..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

a tak jakby trzeba było jednak wymieniać te łożyska to muszę kupować konkretnie do Virażki czy po prostu pójść do sklepu z łożyskami i kupić łożyska oznaczone 22-1004 . Pytam bo pewnie łożyska w torebce Yamahy będą kosztowały 5 razy więcej niż takie nie-Yamahowe (pamiętam kiedy kupowałem gumki pod dekiel od filtra oleju kiedy oryginały kosztowały coś koło 50 zł a za gumki w sklepie z uszczelkami zapłaciłem 2,50)

22-1004 to numer zestawu ( łożyska i podkładki ) tak ze mogą nie mieć takiego. Jeśli osobno chcesz kupić to jutro mogę podać numery łożysk ( gdzieś mi się jeszcze walają pudełka po nich ). Jeśli teraz nie masz włożonych stożkowych to musisz zrobić mały tuning ze starych osłon . Co do oringów - owszem kupisz znacznie tańsze tylko musisz mieć tą świadomość że za tą kasę sprzedadzą ci oczywiście olejo-odporne ale nie będą odporne na temperaturę.Owszem są do jakiś 80 stopni tylko CHWILOWO a nie na stałe. Dostaną temperatury, robią się twarde i mogą puścić. Ja bynajmniej wołam o lepszy materiał. Jak musiałem silnik przez takie wyciągać to na takie wogóle nie patrzę.

o co chodzi z tym tuningiem osłon. U mnie są jeszcze kulkowe, a zamówione stożkowe

Jak zamówiłeś zestaw to dostaniesz łożyska z nowymi osłonami. Kolega micek pytał o SAME łożyska. Jak kupi same łożyska to będzie musiał pokombinować z wykorzystaniem starych osłon

danek25 pisze:o co chodzi z tym tuningiem osłon. U mnie są jeszcze kulkowe, a zamówione stożkowe

Po prostu inna jest budowa łożysk i inaczej zbudowane są uszczelniacze albo osłonki ( jak to kto nazywa ). Da się zrobić tylko trochę pomyśleć przy przeróbce żeby spełniały swoją rolę.

ja zamówiłem łożyska z pierścieniami komplet górne i dolne to chyba wystarczy???

Wystarczy. Jeżeli wybierasz wersję oszczędnościową ( same łożyska ) to musisz kombinować. Coś za coś

ok dzięki.

A ja na razie jestem po wymianie oleju w lagach i dokręceniu główki ramy (nakrętka była luźna że nie musiałem klucza używać do jej odkręcenia). Luz zniknął na główne ale tyle co udało mi się przejechać kawałek to chyba dalej pływa... Tak więc szukam dalej.. W następnej kolejności sprawdzę tylnie amorki i te magiczne gumy

Sprawdz jeszcxe luz na wachaczu i na tylnich łozyskach w kole . A nie masz przypadkiem malo powietrza w oponach? To terz duzo daje )

No właśnie ... Czy luzy na tylnim łożysku sprawdzę szarpiąc za koło ? Znajomy mówił że u mnie tak tego nie sprawdzę bo mam kardana i on "trzyma" koło. A może faktycznie najlepiej do sprawdzenia luzu na wahaczu ściągnąć koło ?

micek1968 pisze:No właśnie ... Czy luzy na tylnim łożysku sprawdzę szarpiąc za koło ? Znajomy mówił że u mnie tak tego nie sprawdzę bo mam kardana i on "trzyma" koło

Kardan nie trzyma koła tylko ma przenosic napęd trzyma koło ale nie na sztywno . Stawiasz maszynę na głównych stopkach i szarpiesz za koncowke wachacza .Obserwujesz czy nie ma luzu na łozyskach w wachaczu czyli na przedzie wachacza tam gdzie masz takie srebrne kołpaki w ramie przykrywające śruby nośne wachacza .Luz moze byc na łoźysku wachacza tam usadowionym . W kole to samo robisz ze stawianiem na stopce . tylko kolo szarpiesz góra doł i na boki .. Ja miałem luzy na gumach amortyzatorów . Kolega Gregor S gumki dorobił wymieniłem i lata jak wściekła )Pozdrawiam ) Na przyszłość pytaj o porade na forum )

OK.. Jutro spróbuję to sprawdzić...

Sprawdziłem i nic nie czuję... Olewam to.. jeszcze te trzy dni do końca listopada jakoś przepękam a potem po prostu rozbiorę to wszystko i sprawdzę naocznie bo tak to będę szukał długo...Dzięki wszystkim za pomoc... Jak już coś znajdę napiszę na forum.

Słuchajcie... Kolega GregorS spytał się mnie czy chcę gumy z tulejkami czy bez? Jeszcze tego nie rozbierałem... Da się przełożyć stare tulejki do nowych gum czy od razu najlepiej brać z tulejkami (chyba tulejki nie są potrzebne)...

Rozbierz i zobaczysz ) Dopiero sie dowiesz. Ja brałem bez i jest ok .

No i się wyjasniło co to było... Dziś złapałem kapcia a dokładniej to zeszło mi w nocy dość dużo powietrza z koła... Pojechałem do mechników którzy potrafią zdjąć koło i sprawdzić co jest grane i przy okazji wypytałem żeby zerknęli na te moje problemy... Wytrzęśli całe moto od góry do dołu i się okazało że jedno z trzech łożysk w tylnim kole było mocno wyjechane.... Przy okazji wymieniłem też dwa pozostałe i teraz lata jak ta lala...
Dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiam

A nie mówiłem:-)) Teraz tylko latac )

Ale dziwnie trochę bo miałem każde inne łożysko... Ktoś kiedyś chyba coś tam już grzebał i chyba wkładał co miał

Panie i Panowie ma ktoś wymiary, tudzież oznaczenie łożysk główki ramy do virci 1100 '92. Czas dokonać zmiany, a chętnie kupił bym polskie FŁT. Zamiast tych ochraniaczy czy jak je tam zwał, można kupić kryte łożyska i będą na wieki.