Kranik
-
- Status: Offline
Kranik
Witam
Dziś chciałem , po zabezpieczeniu moto na zimę, zakręcić kranik. Gdy to zrobiłem zaczęła się lać benzyna na podłogę sporym strumieniem. Wcześniej nie miałem Virago 535, a dziś też nie miałem czasu dobrze się temu przyjrzeć (motor nie stoi u mnie). Proszę o podpowiedź, bo zanim zabiorę się za to chciałbym dobrze "odrobić zadanie domowe". Myślę, że będzie to wina tej pierwszej okrągłej uszczelki z trzema otworami. Jeśli mam rację to powinienem spuścić paliwo, odkręcić te dwie śrubeczki i wymienić uszczelkę. Czy to zbyt piękne i za proste?
Dziś chciałem , po zabezpieczeniu moto na zimę, zakręcić kranik. Gdy to zrobiłem zaczęła się lać benzyna na podłogę sporym strumieniem. Wcześniej nie miałem Virago 535, a dziś też nie miałem czasu dobrze się temu przyjrzeć (motor nie stoi u mnie). Proszę o podpowiedź, bo zanim zabiorę się za to chciałbym dobrze "odrobić zadanie domowe". Myślę, że będzie to wina tej pierwszej okrągłej uszczelki z trzema otworami. Jeśli mam rację to powinienem spuścić paliwo, odkręcić te dwie śrubeczki i wymienić uszczelkę. Czy to zbyt piękne i za proste?
- Dono
- Posty: 2465
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
- Motocykl: 1100 '91
- Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Kranik
to po coś go ruszał ?
z tego co się orientuję, to równie dobrze mogłoby tego kranika nie być - większość i tak go nigdy nie używa;
to tylko moja uwaga, niestety nie wiem co z tym teraz masz zrobić, ale stare wygi ci pomogą pewnie
pozdro
z tego co się orientuję, to równie dobrze mogłoby tego kranika nie być - większość i tak go nigdy nie używa;
to tylko moja uwaga, niestety nie wiem co z tym teraz masz zrobić, ale stare wygi ci pomogą pewnie
pozdro
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
-
- Status: Offline
Re: Kranik
Wcześniej go nie ruszałem, ale chciałem żeby gaźniki były bez benzyny na czas zimy ( tak się chyba robi?) więc ją chciałem po prostu "przepalić".
-
- Status: Offline
Re: Kranik
Ja za to do tej pory nie mogę go nawet zlokalizować pomimo, że ludzie na forum pisali gdzie się znajdujedono pisze:większość i tak go nigdy nie używa
-
- Status: Offline
Re: Kranik
Kranik znajduje się po lewej stronie tylnego koła między błotnikiem a wahaczem - tak mniej więcej
- strazak
- Posty: 1412
- Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
- Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
- Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Kranik
jeśli ci zaczeło paliwo ciec to najprędzej masz do wymiany obydwie uszczelki zarówno tą z otworami jak i tą co uszczelnia oś kranika . W innym przypadku pewnie by paliwo nie ciekło i nie dochodziło by do pompki paliwa . A teraz z drugiej strony poco chcesz zostawić gaźniki puste ? na wiosne będziesz musiał je czyścić a poza tym pompa paliwa też będzie stała na sucho a paliwo jednak w jakiś stopniu konserwuje zarówno pompke jak i gaźniki . Jeśli co jakiś czas uruchomimy silnik to pompa paliwa przetłoczy troche paliwa i nawet wytrącona z paliwa woda nie jest w stanie zaszkodzić silnikowi .
ADAM
-
- Status: Offline
Re: Kranik
Dzięki za rady.
Tylko jak to jest z tym paliwem. Jedni mówią żeby spuścić go z gaźników bo na wiosnę będzie problem z odpaleniem i przez zimę absolutnie motoru nie odpalać, inni zaś odwrotnie. Chyba zostawię problem do wiosny i zrobię to jak się całkiem posypie (na pozycji ON nie cieknie). Mam nadzieję, że nie będzie to w trasie. Ale jak znam życie...
Tylko jak to jest z tym paliwem. Jedni mówią żeby spuścić go z gaźników bo na wiosnę będzie problem z odpaleniem i przez zimę absolutnie motoru nie odpalać, inni zaś odwrotnie. Chyba zostawię problem do wiosny i zrobię to jak się całkiem posypie (na pozycji ON nie cieknie). Mam nadzieję, że nie będzie to w trasie. Ale jak znam życie...
- strazak
- Posty: 1412
- Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
- Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
- Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Kranik
można kupić takie specyfiki do benzyny co spowalniają wytrącanie wody i jednocześnie w dosyć dobry sposób wpływają na stan czystości gaźnika , pompy i przewodów .
