Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
bambosz99
Posty: 244
Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
Motocykl: Virago 1100 XV 96
Lokalizacja: Tyszowce
Wiek: 45
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: bambosz99 »

wojok pisze:a ja dzisiaj ułamałem mocowanie podnóżka pasażera... czy ktoś kleił kiedykolwiek aluminium i jest w stanie polecić jakiś preparat?
Mam ten sam problem z prawym podnóżkiem. Jeszcze po poprzednim właścicielu. Założona jest na razie taka metalowa obejma i się trzyma. Ale zamierzam to pospawać kiedyś przy okazji.
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
Awatar użytkownika
wojok
Posty: 544
Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
Motocykl: VIRAGO 750 '92
Lokalizacja: Rybnik / Kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: wojok »

hunter of wind, niestety 535 ma inne niż 750, znalazłem już sprzedawcę na allegro, ale chce 100 zł... więc najpierw spróbuję kleić, dzięki za podpowiedź
Awatar użytkownika
Arni
Posty: 2530
Rejestracja: 01 marca 2009, 20:39
Motocykl: Virago XV750 83r; Intruder VS800; SHL M11
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Arni »

hunter of wind pisze: Wszystko da się skleić.
no oczywiście tylko, aby pozostało nadal sklejone należy zaprzestać użytkowania elementu :razz:
możesz wierzyć reklamom i zapewnieniom sprzedawców kleju albo mi i zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych
Obrazek
"Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość." Janusz Korwin-Mikke
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: -waldi- »

jeżeli nie są zabrudzone powierzchnie to kleisz to chester metal-em http://www.chester.com.pl/POL/produkty/ ... _Super/17/
ale 100% gwaranci nie dam że nie ułamiesz :) wytrzymałość ów preparat ma bardzo dużą, testowałem przy naprawie bloku silnika - pęknięty, jak i regeneracji "siedzeń" łożysk
koszt chyba ponad 100zł :)

Weź pospawaj to i po problemie będzie. Niewielki element to i z zagrzaniem go nie będzie problemu.

tak na partyzanta i tanio to spróbuj epidianem i jak pisałem warunkiem są idealnie czyste powierzchnie pęknięcia
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
Arni
Posty: 2530
Rejestracja: 01 marca 2009, 20:39
Motocykl: Virago XV750 83r; Intruder VS800; SHL M11
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Arni »

-waldi-, stosowałeś ten klej bardziej do uszczelnienia i w takiej roli może się jak najbardziej sprawdzić, jak również przy klejeniu miejsc gdzie występują wyłącznie naprężenia ściskające. Według mnie miejsce klejenia wykazuje ok. kilkuprocentową wartość wytrzymałości pierwotnej elementu w przypadku naprężeń rozciągających i ścinających
Obrazek
"Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość." Janusz Korwin-Mikke
Awatar użytkownika
Pawlas
Posty: 204
Rejestracja: 03 lutego 2010, 16:35
Motocykl: XV1100/Tiger 900
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Pawlas »

Odkręciłem błotniki i zamalowałem wszystkie odpryski lakieru zaprawką - idealnie nie jest ale przynajmniej rdza nie będzie brała. Przy okazji okazało się, że obrzydliwie zardzewiałe śruby i uchwyty do linki licznika oraz hamulca po potraktowaniu włókniną ścierną i zieloną pastą polerską zaczęły błyszczeć jak nowe. Niby drobiazg - ale cieszy.
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: hunter of wind »

wojok pisze:hunter of wind, niestety 535 ma inne niż 750, znalazłem już sprzedawcę na allegro, ale chce 100 zł... więc najpierw spróbuję kleić, dzięki za podpowiedź
Ja też dokupowałem podnóżek do swojej i też niektórzy rzucali jakieś chore ceny. Zalecam poszukiwanie na allegro, spróbuj wysłać zapytamia do gości, którzy wystawiają różne części do 750, często mają inne, nie wystawione. Ja tak robiłem co jakiś czas i w końcu udało mi się kupić za 40 zł.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Awatar użytkownika
ELVIS
Posty: 1624
Rejestracja: 15 lipca 2010, 08:54
Motocykl: STRATOLINER XV1900
Lokalizacja: Pruszcz Gd.
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: ELVIS »

Dzisiaj moją Niunię zabrałem na krótką wycieczkę po papu (5 km).
Po tankowaniu okazało się że strzeliła focha i nie chce zapalić :???:
Otóż przy naciskaniu STARTu gasła, niestety było coraz gorzej bo raz reagowała na przekręcenie kluczyka, a raz nie. Jeżeli już zaświeciła się lampka "neutral" to gasła od razu po naciśnięciu STARTu :shock:
W akcie rozpaczy wsadziłem łapę pod siedzenie (z prawej strony) i zacząłem macać po przewodach, efekt był taki że metodą prób i błędów zapaliła :roll:
W drodze do domu zaopatrzyłem się po czteropak, a potem rozebrałem ją w nadziei znalezienia awarii :mrgreen:
Oczywiście wtedy wszystko działało, a Niunia odpaliła pod rząd cztery razy :twisted:

