..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Siema !

Co myślicie o takiej lampie do Virago:

https://www.aliexpress.com/item/4000133707112.html

LWG !

Mi się oryginalna lampa podoba, wiec zmieniłem tylko żarówkę na silna ledową.
https://pl.aliexpress.com/item/40002042 ... hweb201603_

Marek. pisze: ↑17 czerwca 2020, 20:43 Mi się oryginalna lampa podoba, wiec zmieniłem tylko żarówkę na silna ledową.

Jak ktoś zaparkuje Ci na tablicy rejestracyjnej a policjant na miejscu zdarzenia lub rzeczoznawca podczas oględzin pojazdu zrobią notatkę o "żarówce" LED w lampie bez homologacji LED to możesz zapomnieć o odszkodowaniu, a jak trafisz na zawziętego "sprawcę" to jeszcze zrobią z Ciebie winnego zdarzenia.

Radzę powrócić do zwykłej żarówki.

2007XV1700 pisze: ↑17 czerwca 2020, 21:17

Tu mnie masz, byłem przekonany, że te żarówki nie są obarczone tym wymogiem... a jednak.

Coś tam sie ponoć w tym temacie w ue dzieje, ale to potrwa.
https://motofocus.pl/informacje/nowosci ... stosowania
"OSRAM jako innowacyjny gracz na rynku motoryzacyjnym oraz członek grupy roboczej ONZ ds. oświetlenia i lamp sygnałowych (GRE) ściśle współpracuje z organizacjami rządowymi i pozarządowymi w celu ukierunkowania zmian. Wraz z niemieckim automobilklubem ADAC oraz organizacją certyfikującą TÜV, podjęliśmy inicjatywę rozpowszechniania obiektywnej informacji na temat zalet zamienników LED w stosunku do tradycyjnych źródeł. Organizacje pozarządowe uczestniczą w procesie opiniotwórczym, aby zapewnić obiektywne opinie na ten temat. Firma OSRAM stara się również uzyskać zgodę na poziomie krajowym w Niemczech za pośrednictwem organu regulacyjnego KBA (Kraftfahrtbundesamt). Uzyskanie takiej zgody w Niemczech może mieć także wpływ na sytuację w innych krajach."
Trochę lipa

A najśmieszniejsze jest to, ze jakiś Chinski skuterek w którym światła ledwie świecą, ma na wszystko homologację i jest zgodnie z prawem kiepsko oświetlony.

2007XV1700 pisze: ↑17 czerwca 2020, 21:17

Marek. pisze: ↑17 czerwca 2020, 20:43 Mi się oryginalna lampa podoba, wiec zmieniłem tylko żarówkę na silna ledową.

Jak ktoś zaparkuje Ci na tablicy rejestracyjnej a policjant na miejscu zdarzenia lub rzeczoznawca podczas oględzin pojazdu zrobią notatkę o "żarówce" LED w lampie bez homologacji LED to możesz zapomnieć o odszkodowaniu, a jak trafisz na zawziętego "sprawcę" to jeszcze zrobią z Ciebie winnego zdarzenia.

Radzę powrócić do zwykłej żarówki.

Czrnowidztwo.

Po parkowaniu na tyle pojazdu poprzedzającego policjanci w Polsce raczej nie dociekają jakie żarówki zostały zmiażdżone w lampie tylnej radośnie piszą mandat 6 punktów i do 500 PLN. Mało który patrzy w te śmieci leżące na drodze

Ja tak z ciekawości zapytam: co ma dać żarówka LED z tyłu, oprócz większego podgrzania regulatora napięcia (regler jest "stratny")?

Jeśli chcesz wycisnąć ostatnie soki z alternatora żeby oświetlić drogę w nocy albo masz grzane manetki i lightbary na H4. Gdy bilans jest stratny to 5W może znaczyć wszystko .

MarcinS pisze: ↑20 czerwca 2020, 00:01 Ja tak z ciekawości zapytam: co ma dać żarówka LED z tyłu, oprócz większego podgrzania regulatora napięcia (regler jest "stratny")?

A ja nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak się boja o przegrzanie tego stratnego regulatora.
Yamahy są na rynku Japońskim, czy Amerykańskim a tam nie trzeba jeździć cała dobę na światłach i co w związku z tym? Wożą w sakwach oporniki, by mu ulżyć?

Zresztą, ja się o regulator nie martwię, bo lightbary też prądu potrzebują

Marek. pisze: ↑20 czerwca 2020, 03:02

MarcinS pisze: ↑20 czerwca 2020, 00:01 Ja tak z ciekawości zapytam: co ma dać żarówka LED z tyłu, oprócz większego podgrzania regulatora napięcia (regler jest "stratny")?

