Strona 3 z 3

Re: Czarnogóra 2008

: 28 maja 2008, 15:42
autor: GLIWICKI
No Marek ...
Ja czekam na relacje po powrocie ;)
Szerokosci i do zobaczenia!
[scroll] :chopper: [/scroll]

Re: Czarnogóra 2008

: 30 maja 2008, 10:49
autor: robson
Panowie dostałem smsa od Mordeczki jest juz w Chrwacji.Co do szczegółów Pozdrowienia dla Forumowiczów.

[ Dodano: Sob Maj 31, 2008 11:51 pm ]
Dodam tylko zazdroszczę Markowi.Wysłał fotkę :mrgreen:


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee9 ... 017d5.html

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 10:24 pm ]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/746 ... 61ed8.html

Zgadnijcie kto trzyma tą wielką skrzynię z piwem :mrgreen:

[ Dodano: Pią Cze 06, 2008 8:56 am ]
Wczoraj dostałem mmsa od Mordeczki wracają 200km w deszczu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e73 ... 0371b.html
jedynie fotka fajnie wyszła i oczywiście naszywka została zareklamowana.

Re: Czarnogóra 2008

: 06 czerwca 2008, 10:32
autor: GLIWICKI
Rewelacyjna sprawa ...
Teraz pozostaje mi tylko zyc nadzieja, ze Marek zabierze mnie ze soba w nastepna wyprawe :mrgreen:
Chociaz kto by chcial takiego "wrednego typa" :twisted:

Czekamy na pelna relacje!!!

:mrgreen: :twisted: :razz: :twisted: :mrgreen:

Re: Czarnogóra 2008

: 06 czerwca 2008, 20:15
autor: robson
Panowie czarne chmury zawisły nad wędrowcami.Marek nasz Mordeczka zaliczył szlifa jemu nic się nie stało maszyna trochę ucierpiała.Brak hamulca nożnego wyciek z silnika jak na razie nie wielki będą oglądac co konkretnego się stało i gdzie to wycieka.Lało jak diabli 500km w deszczu chcieli dojechać do końca Słowacji.Zmęczenie daje im po kościach.Przyhamował przodem i mu go podcięło,poleciał na prawą stronę z lewej wyciek.Troche kiera pokrzywiona ale jakoś jadą,dodał że nie mogą za szybko jechać.Tyle co udało mi się dowiedzieć.Prawdopodobnie na zlot w Zdworzu nie pojedzie. :cry:

Re: Czarnogóra 2008

: 06 czerwca 2008, 22:09
autor: zaor
kurde, niefajnie..

a kierowca cały? maszyne sie naprawi i będzie jak nowa.

trzymam kciuki za szczęśliwy powrót.

Re: Czarnogóra 2008

: 06 czerwca 2008, 22:50
autor: GLIWICKI
A niech to :cry:
Najwazniejsze, ze Marek caly i jedzie dalej ...

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 10:00
autor: robson
Marek jest w Żilinie potem Wisła i już w domu :) Obiecał że napisze coś wieczorem :)

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 11:38
autor: Dono
to dobrze ze tylko tak sie skonczylo :neutral:

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 19:53
autor: MORDA
Witam wszystkich :rock: wreszcie dotarłem jak wiecie z przygodami ale było warto :mrgreen: i 3300 km pękło .Tyle na razie muszę sie rozpakować :mrgreen: :mrgreen:

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 20:49
autor: ayo007
..witamy Cie Marku, satysfakcja Twoja najwazniejsza, dobrze ze jesteś cały i zdrowy :rock: :rock:

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 20:52
autor: ARCHER
Witaj, witaj :rock:

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 21:15
autor: MORDA
Fajnie znowu być z Wami :rock: Robson , Gliwicki dzięki za wszystkie sms i telefony ze wsparciem :mrgreen:

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 23:25
autor: Daro
:bravo: :rock:
Witaj wśród swoich

Re: Czarnogóra 2008

: 07 czerwca 2008, 23:33
autor: GLIWICKI
Nie ma to jak w domu :mrgreen:

Re: Czarnogóra 2008

: 08 czerwca 2008, 18:02
autor: MORDA
Dokładnie nie ma to jak w domu :mrgreen: jednak polecam wszystkim tamte tereny do jazdy na moto normalnie bajka :bravo: . Zacznę jednak od początku .Wyjazd wcześnie rano przejazd przez Słowację na Węgry tam :nazdrowie: i nocleg na polu namiotowym,następnego dnia docieramy wieczorem na południe Chorwacji w okolice Dubrownika .Na miejscu znajdujemy super kwatery prowadzone przez dwie dziewczyny Zuzę- Chorwatkę urodzoną w Krakowie i Ankę -Polkę (bardzo fajne dziewczyny na prawde polecam szczegóły na http://www.makarska-riwiera.pl/) ,tam spędzamy kilka dni :drunksmile: (rakija jest nieziemska) .Samo wybrzeże jest cudowne -kraina piękniej pogody , pięknych widoków i zakrętów którymi trzeba pojeździć bo nie da się tego opisać .Tak nam zleciało kilka pięknych dni na jeździe i zwiedzaniu oraz kilka wieczorów na :nazdrowie: (zdjęcia później :mrgreen: ).Nadszedł czas powrotu ,wyjeżdżamy z wybrzeża jest super pogoda z czasem jak jedziemy w gory zaczynają się chmury i zaczyna lać , w końcu aura wygrywa i zatrzymujemy się w pierwszym napotkanym domu (wszystko przemoknięte łącznie z śpiworami ).Rano bez zmian próbujemy się przebić przez góry ,leje jak cholera nie ma się gdzie zatrzymać czasu coraz mniej :frustrated: ,ja zaliczam szlif szybkie prostowanie czego się da a wszystko w strugach deszczu i jazda dalej bez tylnego hamulca i krzywą kierownicą :twisted: tak pękło około 3300 km(bez prawka - zostało w domu :mrgreen: ).Tyle w skrócie jak znajdę chwile czasu napisze pare wniosków może się komuś przydadzą :rock:

Re: Czarnogóra 2008

: 09 czerwca 2008, 10:01
autor: kyller
congratulations Mordeczka

Re: Czarnogóra 2008

: 09 czerwca 2008, 22:33
autor: rechcia
mordeczka pisze:3300 km
robi wrażenie, fajnie że jesteś :grin: i czekamy na "obszerne wrażenia" :bravo:

Re: Czarnogóra 2008

: 12 czerwca 2008, 18:23
autor: MORDA
Na szybko i bez obróbki ale zawsze to coś :mrgreen: http://pl.youtube.com/watch?v=iClXoCOnJFY

Re: Czarnogóra 2008

: 13 czerwca 2008, 09:45
autor: zaor
Hehe, pamiętam to miejsce. Stanęliśmy na tym parkingu akurat i cykaliśmy foty tego urwiska :)

Re: Czarnogóra 2008

: 13 czerwca 2008, 11:14
autor: GLIWICKI
Qrcze Marek ...
Jak ja Ci chlopie zazdroszcze! Oczywiscie w pozytywnym tego slowa znaczeniu!
Mam nadzieje, ze zdradzisz wiecej szczegolow przy naszym kolejnym spotkaniu ...
Zonie (Twojej i mojej) oczywiscie nic nie przekaze :twisted: