Strona 1 z 1

Virago 125 większa zębatka tył

: 06 stycznia 2020, 20:18
autor: Marek.
Witam

Szukałem, szukałem i nie znalazłem.
Spotkał się może ktoś z forumowiczów z większą niż 47t pasująca do virago?
Chciałem sprawdzic jak to sie będzie zachowywać na nieco większej mocy na kole.
Wiem ze stracę na prędkości ale tej i tak niema za wiele, wiec starta niewielka a na górkach brakuje mi bardziej mocy niż prędkości :cool:
Ktoś? Coś? :kawa:
:chopper:

Re: Virago 125 większa zębatka tył

: 07 stycznia 2020, 01:20
autor: vinny
Zrzuć 10 kg wagi z ciała :wink: , jak nie znajdziesz zębatki , załóż na tył oponę na 80 wysoką , efekt będzie podobny jakbyś dodał 1 ząb na tylnej zębatce .

Re: Virago 125 większa zębatka tył

: 07 stycznia 2020, 16:03
autor: Marek.
vinny pisze: 07 stycznia 2020, 01:20 Zrzuć 10 kg wagi z ciała :wink: , jak nie znajdziesz zębatki , załóż na tył oponę na 80 wysoką , efekt będzie podobny jakbyś dodał 1 ząb na tylnej zębatce .
Trafiłeś prawie w dziesiątkę :P
Po rzuceniu fajek 23 kg do przodu. I choćby skały srały, jest to nie do ruszenia. Łażenie po górach, rower którym robiłem dziennie 80-180km... jest wręcz gorzej :lol: im więcej ćwiczę, tym bardziej tyje... :roll:
Ale patent z oponą ciekawy.
:motorcycle:

Re: Virago 125 większa zębatka tył

: 07 stycznia 2020, 16:07
autor: Guinamo
Do wysiłku proponuje odpowiednią dietę a co do zębatki nie ma sensu ruszać.

Re: Virago 125 większa zębatka tył

: 07 stycznia 2020, 16:15
autor: Top Gun
Guinamo pisze: 07 stycznia 2020, 16:07 Do wysiłku proponuje odpowiednią dietę a co do zębatki nie ma sensu ruszać.
to się zgadza :bravo:
A co do mocy...To proponuję zrobić (o ile go nie ma) prawko, i zmienić moto na coś mocniejszego :motorcycle:

Re: Virago 125 większa zębatka tył

: 07 stycznia 2020, 21:09
autor: Feniks
marpak pisze: 07 stycznia 2020, 16:03
vinny pisze: 07 stycznia 2020, 01:20 Zrzuć 10 kg wagi z ciała :wink: , jak nie znajdziesz zębatki , załóż na tył oponę na 80 wysoką , efekt będzie podobny jakbyś dodał 1 ząb na tylnej zębatce .
Trafiłeś prawie w dziesiątkę :P
Po rzuceniu fajek 23 kg do przodu. I choćby skały srały, jest to nie do ruszenia. Łażenie po górach, rower którym robiłem dziennie 80-180km... jest wręcz gorzej :lol: im więcej ćwiczę, tym bardziej tyje... :roll:
Ale patent z oponą ciekawy.
:motorcycle:
Teraz rzeźba