Strona 220 z 221

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 25 maja 2020, 13:20
autor: jarodex
Wszysto za sprawą odpowiedniego rezystora (opornika) - nie me prawa się przepalać, no chyba że lipne LED'y

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 25 maja 2020, 19:54
autor: Hessus
W aucie jak zmieniałem podświetlenie wlutowałem diody zenera 2,1V lub 2,4V 1W - to rozwiązuje problem przepalających się ledów.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 26 maja 2020, 13:22
autor: jarodex
Idąc tym tokiem myślenia można podłączyć mini stabilizator (regulowany) za 1,5pln z Ali do 2A.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 03 czerwca 2020, 21:28
autor: chips
A ja dodałem taki gadżet 😁

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 03 czerwca 2020, 22:39
autor: 2007XV1700
A fajny, a od kogo masz?

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 04 czerwca 2020, 08:27
autor: chips
Allegro, Motokuznia

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 04 czerwca 2020, 14:18
autor: 2007XV1700
A dziękuję

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 02 lipca 2020, 18:27
autor: aligator73
Od ostatniego wpisu zamontowałem oparcie kierownika, oparcie plecaczka z bagażnikiem (od HD), przednia szyba (bo dzieci połamały poprzednią :roll: ), zamontowane tylne gmole (od Hondy), dołożyłem obrotomierz z voltomierzem, i parę czaszek więcej :drunksmile:

Obrazek

Obrazek Obrazek

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 04 sierpnia 2020, 18:43
autor: Koja
Denerwowało mnie dzwonienie i grzechotanie dobiegające zza pleców w czasie jazdy i namierzyłem dwa źródła:

1. dzwonienie narzędzi w schowku
2. łomotanie siodła pasażera, które miało luz w pionie

Narzędzia owinąłem szmatką :D dzięki czemu dodatkowo mam w co wytrzeć ręce pobrudzone naprawą w trasie. :)
Luz tylnego siedziska zlikwidowałem odbojnikami gumowymi zakupionymi na allegro:
https://allegro.pl/oferta/4sztuk-odboje ... 8866707081


Coś takiego:
odboje-odbojniki-klapy-gumowe-maski-za4SZTUK.jpg
odboje-odbojniki-klapy-gumowe-maski-za4SZTUK.jpg (49.09 KiB) Przejrzano 5743 razy

Po zamontowaniu wygląda to tak:
IMG_20200804_180059_m.jpg
IMG_20200801_200642_m.jpg

Żeby zatrzasnąć albo otworzyć siedzisko trzeba teraz docisnąć je z góry, ale nic nie lata i nie stuka.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 05 sierpnia 2020, 17:54
autor: mały v8
Mokry sen kierowcy Passata Tdi ....uszczelki pod głowicami :x

Obrazek


Brak podparcia między cylindrami i co kilka lat (u mnie 6) wydmuchuje uszczelki i pompuje kompresję do płaszcza wodnego, a płyn do wydechu.

Obrazek


Przy okazji podpowiedzcie czym zalać układ chłodzenia, żeby było do tego antykorozyjnie, bo to też może dokładać się do tej destrukcji uszczelek.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 05 sierpnia 2020, 19:05
autor: MarcinS
Ja zalewam Prestone i jak na razie nie zeżarł układu chłodzenia. :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 20 sierpnia 2020, 17:25
autor: Koja
Wreszcie przebrałem maszynę w letnią sukienkę tzn. zamontowałem owiewkę zamiast szyby.


Przed
Przed
IMG_20200817_191312.jpg (45.47 KiB) Przejrzano 5672 razy
Po
Po
IMG_20200817_190409.jpg (49.79 KiB) Przejrzano 5672 razy


Inspiracją oczywiście był znany serial SOA. :D :D :D
No i wysokie temperatury. Teraz trochę lepiej chłodzi niż za szybą, a nie zwiewa tak, żeby kurczowo trzymać się kierownicy przy szybkiej jeździe. :D

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 28 sierpnia 2020, 09:43
autor: Koja
A mnie coś wzięło na naprawy i przeróbki.
Tym razem zamaskowałem rdzewiejącą osłonę puszki wydechu chińską osłoną na rurę wydechową.

Nie wiem ja to oceniacie, ale ja się cieszę, że może to będzie koniec pytań w stylu "A co ci tu tak rdzewieje?" :D


Przed
wydech (1).jpg
wydech (1).jpg (55.33 KiB) Przejrzano 5638 razy

Po
wydech (2).jpg
wydech (2).jpg (60.81 KiB) Przejrzano 5638 razy

W całości:
wydech (3).jpg
wydech (3).jpg (75.69 KiB) Przejrzano 5638 razy

Teraz trzeba przetestować jak brzmi w czasie jazdy. :D

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 28 sierpnia 2020, 15:44
autor: jarodex
No to mamy jajo... przykryte :) Stara Polska DoRo (Dobra Robota - tak reklamowali za komuny różne barachło....)

