problem na małych obrotach

[Sergiej]

Witam koleżanki i kolegów.
Przejrzałem ten post dokładnie i niestety nie znalazłem odpowiedzi na męczący moją lalcie problem. Po odpaleniu motoru jeden gar nie pali (sprawdziłem wyciągając fajki). Rzecz jasna motor przy ruszaniu jest tak słaby, że muszę dosyć mocno podkręcić manetkę gazu żeby ruszył- w przeciwnym przypadku gaśnie. Na małych obrotach jak sobie jadę strzela z rury jak z lufy armatniej. Również przy redukcji biegów gdy chcę się zatrzymać na 2. biegu już gaśnie.
Ten motor mam od niedawna: jest to mój pierwszy sezon, a facet od którego kupowałem mówił, że motor stał jakieś 2 lata nie ruszany. Co o tym myślicie?
Moto Yamaha Virago 535 93 rocznik

[michael]

Punkt pierwszy: wsadź nowe świece. Jak nie pomoże to pomyślimy

[Sergiej]

Ze świecami też już kombinowałem: nic to nie dało

[tyfuz]

A jaka iskra jest na świecach? Tych nowych? Bo jesli słaba lub nie ma to może być coś z elektryką - ja ostatnio miałem bardzo podobnie. Warto też sprawdzić przy okazji czy dochodzi paliwo do niedziałającego cylindra.

Jak się to wykluczy to można chyba spokojnie zalecić regulacje i synchronizacje gaźników.

Mam racje?

viewtopic.php?t=2960
viewtopic.php?t=1377

[michael]

odpal motor, niech pochodzi, zgaś i wykręć te świece z niedziałającego gara i zobacz, czy jest mokra, jak jest to już nieźle. odpal po ciemku i patrz, czy gdzieś na przewodach wn nie skacze iskra, może mają przebicie.

[Sergiej]

Świece są suche i okopcone w kolorze kawy z mlekiem. Iskry nigdzie nie zauważyłem na kablach.

[michael]

to jak obydwie są w takim kolorze, to by znaczyło, że jednak obydwa gary chodzą(na jednym chodzącym druga świeca byłaby cała mokra). to teraz należy zrobić kontrolę gaźników (na początek poziom paliwa, bardzo możliwe, że masz też dużo syfu w jednym z gaźników) i dla spokoju ducha zrobić przegląd elektryki, czyli zmierzyć opór cewek zapłonowych i idąc dalej sprawdzać połączenia elektryczne (nie wiem, który masz rocznik, ale jak nie młody to spryskaj wszystkie konektory elektrosolem, bo w końcu i tak zaśniedzieją gdzieś styki) i na koniec zmierz ładowanie, jak jest ok to nie ma co dalej ruszać, tylko możesz prysnąć tym elektrosolem. Jeśli nie ustąpi to, to prawdopodobnie trzeba wyjąć gaźniki, wyczyścić je, ustawić śruby zgodnie z serwisówką, włożyć, zsynchronizować i powinno działać jak należy. Filtr paliwa też może być odrobinę przytkany np, to przedmuchać go warto. Pisz jak coś uda się ustalić.

[-waldi-]

Świece są suche i okopcone w kolorze kawy z mlekiem. Iskry nigdzie nie zauważyłem na kablach.

gaźniki masz kolego do przeglądnięcia i regulacji i z zapłonem masz OK

[Sergiej]

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za pomoc. W najbliższym czasie zacznę ostro pochłaniać wiedzę na temat budowy iregulacji gaźników w wolny weekend próbuję zmierzyć się z problemem. Jakbym czegoś nie wiedział to nieśmiało poproszę o pomoc.