..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Wszystko ładnie , pięknie ale cisnienie atmosferyczne tu gra rolę, wieć słup oleju w wakuometrze tez powinien być określony, załączam link do wykonania wakuometru z amerykanskiej strony technicznej: www.powerchutes.com/manometer.asp , specjalistów od angielskiego proszę o przetłumaczenie dla ogółu..

..no, i na litość boską nie pisz mi o odzysku spalin, bo mnie krew zalewa!..

..ale ogólnie Zaor dobra robota, trzeba to tylko udoskonalic wedle linku powyżej..

Zupełnie zielony jestem i zasadę działania tego cuda zgłębiam dopiero z waszych postów.
Ale tego o ciśnieniu atmosferycznym nie rozumuję?
Zaor piknie nam to pokazałeś. Przydało by się coś takiego dla 1100

tak na szybkiego. zabrakło kilku zwrotów żargonowych bardziej.

tłumaczenie poniżej:

Celem urządzenia pomiarowego próżni jest synchronizacja gaźnika i pozwala zobaczyć czy ciśnienie obu gaźników jest takie samo. Wskazywana jest różnica pomiędzy odczytami dwóch gaźników, a nie aktualna wartość ciśnienia. Dwucylindrowy silnik pokazuje odczyt około 6 cali (1 cal=25,4 mm) rtęci mierzone w atmosferze. Ponowny pomiar może wykazywać różnice około 1/16 do 1/20 cala słupa rtęci odczytu „na oko”. Jeśli zastosujemy lżejsze płyny jak olej to odczyt wynosiłby około 97 cali oleju co wymaga bardzo wysokiej skali manometru. O czułości 16 razy większego niż manometr rtęci, manometr olejowy pozwala tylko zobaczyć różnicę. Przez podłączenie każdej strony manometru do każdego gaźnika otrzymujemy bardzo wrażliwe narzędzie do synchronizacji. 1/20 cala różnicy słupa rtęci ukazuje się jako około 13/16 cala oleju na manometrze olejowym uwzględniającym nawet lepsze dostosowanie niż możliwy z rtęcią.
Jest zamieszczone zdjęcie manometru olejowego, który ja wykonałem z tanich materiałów z miejscowego sklepu komputerowego Ace. Rurkę wypełniłem olejem z kompresora ponieważ nie miałem oleju silnikowego, ale olej silnikowy byłby lepszą miarą gdyż zapewni bezpieczeństwo w razie przedostania się do gaźnika.

Tutaj jest specyfikacja materiałowa:
12 stopy 1/8 " ID przeźroczystej rury PVC $ 0.84
1 drewnianej miary $ 0.59
2 drucianych mocowań $ 0.12
koszt łącznego $1.55 plus podatek.

Rura została przyklejona domiary przezroczystą taśmą do pakowania. Druciane mocowania zostały położone przez dziurę w mierze, by zabezpieczyć rurę na każdej stronie w szczycie listwy. Jeśli posiadasz maszynowy albo stolarski kątownik i ołówek może zostać użyty operatorów maszyny albo stolarze zgadzają się i ołówek może zostać użyty, by nanieść co 1/8 cala oznakowania do oba stronach kija albo poziomu oleju na jednej stronie przed rozpoczęciem testu aby móc powrócić do tego samego punktu odczytu w bilansie. Napełnij olejem do około 26 albo 27 cala ( 36 na samym dole). Musieć zostawić na około 1 dzień do czasu aż wylecą wszystkie bańki. Jeśli będziesz napełniał ostrożnie nie wprowadzisz powietrza, co nie jest problemem.
Kiedy używasz z pracującym silnikiem oba końce muszą być podłączone do gaźnika. Jeśli podłączysz tylko jeden z końców olej zostanie wessamy z manometru do gaźnika.
To urządzenie jest tak proste i tanie do zrobienia, ja myślałem to najlepiej, by tylko powiedzieć jak zrobić niż robić i sprzedawać. Żądanie dużych pieniędzy, że ich $34.95 rtęciowe urządzenie jest najdokładniejszym wyrównywaczem gaźnika wydaje się wydrążyć naszą kieszeń prawda? Spróbuję tę część skoro tylko dostaję taką szansę. Jeśli ktoś z was zrobił to, daj mi znać jak to pracuje dla ciebie.
Marty
Preria Skyhook
Marty Ignazito
13961E Co. Rd. 620N
Charleston, Illinois
61920 - 7831
217-348-1525
faks 209-796-4433
e-mail:mdipe@mcleodusa.net
Strona internetowa:http://www.powerchutes.com/prairieskyhook.htm

Ciągniemy temat. Najpierw odpowiedzi dla poprzedników:

@robson: wężyk ma około 2m. Igły jak najmniejsze, ważne aby z trudem się wciskały w światło wężyka. Wlałem 50ml oleju (2x pojemność małej strzykawki). A śruba do synchro jest tylko jedna - jak na zdjęciu, pomiędzy gaźnikami.

