieczyszczenia komutatora. U mnie był zasyfiony, natomiast szczotki i tulejki w stanie idealnym. Po oczyszczeniu komutatora i szczotek papierem ściernym ,oczyszczeniu i przemyciu stojana i wirnika , przesmarowaniu kół zębatych, złożyłem i usłyszałem cudowny dźwięk rozrusznika i Virka zagadała niczym najlepsza muzyka. Ale się rozpisałem . Jest trochę gimnastyki z podniesieniem sprężyn szczotek przed włożeniem wirnika w stojan ,więc jeśli zdolności manualne i podstawowe zasady mechaniki są Ci obce oddaj moto do fachowca, jeśli nie , to do roboty, bo satysfakcja nie do opisania , o paru oszczędzonych złociszach nie wspominając ,pozdrawiam i powodzenia.

Dzieki za rozpiske,z tego co piszesz to problem byl w zasyfionym komutatorze,a ja caly czas jakos na bendix stawiam. Mysle ze po zakonczeniu sezonu najlepiej by bylo caly rozrusznik na spokojnie rozebrac wyczyscic,poprzegladac styki luzy itp.tylko nie wiedzialem jak go wyciagnac,zeby jak najmniej roboty bylo.