:frustrated:

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 28 sierpnia 2020, 21:33
autor: Koja
No to nie wiem, czy to traktować jako komplement... 😉

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 31 sierpnia 2020, 20:23
autor: MarcinS
Dzisiaj skończyłem tygodniowe dłubanie z doskoku. W Virago ustawione luzy zaworowe, uzupełniony elektrolit w akumulatorze, wymieniony olej z filtrem, sprawdzony poziom paliwa w gaźnikach. I ciśnienie w kołach. :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 13 września 2020, 21:08
autor: MarcinS
Dzisiaj Virago zrobiło mi małego psikusa. Wybrałem się na małą wycieczkę: Tarnowskie Góry->Zakopane->Tarnowskie Góry, trochę ponad 400km. I po przejechaniu 300km motocykl zgasł. :shock: Szybko sprzęgło i siłą rozpędu dojechałem do jakiegoś wjazdu na posesję, gdzie mogłem stanąć. Wrzuciłem na luz,ale kontrolka N się nie świeci. Mój "woltomierz" również. Czyli wniosek: nie mam prądu na obwodzie po stacyjce. Kluczykiem spróbowałem postojowe i działają. Podejrzenie: bezpiecznik. Zdjąłem siedzenie pasażera, żeby dostać się do narzędzi, odkręciłem siodło i sprawdzam bezpieczniki - wszystkie ok. :?
Miernik w łapkę (tak, wożę w motocyklu mały miernik uniwersalny) i mierzę, czy w gnieździe bezpiecznika IGNITION jest napięcie przy włączonej stacyjce. Nie ma. :kwasny: Przypomniało mi się, że kiedyś, dawno, zdarzyło mi się przy wyjeździe spod garażu, że motocykl też tak zgasł, ale wystarczyło wyłączyć i włączyć stacyjkę i było ok. Więcej się nie powtórzyło. Podejrzenie więc ma stacyjkę. Kręcąc kluczykiem pomiędzy ON i OFF zauważyłem, że miernik przez ułamek sekundy coś pokazuje. Kręcąc kluczykiem baaardzo powoli trafiłem na punkt pomiędzy ON i OFF, że napięcie w gnieździe bezpiecznika jest, pali się kontrolka N i dioda "woltomierza". Niestety nie była to "stabilna" pozycja kluczyka. Odkręciłem stacyjkę, rozkręciłem ją i jest - wypalony styk. Przeczyszczenie nic nie dało, więc postanowiłem ominąć stacyjkę. Jedyny kawałek odpowiednio grubego przewodu, jaki miałem, to kable z zapasowego regulatora napięcia (też wożę ze sobą). Odciąłem czerwony i zrobiłem bypass z bezpiecznika MAIN na IGNITION. Po włożeniu bezpieczników kontrolki ożyły. :) Virago odpaliło, wszystko działa. Poskładałem siedzenia i w drogę z kluczykiem w kieszeni. :rock: Jedynie przed garażem, żeby wyłączyć zapłon znów musiałem odkręcać siedzenie. :shit:
Spróbuję reanimować stacyjkę. Nie chce mi się wymieniać wszystkich zamków.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 03 września 2021, 16:12
autor: Adek 1
IMG-20210902-WA0002.jpg
A ja dzisiaj skończyłem co zacząłem dwa dni temu . Męczyła mnie to już od dłuższego czasu :rock:

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 03 września 2021, 22:32
autor: Marek.
Adek 1 pisze: 03 września 2021, 16:12
A ja dzisiaj skończyłem co zacząłem dwa dni temu . Męczyła mnie to już od dłuższego czasu :rock:
Lakierowałeś, czy nakładałeś "chrom"?

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 05 września 2021, 14:50
autor: Adek 1
Jest tylko wypolerowane . Lakieru na to nie będę nakładać bo i tak nie będzie się trzymał długo na polerowanym aluminium . A nie mam ochoty potem walczyć z lakierem . Co jakiś czas przelecę pastą do chromów i aluminium i powinno wystarczyć . Miałem kiedyś polerowane felgi w aucie i dałem radę to myślę że i w tym przypadku dam radę :nazdrowie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 05 września 2021, 15:22
autor: Marek.
Adek 1 pisze: 05 września 2021, 14:50 Jest tylko wypolerowane . Lakieru na to nie będę nakładać bo i tak nie będzie się trzymał długo na polerowanym aluminium . A nie mam ochoty potem walczyć z lakierem . Co jakiś czas przelecę pastą do chromów i aluminium i powinno wystarczyć . Miałem kiedyś polerowane felgi w aucie i dałem radę to myślę że i w tym przypadku dam radę :nazdrowie:

Myślałem, że to jest z plastiku :cool:
PS.
Ja lakierowałem polerowane uchwyty kierownicy i wciąż się trzyma, chociaż fakt, już nie wygląda tak dobrze jak na początku. Dodawałem, jakiś środek polepszający trzymanie się lakieru, do powierzchni polerowanej.
Ale z tego co pamiętam, ktoś pisał, że jest jakiś wosk, którym można zabezpieczyć tak wypolerowany metal i działa to ponoć bardzo ok.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 05 września 2021, 20:10
autor: slobo
A ja dziś pyknąłem 400km Virażką po Bieszczadach. Ostatnie 400km przed rozstaniem. Czas na zmiany. PS. Pozdrawiam kolegów z forum spotkanych na stacji benzynowej w Przemyślu. LWG! :rock: :chopper:

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 10 września 2021, 16:45
autor: MarcinS
Po ostatnim zgubieniu telefonu w trasie przykręciłem jakiś sensowniejszy "trzymacz" telefonu:
Obrazek
"Imadełko" na które można jeszcze naciągnąć silikonowego pająka i zaczepić o rogi telefonu:
Obrazek
W całości z alu, małe, nie rzuca się w oczy i nie razi na kierownicy. :rock:

A w razie czego jest też malutki tankbag na telefon:
Obrazek

:motorcycle:

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 10 września 2021, 17:50
autor: ki_czort
GUBa zdecydowanie polecam. Uważaj tylko na przenoszone wibracje na telefon i w razie czego zastąp plastikowy adapter wielkości kierownicy paskiem gumowym albo taśmą samowulkanizującą. Wibracje z silnika potrafią skutecznie zamordować kamerę w telefonie.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

: 10 września 2021, 19:03
autor: MarcinS
Dzięki za info, choć kamerka w fonie i tak jest podła. :P Ale upadek telefonu przy ~60km/h przetrwała.