..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Pewnie czytaliście Księgę Strachów Nienackiego. Narodził się w mojej głowie pomysł aby śladami Tomasz NN zrobić sobie wycieczkę po pojezierzu Myliborskim w poszukiwaniu Tajemniczych Szachownic i przypomnieć sobie beztroskie dziecięce lata

darek.s pisze:na tej stronce jest nawet opis takiej wycieczki - link .

A na tej stronce jest nawet opis takiej wycieczki - link.
Całkiem ciekawa propozycja tylko z moich stron to trochę daleko, zwłaszcza że dopiero uczę się jeździć

Czytałem Nienackiego, ale zupełnie inne klimaty

Marek73 pisze:Czytałem Nienackiego, ale zupełnie inne klimaty

Nie Ty jeden

stilgar75 pisze:Pewnie czytaliście Księgę Strachów Nienackiego. Narodził się w mojej głowie pomysł aby śladami Tomasz NN zrobić sobie wycieczkę po pojezierzu Myliborskim w poszukiwaniu Tajemniczych Szachownic i przypomnieć sobie beztroskie dziecięce lata

Kurcze, to dałeś mi teraz do myślenia - taka wycieczka chodziła mi po głowie daaawno temu, teraz mi o tym przypomniałeś!

Dobry pomysł - powrót do klimatów z dzieciństwa. Kiedyś chciałem się wybrać na szlak templariuszy. Byłem ale puszką. Moto może być ciekawie.

stilgar75 pisze:Myliborskim

nie znam takiego? znam jedynie Myśliborski... ale same kościoły ja widzę, żadnego pubu...
pod Chojna i w samej Chojnie (mieszkałem tam trzy lata) mogę nocleg załatwic!

nie znam takiego? znam jedynie Myśliborski...

no i po kieszonkowym ....

no i po kieszonkowym ....

co?? przecież od sylwestra już mam zablokowane, z tego co wiem to nie zostały środki odblokowane!

Stilgar ja z kolei mam w głowie od dobrych paru lat pomysł na rajd trasą majora Hubala....

ale zdaje sobię sprawę że Virago troche gorzej niż enduraki i crossy radzi sobie na piachu i trawie (wiem bo sprawdziłam nie raz) więc planuje kiedyś na dłuższy weekend skoczyć jego tropem ale po drogach...
chyba że w końcu kupię to cholerne enduro co jest trudne zwłaszcza jak się ma 165 cm....
mam nadzieje że nie muszę nikomu tłumaczyć kto to był Hubal? (major Henryk Dobrzański)

Marek73 pisze:Czytałem Nienackiego, ale zupełnie inne klimaty

Marek ty zboku Pewnie to był Wielki Las