Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dzisiaj byłem w larssonie na zakupach. ABC motocykla czyli filtr powietrza, świece, filtr oleju i 2 litry oleju (resztę miałem w domu, zostało po ostatniej wymianie). Na dniach wszystko wymienię.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
napisałem do zaciera i będę rozkminiał temat mojego brakującego lewego boczka do mojej rakiety
- HAJNA
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 września 2008, 22:21
- Motocykl: EFJTRKA 1300
- Lokalizacja: ŁAZISKA ŚREDNIE
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dzisiaj dałem tylny błotnik do piaskowania pan fachowiec powiedział 20 zeta i będzie przygotowany do malowamnia
- Dono
- Posty: 2464
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
- Motocykl: 1100 '91
- Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A mnie się jednak strasznie jej żal zrobiło w tym garażu i...:
teraz nie jest już garażowana tylko mieszkaniowana
teraz nie jest już garażowana tylko mieszkaniowana
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
- .:Łukasz:.
- Posty: 228
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 09:06
- Motocykl: Yamaha Road Star 1.7
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Wiek: 42
- Status: Offline
- Dono
- Posty: 2464
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
- Motocykl: 1100 '91
- Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wcale nie!Marcin pisze:Fotomontaż
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Pewnie, że nie!! Też z zazdrości mówiłbym takie rzeczy!! A tak na serio znam gościa który ma w pokoju na piętrze Junaka - starzy wygonili go z garażu bo zajmował miejsce dla F126p!!!dono pisze:Wcale nie!
A ja wczoraj umyłem Virażke po listopadowym lataniu (wcześniej nie miałem czasu) karcherem z piana aktywną. Normalnie poczekam aż wyschnie calkowicie to dopiero ją odpalę. Jednak kolega umył swą 535 i po 15 minutach odpalił bez problemu!!! Czy powinno sie myć motągi karcherem???
-
- Status: Offline
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Popsułeś !!!!!!!LoseQ pisze:Sami oceńcie co zrobiłem z/w mojej Virażce
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 23:56
- Motocykl: Yamaha XV 750
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Wiek: 62
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A ja dzisiaj przytuliłem się do mojej kochanki, zdjęcia nie robiłem, bo jakby moja żona widziała to by wystawiła mi walizki przed drzwi!
pozdrawiam.
pozdrawiam.
żyj i daj żyć innym...
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
NieprawdaMarcin pisze:Popsułeś !!!!!!!
Bo właśnie ją naprawiam
- romanthorne
- Posty: 538
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 22:59
- Motocykl: Honda 250 Rebel
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 80
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Też wyjąłem aku i właśnie ładuję.Jestem w trakcie wpasowywania w wolne miejsce na puszce wskażników w 535 diody sygnalizującej stopień ładowania.Kolor zielony OK czyli ok.14-14,5 V,czewony brak ładowania,żólty i pomarańczowy stany przejściowe,np.zaraz po uruchomieniu.Drobiazg kupiłem w Allegro za parę złotych.Raptor pisze:Wyjąłem akumulator, podładowałem i postawiłem w kącie Z radością obserwuję też dodatnie temperatury na termometrze Oby do wiosny!!
