..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Cześć, zaliczyłem wczoraj pierwszą glebę w garażu, uderzenie poszło na kierownicę i dostało się zbiorniczkowi na płyn hamulcowy.
Wyciek jest delikatny, po nocy zebrała się kropelka. Zastanawiam się czy podjąć próbę sklejenia (np. kitem eposkydowym zrobić gluta i nakleić na pęknięcie) czy też nie ryzykować i szukać po sklepach. Może ktoś z Was miał podobne rozterki? Dzięki.
Virago 535 2001.

Kupić nowy zbiorniczek...

Kosztuje grosze i pasuje od wszystkiego.
Pomyślał bym o upgradzie na radialną np. z GSX-R albo R1. Koszt ok 250 PLN a hamowanie z innej bajki.

Jeśli kleić coś w virago to chyba tylko zbiornik na płyn do spryskiwaczy albo w ostateczności zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego

Dzięki serdeczne za odzew, szukam więc pompy hamulcowej po internetach