Nie wiem o co jej chodziło ale już jest OK.
Niunia już czysta, ja nietrzeźwy i dalej zachodzę w głowę O CO KAMAN...
Może ktoś też miał podobny przypadek?
WILD DOGS GDAŃSK

Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
rysiek535
Posty: 1437
Rejestracja: 10 maja 2009, 11:40
Motocykl: Virago XV 535 DX
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: rysiek535 »

A ja wiem o co jej chodzi - wyczyść , dokręć śrubki na akumulatorze . Miałem tak samo.
Awatar użytkownika
ELVIS
Posty: 1624
Rejestracja: 15 lipca 2010, 08:54
Motocykl: STRATOLINER XV1900
Lokalizacja: Pruszcz Gd.
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: ELVIS »

rysiek535, dzięki tak zrobie :smile:
:nazdrowie:
WILD DOGS GDAŃSK

Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: hunter of wind »

Arni pisze:hunter of wind napisał/a:

Wszystko da się skleić.

no oczywiście tylko, aby pozostało nadal sklejone należy zaprzestać użytkowania elementu
możesz wierzyć reklamom i zapewnieniom sprzedawców kleju albo mi i zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych
Wcale nie trzeba zaprzestawać eksploatacji... pod warukiem wszakże zastosowania odpowiedniego kleju. Jako przykład podam klej stosowany do klejenia protez dentystycznych. Wytrzymałość spoiny takich klejów jest na prawdę duża. Mankamentem jest ich cena... Dlatego ja osobiście, naprawianie takiego elementu jak podnóżek, który można kupić za 50 zł uważam za bezzasadne. Chyba, że ktoś chce się z tym po prostu pobawić...
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Awatar użytkownika
Arni
Posty: 2530
Rejestracja: 01 marca 2009, 20:39
Motocykl: Virago XV750 83r; Intruder VS800; SHL M11
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Arni »

hunter of wind, próbowałem już kleić metalowe elementy specjalnym klejem do tego (drogim, wychwalanym, odpornym, cudownym z molekułami metalu i innymi marketingowymi gównami). Takie kleje (wszystkie) są robione na bazie żywic syntetycznych i o ile sama żywica (zbrojona) może mieć wytrzymałość porównywalną z metalem to na styku żywica metal ta wytrzymałość jest bardzo mała. Nie porównuj klejenia elementów metalowych z protezą która też jest wykonana z żywicy syntetycznej. Metal trzeba kleić metalem (spawanie, zgrzewanie).
Obrazek
"Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość." Janusz Korwin-Mikke
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: hunter of wind »

Ja miałem na myśli kleje oparte zdaje się na bazie metakrylanu metylu, nie jestem chemikiem i nie wiem, czy jest to żywica czy nie, ale zdarzyło mi się kleić metal takim klejem i wytrzymałość była bardzo duża. Za malutkie opakowanie wielkości opakowania popularnej "kropelki", zapłaciłem ponad 60 zł. Było to już dość dawno temu i nie pamiętam nazwy kleju i na czym dokładnie był on oparty. Wytrzymałość spoiny uniemożliwiała jeednak złamanie sklejonego elementu w miejscu klejenia.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Awatar użytkownika
griszasad
Posty: 363
Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 21:19
Motocykl: Yamaha Drag Star XVS
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: griszasad »

ELVIS pisze:Dzisiaj moją Niunię zabrałem na krótką wycieczkę po papu (5 km).
Po tankowaniu okazało się że strzeliła focha i nie chce zapalić :???:
Otóż przy naciskaniu STARTu gasła, niestety było coraz gorzej bo raz reagowała na przekręcenie kluczyka, a raz nie. Jeżeli już zaświeciła się lampka "neutral" to gasła od razu po naciśnięciu STARTu :shock:
W akcie rozpaczy wsadziłem łapę pod siedzenie (z prawej strony) i zacząłem macać po przewodach, efekt był taki że metodą prób i błędów zapaliła :roll:
W drodze do domu zaopatrzyłem się po czteropak, a potem rozebrałem ją w nadziei znalezienia awarii :mrgreen:
Oczywiście wtedy wszystko działało, a Niunia odpaliła pod rząd cztery razy :twisted:

Nie wiem o co jej chodziło ale już jest OK.
Niunia już czysta, ja nietrzeźwy i dalej zachodzę w głowę O CO KAMAN...
Może ktoś też miał podobny przypadek?
W moim przypadku uszkodzony był jeden z przekaźników,
Wyrzuciłem go i jest ok., ale..... nie działa mi tak jak powinno ostrzeżenie
o nie złożonej nóżce
"Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy i nawet to lubię, Ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
rysiek535
Posty: 1437
Rejestracja: 10 maja 2009, 11:40
Motocykl: Virago XV 535 DX
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: rysiek535 »

