XV 125 drobne problemy z szarpaniem oraz świece
: 21 sierpnia 2019, 23:52
Hej wszystkim, przekopałem sporo forum i już głowa pęka od nadmiaru informacji. W ostateczności już nie wiem co jest nie tak u mnie ze świecami.
Przedni cylinder:
Tylny cylinder:
Męczy mnie kwestia że mają zupełnie inną barwę. (świece są nowiutkie)
Kolejna sprawa to szarpanie w dolnej partii obrotowej. Przy delikatnym odkręceniu manetki w czasie jazdy tak aby się tylko powolutku toczyć występuje totalna dziura w mocy i zero ciągu a jak się podkręci to jest bardzo mocne szarpnięcie i ciągnie już ok. Gdy na postoju podkręci się delikatnie manetke aby tylko lekko podnieść obroty to zamiast rosnąć to spadają aż gaśnie a gdy gwałtowanie się przygazuje to normalnie się wkręca.
Pomysły jakieś ? Lub może jest ktoś z Łodzi co ogarnia temat i wie jak to ogarnąć za przysłowiową flaszkę ??
Przedni cylinder:
Tylny cylinder:
Męczy mnie kwestia że mają zupełnie inną barwę. (świece są nowiutkie)
Kolejna sprawa to szarpanie w dolnej partii obrotowej. Przy delikatnym odkręceniu manetki w czasie jazdy tak aby się tylko powolutku toczyć występuje totalna dziura w mocy i zero ciągu a jak się podkręci to jest bardzo mocne szarpnięcie i ciągnie już ok. Gdy na postoju podkręci się delikatnie manetke aby tylko lekko podnieść obroty to zamiast rosnąć to spadają aż gaśnie a gdy gwałtowanie się przygazuje to normalnie się wkręca.
Pomysły jakieś ? Lub może jest ktoś z Łodzi co ogarnia temat i wie jak to ogarnąć za przysłowiową flaszkę ??