@ayo007: odzysk spalin to był skrót myślowy bo nie chciało mi się szukać nazwy tego mojego ustrojstra. Air injection system - nie mam pojęcia jak to się tłumaczy na polski, ale wiem, że wymuszone to zostało prawem ochrony środowiska w Kalifornii.

Przeczytałem artykuł z linka i parę rzeczy mnie zastanawia.

1. Skoro ssanie na króćcach jest z obu stron, to jaki sens ma wlewanie dokładnie określonej ilości oleju? Nie musi go być po prostu wystarczająca ilość, aby tworzył zwartą ciecz? Ja wlałem na oko 50ml.

2. Moim zdaniem synchronizacja taka polega na "ustabilizowaniu" oleju w takiej pozycji aby słupy po jednej i drugiej stronie się nie ruszały względem siebie. Nie wiem, czy to słuszne założenie, ale tam mi się wydaje na chłopski rozum.

3. Podczas przeprowadzania swojej synchronizacji ustabilizowałem olej. Jednak po dodaniu gazu widziałem wyraźne poruszenie w rurce, tak jakby przy wyższych obrotach jeden z gaźników ssał mocniej. Czy to normalna reakcja czy mam się martwić?

4. Po gwałtownym odjęciu gazu prawie zawsze mam strzał z rury. Co więcej, na założonych rurkach na króćce przy tych wystrzałach widziałem błysk z króćca przedniego gaźnika. Czy to normalne przy wystrzałach? Czy mam się znów martwić?

szerokości

zaor pisze:1. Skoro ssanie na króćcach jest z obu stron, to jaki sens ma wlewanie dokładnie określonej ilości oleju? Nie musi go być po prostu wystarczająca ilość, aby tworzył zwartą ciecz? Ja wlałem na oko 50ml.

wysokość słupa oleju ma znaczenie wtedy jak chcemy przeliczyć różnicę na jednostki ciśnienia, jeżeli robisz jedynie porównanie i doprowadzasz do równowagi to wysokość słupa oleju nie ma znaczenia. generalnie im jest go więcej tym jest bardziej bezwładny i słabiej reaguje na zmiany ciśnień. po to też mamy igły, żeby zniwelować gwałtowne zmiany.

zaor pisze: 3. Podczas przeprowadzania swojej synchronizacji ustabilizowałem olej. Jednak po dodaniu gazu widziałem wyraźne poruszenie w rurce, tak jakby przy wyższych obrotach jeden z gaźników ssał mocniej. Czy to normalna reakcja czy mam się martwić?

ostatnio w serocku strazak powiedział, że poprawne synchro powinno robić się na hamowni pod obciążeniem. co ci z tego, że na wolnych obrotach masz fajnie, jak po dodaniu gazu się destabilizuje. chyba trzeba raczej wyrównać po dodaniu gazu, tak myślę, ale może strazak, lub ayo coś jeszcze powiedzą na ten temat?

Zaor dzięki za fotki ''ustrojstwo'' zrobione
jeszcze pytanie do posiadaczy 750 gdzie znajduje się ta śruba regulacyjna
może to jest ta :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2fdb0.html

jaro pisze:Zaor dzięki za fotki ''ustrojstwo'' zrobione
jeszcze pytanie do posiadaczy 750 gdzie znajduje się ta śruba regulacyjna
może to jest ta :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2fdb0.html

Nie widziałem nigdy gaźników 750 ale raczej to nie jest ta śruba.

Szukaj śrubki _pomiędzy_ gaźnikami, blisko linki gazu (chyba że w 750 totalnie to inaczej wykombinowali).

jaro i jak tam znalazłeś śrubę bo ja nawet tych końcówek nie mogę odszukać gdzie wężyki podłączyć. Może ktoś ofermie pomoże.