Ja dzisiaj łaziłem bez celu i weny aż tu nagle mnie naszło i odkręciłem tłumiki, hamulec i zdjąłem pokrywe sprzęgła żeby sprawdzić jak się ma sławny simering. Moze przebieg mam nieduży ale 12 lat swoje z guma robi i presja postów ala - zatarty..... skłoniła mnie do tego czynu.
Wszystko wygląda ładnie simer też ale jak już zdjąłem to trzeba wymienić.
Gdzie kupowaliście wasze simery i jakie parametry oprócz wymiarów polecacie sprawdzić.
Na moim jest napisane B11 S14 - 25 5,5 - 9 HS
łożysko łożysku nierówne więc podejrzewam że simer simerowi też, sa jakieś lepsze i gorsze wykonania?
rogal
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: rogal »

Siemka.Dziś dokończyłem temat rozrusznika w mojej XV 920.Moto przed remontem silnika "jakoś" odpalało ale juz po rozrusznik nie miał siły przerzucic.Dałem rozrusznik do firmy zajmującej sie naprawą no i......zje..ali do konca,zgnietli w imadle niby polutowali 150zł poszło a rozrusznik nie dziala........Sam sie z to zabrałem,jako że nie idze kupić dobrego rozrusznika do tego modelu,zrobiłem wydumke ale daje rade, właściwie tarza silnikiem podczas kręcenia:).Tak więc teraz planetarka jest x3 i są 4 szczotki.Rozrusznik jest samochodowo-motocyklowy:):)
Megi
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Megi »

Naprawa linki gazu... zerwała mi się linka gazu, przy samym wałku i całe szczęście- jeżeli ma ktoś czas i ochotę, by oszczędzić zachodu z kupowaniem, można to naprawić samemu- jak ja. Kupiłam wałek w sklepie- zwykłym motoryzacyjnym (śmieszny koszt- 50 gr.), umieściłam prosto obciętą końcówkę w dziurce w wałku i zanitowałam. Trzyma rewelacyjnie, tylko dużo siły potrzeba, by dobrze zanitować, stalówką... .Próba była- nic się nie dzieje. Polecam! :mrgreen:
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: GLIWICKI »

A ja (ponownie) naładowałem akumulator i czekam na wiosnę :mrgreen:
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: leszekk »

A ja nie podłączałem tylko sprawdziłem czy akumulator się nie grzeje (od miesiąca podłączony non-stop do "Lidlowego" prostownika) i wygładziłem pokrowiec na motocyklu ;-)
Jeszcze tylko tydzień na nartach i będzie można zacząć myśleć o sezonie motocyklowym :D
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Majo
Posty: 90
Rejestracja: 28 sierpnia 2009, 09:28
Motocykl: XV 535E VIRAGO z 96r
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 47
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Majo »

Wymiana tarczy hamulcowej, klocków, uszczelek pod cylindrem, filtrów paliwa.oleju,powietrza, oleju w lagach,silniku, kardanie oraz płynu hamulcowego.I poszło się gonić w pyte kasy :)
Komu w drogę temu kask na głowę.
Awatar użytkownika
mytek1
Posty: 1107
Rejestracja: 21 września 2009, 18:10
Motocykl: xv535,vt1100,vs1400
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: mytek1 »

Majo bez problemu dostałeś wszystkie oringi pod cylinder?
Czasem wydawać się może, że życie nie ma sensu, kiedy nic nie ma dla ciebie znaczenia, nudzisz się... Wtedy wsiądź na motocykl i jedź... tylko ty, maszyna, droga i szeroki horyzont...
Awatar użytkownika
Majo
Posty: 90
Rejestracja: 28 sierpnia 2009, 09:28
Motocykl: XV 535E VIRAGO z 96r
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 47
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Majo »

Sam nie zamawiałem części ale na uszczelki i oringi mechanik czekał ok tygodnia.
Komu w drogę temu kask na głowę.
Tabasko
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Tabasko »

A ja wymienilem oleje i filtry . No i chyba rozwiazalem problem zarzucania swiec , poprzedni wlasciciel (bo to moja pierwsza wymiana oleju ) wlał 4,5 litra oleju :shock: mimo iz na korku wlewu jest naklejka 3000cm2, a juz chcialem sie dobierac do gaznikow . Teraz czekam az przestanie padac i w droge... :cool:
Awatar użytkownika
griszasad
Posty: 363
Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 21:19
Motocykl: Yamaha Drag Star XVS
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: griszasad »

mytek1 pisze:Majo bez problemu dostałeś wszystkie oringi pod cylinder?
w Zielonej Górze jest taki sklep "Oring"
nie ma tam takiego oringu żeby go tam nie kupić za grosze....
"Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy i nawet to lubię, Ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
misiek83
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: misiek83 »

Ja w ciągu ostatniego tygodnia założyłem nowe opony, zdemontowałem oryginalne sety i założyłem spacerówki. :rock: :bravo:

Teraz czeka mnie wymiana kierunków
ODPOWIEDZ