Re: Ubranko - w czym jeździć w upały????
: 17 kwietnia 2009, 14:27
ale jak to mówią, są substytuty np. czerwone wino które jest dobre dla zdrowia a zdrowie jest potrzebne do picia wódki
www.virago.com.pl
https://virago.com.pl/
Odzywać może się przestała, ale czyta pilnie I wnioski wyciąga - choć są tacy, którzy mnie już w te japonki (fuj tak w ogóle) ubrali i ciężko im bardzo przełknąć fakt, że ja wbrew pozorom SŁUCHAM rad innych hehe No bo z czego się będa teraz wyśmiewać i z czego nabijać?Dziadyga pisze:Od pewnego momentu Plumek przestala sie odzywac...
Eeeee ladnie skrojone, cale czarne komplety z cordury tez pasuja do virazek - nigdy nie lubialem skory niestety i ciezko sie przestawic - szczegolnie do spodni. Skora pewnie zdziera sie przy szlifie oporniej i to jej plus, ale czesto w klasycznych chopperowych spodniach skorzanych nie ma ochraniaczy - a to juz minus, przy powazniejszym szlifie kolanem czy biodrem cordura z ochraniaczem bedzie lepsza bez 2 zdan.MORDA pisze:więc nie ma co narzekać poza tym nasze motorki zobowiązują do odpowiedniego ubioru
W pracy mamy takie oto takie oto cywilizowane buty robocze . Szanowana firma UVEX, stalowy nosek, żelowa wkladka wewnętrzna, antyolejowa i anty-poślizgowa podeszwa, wstawki odblaskowe, nubuk + skóra + pełna wentylacja. Generalnie jak je założę do cordury to IMHO nie ma żadnego obciachu. Tyle że jak ja pojeżdżę w np w krótkich butkach do jeansów , to na drugi dzień "czuję' kostki od nóg. Może stary już jestem , reumatyzm, podagra, itp. tak więc gorąco,czy nie wolę wysokie obuwie.Plumek pisze:A sandały (tak w ogóle po co np. robi się sandały trekkingowe, skoro po górach chodzi się w trepach?) hm... Wyglądają trochę inaczej niż sobie wyobrażacie. Są jak półbuty tylko, że na powierzchni mają trochę dziurek dla wentylacji Będą na skuter
Tomek Rudzinski pisze:A my z Gocha jezdzic w upaly bedziemy w czyms takim:
http://www.polo-motorrad.de/shop/-/prod ... iaIndex]=0
(FLM Air Mesh)
Naprawde wieje tam gdzie powinno i nie wieje tez bez sensu.Polecam!
O jakim południu mówisz ? Bo chcę się tam przeprowadzić, na stałe, już teraz :):)Robert von Berlin pisze: Kazdy musi swoj kompromis znalesc - ja nie zapinam pasow w aucie, staram sie ubierac w konkretne skory na moto, ale nie wykluczam, ze mieszkajac na poludniu pojechalbym do sklepu w kapielowkach (bez klapkow, sandalow i czegokolwiek po winko i po winku:), po drodze lapiac kilka chmur Tetrahydrocanabinolu - takie jest poludnie po prostu...
Muszę takiego ustrzelić wobec tego i wstawić fotę A gadającego przez telefon komórkowy z telefonem przy uchu?wierzba pisze: A swoją drogą, jeszcze nie widziałem twardziela na motocyklu palącego w czasie jazdy (cokolwiek).
wierzba
Widziałam W dodatku prowadził siedząc na baku (nota bene Virażki 535), jakieś 60km/h po szutrowej drodze, zamiatając tyłem na każdym zakręcie jak na crosie. Pewnie gdyby palił, to jeszcze miałby peta w zębach.Plumek pisze:A gadającego przez telefon komórkowy z telefonem przy uchu?
... widziałem ale trzeba mieć zippo bo tylko nią odpalisz podczas jazdy...wierzba pisze:
A swoją drogą, jeszcze nie widziałem twardziela na motocyklu palącego w czasie jazdy (cokolwiek).
wierzba