ADAM
- Dono
- Posty: 2465
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
- Motocykl: 1100 '91
- Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Kranik
mnie tam się wydaje, że jak moto stoi w garażu (jeśli ocieplanym to już bajera;) ), to nic mu nie jest jak się go przepali raz na tydzień...
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
- StesiU
- Posty: 1244
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
- Motocykl: WSK 125
- Lokalizacja: Trzebnica
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Kranik
to moze ja Ci to narysujePiotrek pisze:Ja za to do tej pory nie mogę go nawet zlokalizować pomimo, że ludzie na forum pisali gdzie się znajduje
>OBRAZEK<
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
-
- Status: Offline
Re: Kranik
Marek pisze:Kranik znajduje się po lewej stronie tylnego koła między błotnikiem a wahaczem - tak mniej więcej
Pięknie podziękował . Tam akurat nie szukałemStesiU pisze: to moze ja Ci to narysuje
-
- Status: Offline
Re: Kranik
tylko niezbyt wiem po co ten kranik zamykac... poza tym paliwo i tak bedzie w ukladzie... trzeba by zlac paliwo z wezy, osuszyc pompe paliwowa, osuszyc gazniki... a z tego nic dobrego by nie wyszlo bo mozna bardzo latwo przez to uszkodzic pompe i gazniki bo np membramy po osuszeniu moga sie zrobic kruche...
a poza tym nawet zaleca sie w zimie zeby calu uklad byl zalany paliwem, a bak zalany do pelna.....
ja na zime zadnych kranikow nie zamykam, co jakis czas go odpale ale to i tak bardziej dla siebie zeby go posluchac niz przez to ze trzeba...
a poza tym nawet zaleca sie w zimie zeby calu uklad byl zalany paliwem, a bak zalany do pelna.....
ja na zime zadnych kranikow nie zamykam, co jakis czas go odpale ale to i tak bardziej dla siebie zeby go posluchac niz przez to ze trzeba...
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Kranik
eee..w zimie wcale nie trzeba odpalać moto, ja tego nie polecam, a membranom nic sie nie stanie bo nie mają kontaktu z paliwem..a kranik jest po to, żeby np. przy wymianie filtra lub grzebaniu w układzie paliwowym odciąć dopływ paliwa ze zbiornika..pozdrawiamdemid pisze:tylko niezbyt wiem po co ten kranik zamykac... poza tym paliwo i tak bedzie w ukladzie... trzeba by zlac paliwo z wezy, osuszyc pompe paliwowa, osuszyc gazniki... a z tego nic dobrego by nie wyszlo bo mozna bardzo latwo przez to uszkodzic pompe i gazniki bo np membramy po osuszeniu moga sie zrobic kruche...
a poza tym nawet zaleca sie w zimie zeby calu uklad byl zalany paliwem, a bak zalany do pelna.....
ja na zime zadnych kranikow nie zamykam, co jakis czas go odpale ale to i tak bardziej dla siebie zeby go posluchac niz przez to ze trzeba...
Virago 1100,na razie starczy..
-
- Status: Offline
Re: Kranik
no to z tymi membramami to pojechalem ale gaznikow chyba lepiej nie osuszac, a kranika nie ma sensu zamykac
a co do odpalania- to jak pisalem.. dla siebie, zeby sobie posluchac, zeby sie cieplej na sercu zrobilo ze juz niedlugo znowu na drodze
a co do odpalania- to jak pisalem.. dla siebie, zeby sobie posluchac, zeby sie cieplej na sercu zrobilo ze juz niedlugo znowu na drodze
-
- Status: Offline
Re: Kranik
Dzięki za porady.
Podsumowując, aby skończyć temat: kranik naprawić, w przyszłości nie ruszać, na zimę paliwa z gaźników nie spuszczać, zatankować do pełna, nie odpalać.
Podsumowując, aby skończyć temat: kranik naprawić, w przyszłości nie ruszać, na zimę paliwa z gaźników nie spuszczać, zatankować do pełna, nie odpalać.
-
- Status: Offline
Re: Kranik
I tak trzymaj a tak naprawdę to ten felerny kranik to chyba najsłabszy punkt w 535.
-
- Status: Offline
Re: Kranik
no fakt ze slaby punkt ale najpierw trzeba go znalezc a nie wszystkim sie to udaje jak widac Ja tam go nie ruszam bo jest w dziwnym miejscu i niech tak zostanie chyba ze do jakis napraw ukladu paliwowego wteyd moze sie przydac (jak sie nie rozsypie)