No chej dzięki pomocy ayo znalazłem te końcówki do regulacji gaźników w 1100 są wysoko przy tych chromowanych puszkach praktycznie po bokach motocykla. Co do śrubki to jeszcze mam wątpliwości, ale jest tylko jedna między gaźnikami z normalnym dostępem.

Walka trwa ściągnąłem filtr powietrza z obudową to samo z dugiej strony i już krućce do regulacji są na wierzchu inna sprawa że jeden jest pęknięty i nie wiem czy kupię coś zastępczego, ale poszukam. Jak wróce ze sklepu zrobię foto może komuś się przyda do 1100cm3.

Synchro chyba zrobiłem przynajmniej na wolnych obrotach olej stoi sobie ładnie ale ustawiałem to g.... chyba z 15 minut co ustawiłem ciunio to wolne gubił jak podkręciłem wolne to olej mi uciekał z poziomu. Chyba się udało dzisiaj zobaczę zrobiłem zdjęcia to wrzucę na fotosik i będziecie wiedzieć gdzie są krućce w 1100 i ta śruba do regulacji.

Po regulacji jazda strzela kicha prycha itp. ale przyczyną moze być fakt że zniszczyłem lekko jedną gumową zaślepkę krućca i moze łapać lewe powietrze. Jutro sprawdzę tamat chyba założe wężyk i dławikiem z akwarium bo kupić nowy jak widzę to sukces roku.

ahoi
polecam króćce z Klasy - taki sklep internetowy.
polecam bo cena jest do przyjęcia, inna sprawa że są to zamienniki, ale jeśli nie ściska się ich za mocno opaskami przy gaźnikach to wytrzymają min ze dwa sezony. Nie wiem jak oryginały Yamahy ale biorąc pod uwagę cenę oryginałów, okres gwarancji i ściemy Polaków (hehehe) to już wole te z klasy. Tam komplet króćców kosztuje 120 zł http://www.sklepmotocyklowy.pl/index.ph ... tkie&str=2
yamaha oferuje po ponad 300 za sztukę - to ja dziękuję. Widziałem stare oryginały i pękają tak samo jak zamienniki.

Natomiast jak ktoś ma popękane króćce to proponuję wogle nie składać motora tylko zamawiać nowe. Kiedy dziury są takie że dostaje się lewe powietrze to motur kicha a przez dziurawe króćce BUCHA OGIEŃ.
I podobno zawory szlak trafia.

Co do wakuometru to rurki do podłączenia są właśnie w tych króćcach między gaźnikami a cylindrami ( w modelach z jednym kranikiem jedna rurka w jednym króćcu będzie zaślepiona taką" skówką"), śruba do synchronizacji gaźników jest dokładnie pomiędzy gaźnikami i w gaźnikach Hitachi widać ją jedynie po zdjęciu prawej gumy łączącej gaźnik z filtrem powietrza. Sruby regulacji składu mieszanki są w każdym gaźniku od spodu pionowo blisko cylindra.

pozdruffki Lucack

Lucack nie chodziło mi o popękane krućce ( sklep klasa jest fajny i tani) tylko a same gumki zaślepiające krućce. I tu muszę cos wymyślić.

Oto mój wakuometr toporny co
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 140027c135

Kruciec lewa strona jak widać daleko od gaźnika.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 58c781f55f

Prawa strona jak widać schowany jest pod filtrem powietrza widaoczna jest też igła stanowiąca mębranę
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 5287bd0e6e

I tu macie pole do popisu czy to śruba do regulacji czy jakaś inna z serwisówki wynikało że jest to śruba poniżej tego księżyca gdzie się zawija linka gazu do gaźnika innej nie znalazłem
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 1f00229858

Tak jest Tacim.Wakuometr wygląda na oko identycznie jak mój Ze śróbką Ci nie pomogę.Mam 535.Tam jest troszkę inaczej ...
Pozdrówko.

Czy ktoś do Zdworza mógłby zabrać sprzęt do regulacji gażników?

Dzsiaj ponownie 2:0 dla motóra kurcze pochodził aż się zrobił cieplutki wyłaczyłem silnika. Podłączyłem waku własnej budowy po 5 minutach zabawy ustawiłem gaźniki chodził jeszcze może z 5 minut bamiłem się w milimetry i nagle zaczął strzelać w rury i tak już mu zostało, szlak mnie trafił i spowrotem do garażu go wstawiłem. Zobaczę jak ostygnie czy to wina temperatury czy inne g... go boli. Pozdowionka dla walczących. Jak znam życię i siebie po tygodniu walki i tak wyląduję u mechanika hehe. Zobaczymy.

tacim, podziwiam zapał

Karol pisze:zy ktoś do Zdworza mógłby zabrać sprzęt do regulacji gażników?

