Sachs Roadster 125/ XV 125 - przerywanie przepływu paliwa.
: 17 sierpnia 2020, 20:42
Cześć,
Ostatnio borykam się z problemem mojego Sachsa z silnikiem Virago, chyba z przeplywem paliwa.
Konkretnie zauważyłem że czasami motocykl słabnie, nie chce rozwijać max prędkości, przy wyższych obrotach czuje że lekko szarpie. Kiedy odejmuje gazu a następnie dodaje czuje jakby silnik z opóźnieniem dostawał dawkę paliwa (np nie od razu jak kręcę manetka tylko przy powiedzmy 1/8 odkręceniu manetki) innymi razami jak go przegonię to rozwija Max prędkość na danym biegu, ale po chwili gdy dojeżdżam np do skrzyżowania i odejmuje gazu to gaśnie. Najczęściej wtedy muszę zepchnąć Moto na chodnik, odczekać kilka min i mogę ruszać dalej. Są też dni gdzie wszystko działa bez zarzutu (mam wrażenie że zaraz po tankowaniu do pełna).
Sachs w odróżnieniu do najmniejszej Virażki nie ma pompy paliwa, gaźnik podpięty jest do kranika bezpośrednio, na rurkę do węża z podciśnieniem na króćcu jest nałożona gumowa zaślepka. Druga rurka która biegnie od gaźnika (chyba też od podciśnienia) jest po prostu wyprowadzona i jest drożna.
Z rzeczy które sam na razie zrobiłem to:
Sprawdziłem drożność dziurki w korku
Wyczyściłem kranik i filtr w środku baku
Sprawdziłem poziom paliwa w komorze
Świece mają dobry kolor
Wyczyściłem gaznik
Rzeczy które nie robiłem:
Płukanie baku z ewentualnych paprochów.
Skąd wiem że to pewnie problem z paliwem? Mam zew filterek paliwa w którym widzę że gdy mi Moto gaśnie i się zatrzymuje jest pusty i mimo że pukam w niego, czy ruszam kranikiem to paliwo nie spływa, po kilku min coś zaskakuje i filterek się napełnia, wtedy wiem ze mogę jechać dalej.
Nie wiem jeszcze co sprawdzic, czy pływak w komorze jak jest pusto może się zacząć i nie opadać?
Czym płukać bak od środka? Benzyną? Jakimś preparatem?
Z góry dziękuję za pomoc i rady
Ostatnio borykam się z problemem mojego Sachsa z silnikiem Virago, chyba z przeplywem paliwa.
Konkretnie zauważyłem że czasami motocykl słabnie, nie chce rozwijać max prędkości, przy wyższych obrotach czuje że lekko szarpie. Kiedy odejmuje gazu a następnie dodaje czuje jakby silnik z opóźnieniem dostawał dawkę paliwa (np nie od razu jak kręcę manetka tylko przy powiedzmy 1/8 odkręceniu manetki) innymi razami jak go przegonię to rozwija Max prędkość na danym biegu, ale po chwili gdy dojeżdżam np do skrzyżowania i odejmuje gazu to gaśnie. Najczęściej wtedy muszę zepchnąć Moto na chodnik, odczekać kilka min i mogę ruszać dalej. Są też dni gdzie wszystko działa bez zarzutu (mam wrażenie że zaraz po tankowaniu do pełna).
Sachs w odróżnieniu do najmniejszej Virażki nie ma pompy paliwa, gaźnik podpięty jest do kranika bezpośrednio, na rurkę do węża z podciśnieniem na króćcu jest nałożona gumowa zaślepka. Druga rurka która biegnie od gaźnika (chyba też od podciśnienia) jest po prostu wyprowadzona i jest drożna.
Z rzeczy które sam na razie zrobiłem to:
Sprawdziłem drożność dziurki w korku
Wyczyściłem kranik i filtr w środku baku
Sprawdziłem poziom paliwa w komorze
Świece mają dobry kolor
Wyczyściłem gaznik
Rzeczy które nie robiłem:
Płukanie baku z ewentualnych paprochów.
Skąd wiem że to pewnie problem z paliwem? Mam zew filterek paliwa w którym widzę że gdy mi Moto gaśnie i się zatrzymuje jest pusty i mimo że pukam w niego, czy ruszam kranikiem to paliwo nie spływa, po kilku min coś zaskakuje i filterek się napełnia, wtedy wiem ze mogę jechać dalej.
Nie wiem jeszcze co sprawdzic, czy pływak w komorze jak jest pusto może się zacząć i nie opadać?
Czym płukać bak od środka? Benzyną? Jakimś preparatem?
Z góry dziękuję za pomoc i rady