A ja nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak się boja o przegrzanie tego stratnego regulatora.
Yamahy są na rynku Japońskim, czy Amerykańskim a tam nie trzeba jeździć cała dobę na światłach i co w związku z tym? Wożą w sakwach oporniki, by mu ulżyć?
Zresztą, ja się o regulator nie martwię, bo lightbary też prądu potrzebują

Wiesz, ktoś to kiedyś policzył, skonstruował i to działało. A jak uczy doświadczenie, wszelkie problemy w większości biorą się z ingerencji domorosłych majsterkowiczów. I nie jest tak, żebym majsterkowanie potępiał, bo sam też w tej materii lubiłem się pobawić, ale trzeba robić to z głową.
A co do Homologacji i tematów pokrewnych. Onego czasu kuzyn jechał na S-8 w Warszawie i jakiś gostek zaparkował mu na tylnym zderzaku. Przyjechali panowie policjanci i co zrobili ? Zaczęli "trzepać" samochód kuzyna a jakiś bardzo mądry policjant nawet zweryfikował ... brak hamulców. I to bez diagnosty i stacji diagnostycznej. Wyszło na to, że sprawca zdarzenia drogowego był policjantem albo kumplem "funkcjonariuszy". Tak że "jak się chce psa uderzyć, kij zawsze się znajdzie".
Żeby było bardziej śmiesznie, to wzmiankowanemu sprawcy najechania hamulców nie "badali".

Blunio pisze: ↑20 czerwca 2020, 06:11 Wiesz, ktoś to kiedyś policzył, skonstruował i to działało...

Nie wiem czy do mnie, bo zacytowałeś dwa posty ale właśnie to napisałem, tyle że na przykładzie.
Stratny, czy niestratny ale obliczony by działał nawet gdy nie obciążony.

Nieobciążony bardziej się grzeje i szybciej zużywa

Marek. pisze: ↑20 czerwca 2020, 12:59 Nie wiem czy do mnie, bo zacytowałeś dwa posty ale właśnie to napisałem, tyle że na przykładzie.

Spoko, to nic osobistego.
Ja przy okazji chciałbym uczulić na sukcesywne kontrolowanie poziomu elektrolitu w aku. Mnie się zdarzyło, że dwutygodniowa wycieczka w upałach skończyła się wyparowaniem połowy elektrolitu.

Blunio pisze: ↑21 czerwca 2020, 07:47 Ja przy okazji chciałbym uczulić na sukcesywne kontrolowanie poziomu elektrolitu w aku. Mnie się zdarzyło, że dwutygodniowa wycieczka w upałach skończyła się wyparowaniem połowy elektrolitu.

Ja kupiłem swoje moto z już suchym aku, dolanie wody destylowanej i ładowanie nie za wiele pomogło. Cenię sobie bezobsługowość i kupując nowy akumulator myślałem o żelowym, ale trafiłem na info, że do Virago nie należy instalować żelowych akumulatorów, więc kupiłem kwasowo-ołowiowy Yuasa dedykowany do mojego modelu. Ktoś mi wyjaśni, jakie konsekwencje niesie za sobą zainstalowanie akumulatora żelowego w Virago?

AndrzejJozwiak pisze: ↑21 czerwca 2020, 13:18 Ja kupiłem swoje moto z już suchym aku, dolanie wody destylowanej i ładowanie nie za wiele pomogło. Cenię sobie bezobsługowość i kupując nowy akumulator myślałem o żelowym, ale trafiłem na info, że do Virago nie należy instalować żelowych akumulatorów, więc kupiłem kwasowo-ołowiowy Yuasa dedykowany do mojego modelu. Ktoś mi wyjaśni, jakie konsekwencje niesie za sobą zainstalowanie akumulatora żelowego w Virago?

Akumulatory żelowe wymagają chyba specyficznych parametrów ładowania, ale nie jestem pewien. Poczekajmy na opinię specjalistów.
A do wad chyba można zaliczyć, że aku przeżyje motocykl.
Ja natomiast muszę się pochwalić, że w moim 10 - letnim Suzuki SX-4 pracuje jeszcze oryginalny akumulator i ma się dobrze. Wyrób firmy Warta

Blunio pisze: ↑21 czerwca 2020, 16:20 Akumulatory żelowe wymagają chyba specyficznych parametrów ładowania, ale nie jestem pewien. Poczekajmy na opinię specjalistów.

Posiadam ładowarkę automatyczną (Bosch C7) i dla akumulatorów mokrych i większości żelowych ma wspólny tryb ładowania - 14,4 V, natomiast dla akumulatorów AGM (z matami nasączonymi elektrolitem) posiada osobny tryb - 14,7 V, dodatkowo trybem tym należy ładować akumulatory mokre i żelowe w stanie zimnym (np. zimą).

Blunio pisze: ↑21 czerwca 2020, 16:20 A do wad chyba można zaliczyć, że aku przeżyje motocykl.

Ostatnio gdy kupowałem zestaw napędowy, sprzedawca zapewniał że wybrałem taki, który przeżyje mój motocykl

Blunio pisze: ↑21 czerwca 2020, 16:20 Ja natomiast muszę się pochwalić, że w moim 10 - letnim Suzuki SX-4 pracuje jeszcze oryginalny akumulator i ma się dobrze. Wyrób firmy Warta

W mojej W211 oryginalny akumulator AGM (produkowany dla Mercedesa przez Vartę) wytrzymał 14 lat