Koledzy i kolezanki oto porada jak poradzilem sobie z ze
Rzwalona oslona kola .
Do awarii doszlo oczywiscie kawalek od domu. Zgasilem a po chwili gdy chcialemuruchomic silnik , niestety pół obrotu , przygasly kontrolkiv i tyle. Mysllwm ze jak zwykle aku siadlo lub cos z pradem. I gdybm wtedy wrocil do domu na lince bylo by szybko i tanio. Niestety przyjechal kolevo podlaczylismy kablami nasze aku i wtedy silnik zakrecil , cos pozadnie gruchnelo. Oka'alo sie ze zmielona blacha dostala sie pod lancuszek rozrzadu i na pierwszym cylindrze tlok mial kolizje z zaworem wydechowym.
Blaszana oslone udalo mi sie tanim kosztem przerobic z popielniczki blaszanej kupionej za 6pln w sklepie z fhinskimi duperelami. Otwory wycielem wedlug szablonu z tego forum. Akcja z tamtego roku. Do dzisiaj jest ok. Sorki za bledy ale pisze ze szpitala i na telefonie.
Probuje foto frzucic ale ciagle komunikat ze duzy plik