Hehe , i będzie leciał po kolei 60 maszyn a co!

stilgar75 pisze:

Karol pisze:zy ktoś do Zdworza mógłby zabrać sprzęt do regulacji gażników?

Hehe , i będzie leciał po kolei 60 maszyn a co!

i od każdego po browce = 60 browek MNIAM

Tylko po jednym?

Witam
Dziś ja próbowałem synchronizacji, ale jest problem.Po dodaniu gazu przepustnica od strony linki gazu otwiera sie na kilka mm (2-3) a dopiero potem zaczyna sie otwierac druga. Tak ma być czy mechanizm łączący przepustnice ma luz ? Mam gaźniki hitachi.
pozdrawiam

Jabba-the-Hutt pisze:...a dopiero potem zaczyna sie otwierac druga. Tak ma być czy mechanizm łączący przepustnice ma luz ?
pozdrawiam

Obie osie przepustnic są połączone na sztywno.
Przed chwilą sprawdziłem to dla Ciebie w mojej - żadnego luzu czy opóźnienia otwarcia.
Detale => Clymer, str. 122

BoPos pisze: Obie osie przepustnic są połączone na sztywno.
Przed chwilą sprawdziłem to dla Ciebie w mojej - żadnego luzu czy opóźnienia otwarcia.
Detale => Clymer, str. 122

Dzięki. To znowu czeka mnie wykręcenie gaźników :/
Pozdrawiam

Witam.

Dzisiaj przeczytałem cały wątek i dzisiaj zrobiłem. Parę groszy w kieszeni!

oto zdjątka tego cudeńka (robiłem 30 min łącznie z wizytą w sklepach )

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a1 ... 7a21c.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a2 ... fb02e.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bde ... b0300.html

Wieeeeeelkie dzięki i pozdrawiam.
Cielak

u mnie tez tak bylo ze jak sie dodalo gazu do poziom oleju w wakuometrze sie rozjechal ;/ nie wiem nie mam pomyslu jak to zrobic zeby bylo 100% dobrze. jak sie ustawi na wiekszych obrotach zeby bylo dobrze to jak sie obnizy obroty to znowu kicha. i tak mozna bez konca

m.rozanski pisze:jak sie ustawi na wiekszych obrotach zeby bylo dobrze to jak sie obnizy obroty to znowu kicha.

Tak, kicha, bo synchro gaźników to końcowy moment, który wieńczy dzieło. W serwisówce napisali, że I etap to regulacja zaworów (tak się przynajmniej doczytałem).
Ponadto z moich doświadczeń i opisów kolegów wynikają następne etapy:
II etap - poziom paliwa w komorach pływakowych,
III etap - ustawienie biegu jałowego,
IV etap (opcjonalnie, dowiedziałem się od jednego z kolegów) regulacja położenia iglic względem obudowy wewnętrznej membran (podobnie jak przestawiało się iglicę przepustnicy w WSK - 125) co się przekłada na ilość podawanego paliwa pod obciążeniem,
V etap - synchro gaźników
Nie twierdzę że posiadłem wiedzę całkowitą, ale takie wnioski wyciągam na podstawie wiedzy ogólnej i waszych koledzy opisów.
Pozdrawiam
ps. Już nie wspominając o tak trywialnych sprawach, jak niepodziurawione membrany, czystych filtrach paliwa i oleju czy równo pracujących świecach. Stopień sprężania wynikający ze stanu pierścieni tłokowych czy przylgni zaworów też jest niebagatelny, ale to już wyższa szkoła jazdy. Na pewno synchro wyjdzie, kiedy stan techniczny i wstępne regulacje moto zostaną uprzednio przeprowadzone

Ostatnio mialem okazje zmierzyc sobie synchronizacje gaznikow profesjonalnym wakuometrem i musze wam powiedziec ze synchro bylo idealne. Takze nie trzeba drogich wakuometrow by poprawnie zrobic synchronizacje, wystarczy wezyk, igly i 30 minut

Opisywany wakuometr roznicowy jest z zalozenia dokladniejszy od "profesjonalnych" wakuometrow zegarowych ...