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
- Motocykl: virago 535
- Lokalizacja: galicja
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
chyba w pokoju. własnie odkreciłem grzejnik na full, bo trochę zmarzłem przy kompie. a za oknem -12romanthorne pisze:Z radością obserwuję też dodatnie temperatury na termometrze
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dzisiaj odkręciłem pokrywy z silnika i zabrałem się do polerowania
- tyfuz
- Posty: 806
- Rejestracja: 08 listopada 2008, 09:30
- Motocykl: xv750 '97 i krówka
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 36
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wczoraj próbowałem moją małą przepalić, ale skończyło się prostownikiem
zaś dzisiaj z trudem dała rade, choć miałem wrażenie, że przedni gar mi nie pracuje Chyba trzeba będzie zrobić gruntowniejszy przegląd jak się ociepli
zaś dzisiaj z trudem dała rade, choć miałem wrażenie, że przedni gar mi nie pracuje Chyba trzeba będzie zrobić gruntowniejszy przegląd jak się ociepli
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 czerwca 2008, 22:33
- Motocykl: Virago 125 98r, Virago 535 97r
- Lokalizacja: Niewiesz
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
zalozylem szybke
- tyfuz
- Posty: 806
- Rejestracja: 08 listopada 2008, 09:30
- Motocykl: xv750 '97 i krówka
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 36
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
kilka dni mineło, rano znów próbuje odpalić i co? znów akumulator nie dał rady i prostownik 0otyfuz pisze:wczoraj próbowałem moją małą przepalić, ale skończyło się prostownikiem
zaś dzisiaj z trudem dała rade, choć miałem wrażenie, że przedni gar mi nie pracuje Chyba trzeba będzie zrobić gruntowniejszy przegląd jak się ociepli
No ale są też pewne pozytywy Sprawdziłem świece, okazało się, że już ledwie żyją a i zalane na potęgę. Podmieniłem ze starymi z samochodu ojca, iskra może tego samego koloru, żółta, ale mocniejsza. Od ręki zapaliła moja malutka i to na oba gary, więc moje wcześniejsze obawy idą do lamusa
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
tyfuz pisze:Sprawdziłem świece, okazało się, że już ledwie żyją a i zalane na potęgę. Podmieniłem ze starymi z samochodu ojca
Załóż takie jakie powinny być NGK BPR 7 ES. Każda świeca ma inną ciepłotę i samochodowe używki nie pochodzą długo.
- tyfuz
- Posty: 806
- Rejestracja: 08 listopada 2008, 09:30
- Motocykl: xv750 '97 i krówka
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 36
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Zdaję sobie z tego sprawę , te założyłem tylko po to by zdiagnozować problem, a że nie miałem innych to włożyłem takie jakie były ( a tak naprawdę to robiłem to z ojcem ). Jak tylko będę miał chwilke to skoczę i kupię właściwe. A tak czy siak pewien ciężar mi spadł, bo bałem się, że będzie więcej do roboty z nią, w szczególności martwił mnie ten niechodzący wcześniej cylinder.
- Stilgar
- Posty: 5482
- Rejestracja: 22 grudnia 2007, 09:37
- Motocykl: Virago>Debilka>STonka>Varan
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Frędzel dostał nowy olej i filterek, zabrałem mu tablicę rejestracyjną i akumulator.
Laleczka dostała jedynie klapsa w tyłek.
Laleczka dostała jedynie klapsa w tyłek.
Administrator zastrzega sobie możliwość zbanowania ze względu na klauzulę sumienia.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Zimowe przepalenie, trochę kręcenia się po garażu Wystarczy, żeby mi gęba zaczęła się cieszyć.
Oprócz tego wymontowałem tylną lampę i zabrałem ją do domu żeby zrobić jej lekki tuning.
Oprócz tego wymontowałem tylną lampę i zabrałem ją do domu żeby zrobić jej lekki tuning.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Od dwóch tygodni wiekszość czasu wieczorem spędzam w garażu. Wymontowałem akumulator, lagi (uszczelniacze + polerka), zdjąłem sakwy (muszę je usztywnić), błotniki i bak (malowanie - pewnie aero), reszta "drobnego" chromu do polerki.
Na dzisiaj przewiduję ściągnięcie dekli (też polerka bo wyglądają strasznie). Zostanie mi "tylko" wymiana opony z tyłu, tłumików po szlifie (jak mi wystarczy kasy), oleju w kardanie, filtrów no i trzeba to wszystko poskładać do kupy
Aha, no i gaźniki, pewnie jakas regulacja.
Ogólnie wszystko w proszku, ale mam nadzieję, że się do wiosenki wygrzebię
Na dzisiaj przewiduję ściągnięcie dekli (też polerka bo wyglądają strasznie). Zostanie mi "tylko" wymiana opony z tyłu, tłumików po szlifie (jak mi wystarczy kasy), oleju w kardanie, filtrów no i trzeba to wszystko poskładać do kupy
Aha, no i gaźniki, pewnie jakas regulacja.
Ogólnie wszystko w proszku, ale mam nadzieję, że się do wiosenki wygrzebię