

Powiem Wam, że czuję się jak zdobywca Północy. Fajne uczucie to było. Wręcz euforia.
Kilka luźnych zdjęć z mojej wyprawy solo na Nordkapp 2020.:

To był cel wyprawy

Nie sądziłem, że Norwegia jest tak piękna

Po drodze miełem trochę zimy w środku lata



Gdzieś w trasie

W Norwegii każdy postój jest wśród niesamowitej przyrody.

Jeden z noclegów.

Renifery

W tym miejscu przekraczam Arctic Circle. Dalej już Arktyka.

To już za kołem podbiegunowym

Jadąc tak na północ miejscami myślałem, że ocipieję z zachwytu.

Na drogach w Norwegii trzeba uważać na zwierzęta

Im dalej na północ, tym reniferów coraz więcej. Jednego zasrańca mało co nie przejechałam


Ostatni nocleg przed Nordkapp-em miałem we wiosce rybackiej. Fajne miejsce to było. Cisza, spokój, pusto. Można było poczuć klimat życia na dalekiej północy.

a to już na promie do Gdyni. Sporo nas było

To była zdecydowanie najlepsza wyprawa z pośród moich wszystkich dotychczasowych. Polecam !!!! Abyście trafili w taką pogodę jak ja
