..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam. Żeby nie zakładać nowego tematu podepnę się pod ten. Mam mały problem u mnie w moto ze ślizgającym sprzęgłem. W zeszłym sezonie było ok ale przez zimę zrobiłem remont silnika (chyba trochę odżył ) i teraz zaczęło mi ślizgać sprzęgło. Pomyślałem że zacznę od sprężyn i kupiłem komplet Lucasa ale jestem trochę zawiedziony. Otóż jak rozebrałem wszystko i pomierzyłem wg zaleceń serwisówki długości sprężyn to stare mają 38mm, nowe też a serwisówka podaje że mają być 41,2mm. Wkurzyłem się, dałem podkładki i założyłem stare sprężyny i zobaczymy. Tarcze mierzyłem, wszystkie mają 2,9mm. Jeśli ktoś przerabiał temat sprężyn to proszę o radę.

wyjmij te podkładki
tak sie nie robi kolego
bo ci zacznie po rozgrzaniu "ciagnac" (nie zeby zawsze ale w 90%)
sprezyny które masz moga byc po prostu "zmeczone"
zreszta lucas to gówno
kup versaha

Wiem że tak się nie robi ale byłem zdesperowany.

kyller pisze:zreszta lucas to gówno

Tak też wywnioskowałem. Chyba będzie trzeba kupić inne

Gdyby kogoś interesowało, to TU można kupić sprężyny vesrah (sk-247). Ja kupiłem. Niestety okazało się, że one też są "heavy duty". Na stronie nic o tym nie piszą, a zdjęcia nie ma, dlatego ostrzegam. Swoją drogą sklep błyskawicznie realizuje zamówienia. Wczoraj po 16 zamówiłem, przed chwilą kurier przyniósł. A gdyby ktoś szukał takich sprężyn, to uczulam, że marka nazywa się veSRah, a nie versah.
I jeszcze jedno. Ze strony vesrah wynika, że do 535 mają jedynie "heavy duty".

Wlasnie uslyszalem zdanie, ze przy wymianie tarcz sprzeglowych przed zalożeniem moczy sie je nawet i 24 h w oleju w ktorym maja pracowac. Inaczej grozi im na 99% przypalenie. Prosze doświadczonych o ustosunkowanie sie do tej teorii. Na zdrowy rozum nie zaszkodzi - ja niestety jednak tego nie zrobilem, gdyż nie wiedziałem .

co do sprezyn mam załozone heavy duty.daje rade.ale jesli ktos nie czuje sie z takimi springami to odradzam,reka zaboli.jestem z nich zadowolony.
co do nowych tarcz to swoje namoczyłem olejem ale tylko na 2godz.przed załozeniem.
powymianie tarcz i springow sprzegło ładnie chodzi.z rozklejaniem tarcz niema problemu.

kyller pisze:AdamP
1.tu nie chodzi o mineralny -syntetyczny tylko o inne czary mary
na motulu dosc czesto sprzegło bardziej ciagnie
napisałem Lotos a nie Castrol
2.odchyłek w pokrywaniu sie dzwigni z nadlewem nie powinno byc , od tego jest sruba regulacyjna na sprzegle (ok. 2 mm odchyłki tonei odchyłka) ale i tak nie ma to nic wspolnego z ciagnieciem

Jeżdziłem na castrolu 4T 20w/40, sprzęgło było ok. Zmieniłem olej na motul też mineralny i zaczęło ślizgać się sprzęgło zwłaszcza z pasażerem przy ostrej jeździe.

jojo80 pisze:wlasnie ja zalałem motulem 10w40 5100. ale taki był poprzednio. moja dzwignia jest wlasnie bardziej do tyłu nadlewu. ale teraz sprzegło wydaje sie byc oki! moge tak jezdzic?

no jak się okazuje ja mam problem ze sprzęgłem - ewidentnie ślizga mi sie po dodaniu gazu na 3,4, i 5 - czy ktoś może mi na zdjęciach laikowi pokazać o co chodzi z tą dźwignią i nadlewem ?? z góry dziękuję

xytras pisze:

jojo80 pisze:wlasnie ja zalałem motulem 10w40 5100. ale taki był poprzednio. moja dzwignia jest wlasnie bardziej do tyłu nadlewu. ale teraz sprzegło wydaje sie byc oki! moge tak jezdzic?

no jak się okazuje ja mam problem ze sprzęgłem - ewidentnie ślizga mi sie po dodaniu gazu na 3,4, i 5 - czy ktoś może mi na zdjęciach laikowi pokazać o co chodzi z tą dźwignią i nadlewem ?? z góry dziękuję

ta regelacja to cos da tylko w przypadku ciagniecia
jak sie slizga to sprawdz luz na lince a potem to tylko wymina tarcz (moto albo katowane albo ma trylion przejechanych kilometrów)

ta regelacja to cos da tylko w przypadku ciagniecia
jak sie slizga to sprawdz luz na lince a potem to tylko wymina tarcz (moto albo katowane albo ma trylion przejechanych kilometrów)

rozumiem, być może moto mam od roku i nie było katowane a efekt pojawil sie po ostatniej wizycie u mechaniora ktory mi wymienial alternator, olej i robil niby regulacje - czyli jesli luz jest ok to tarcze do wymiany no coz - moto ma 19000 mil - a być może więcej któż to wie...

W mojej 1100 było podobnie po wymianie stojanu. Pomogła regulacja na wycisku sprzęgła po lewej stronie.
W 535 wygląda to tak jak na tym schemacie. Część nr. 27

Adam P pisze: ↑22 października 2009, 15:05 Witam
Po zabiegu usunięcia kryz,
http://picasaweb.google.com/zcakeip/Yam ... 8400563282
i same kryzy
http://picasaweb.google.com/zcakeip/Yam ... 0988610962

Sprzęgło mam już właściwie zrobione, czekam tylko na ten nieszczęsny uszczelniacz - jutro mam go podobno odebrać w moim zaprzyjaźnionym sklepie. Alternator też już przewinięty i schnie w piecu - ale to temat na inny dział, jak się wszystko powiedzie to opiszę.

Mam jeszcze jedno pytanie lub prośbę. Kiedyś jak naprawiałem komarka lub swoją jawę 350 to uszczelki do pokryw bocznych silnika zakładałem na smar lub natłuszczałem olejem.
W Viraszce były założone na czerwony silikon . Gdzieś tu na forum wyczytałem żeby nie używać silikonu.

Mogę prosić o zdjęcia ? znajdą się gdzieś jeszcze?

ostatni post w tym temacie jest z 2010r

Mamy faworyta do nagrody za wykop roku

To żeś pomógł chłopakowi. Brawo Ty

Może jak by chłopak sprecyzował pytanie i zadał je w dobrym dziale...

Oj tam.... pytanie jest precyzyjne "Mogę prosić o zdjęcia ? znajdą się gdzieś jeszcze?" a dział dobry Luuuuuuuuuuuuuuzik.....
Pozdrawia wiosenny Leopold

(*) Jestem z siebie bardzo dumny, bo uratowałem dzisiaj piękną ropuszkę przed spadnięciem z dużej wysokości na beton! Tra la la...

Dział rzeczywiście dobry tylko zły temat.

Na dolocie


Na wydechach wyglądają podobnie tylko są na kolektorze wydechowym albo wewnątrz tłumików

No i dziękuję.