Strona 1 z 2

Wózek boczny

: 17 grudnia 2009, 14:56
autor: wcembruch
Witam . Proszę o informację dotyczącą zamontowania wózka bocznego do Virago Jaki najmniejszy powinien być silnik , jakie wózki się nadają ,może ktoś ma takie doświadczenia . Pozdrawiam . Walenty

Re: Wózek boczny

: 17 grudnia 2009, 15:10
autor: kyller
wszytsko sie da tylko po co ?
motocykl z wózkiem w genialny sposób łaczy wady motocykla i samochodu plus dodaje jeszcze pare nowych
virka (535, 750, 1100) srednio sie do tego nadaje ze wzgledu na rame grzbietowa
po zrobieniu z wózkeim paru tysi rama bedzie przekoszona to ci gwarantuje
silnik ?
junak miał 19 kucy a jezdził z wózkiem

Re: Wózek boczny

: 17 grudnia 2009, 20:20
autor: wcembruch
Witam . Serdeczne dzięki. Pozdrawiam. Walenty

Re: Wózek boczny

: 18 grudnia 2009, 11:12
autor: VIKING
wcembruch pisze:Witam . Serdeczne dzięki. Pozdrawiam. Walenty
Jeśli mogę doradzić spróbuj z K-750 rosyjski wynalazek ale widziałem kilka szt. na zlotach lakierek lustereczka i inne dodatki, wyglądało to naprawdę super k750 można kupić za naprawdę niewielkie pieniądze.

Re: Wózek boczny

: 18 grudnia 2009, 11:28
autor: kyller
za niewielkie pieniadze to mozna kupić złom
k-750 w niezlym stanie (nie mówie o orginalnosci tylko technicznym)
kosztuje ok 5000 zł
w zamian dostaniesz 330 kilo pedzone 26 koniami

Re: Wózek boczny

: 18 grudnia 2009, 18:26
autor: Blunio
kyller pisze:srednio sie do tego nadaje ze wzgledu na rame grzbietowa
Dokładnie tak. Aby pewnie zamocować kosz, potrzebne są co najmniej 3 punkty mocowania, rozmieszczone najlepiej na bazie trójkąta równoramiennego. I tak, jeden przy główce ramy, drugi gdzieś w okolicach mocowania tylnego amorka, a trzeci ... wypada cóś przyszwejsować do silnika :mrgreen:
kyller pisze:5000 zł
w zamian dostaniesz 330 kilo pędzone 26 koniami
Za taką kasę dostanie full wypasionego malucha. I też będzie oryginalnie, silnik 2 cylindry, chłodzony powietrzem, moc i szerokość podobna. Tylko że na głowę nie pada, co może odstraszać niektórych :mrgreen:

Re: Wózek boczny

: 18 grudnia 2009, 18:46
autor: hyny
kyller pisze:k-750
.... jak ktos lubi grzebanie i ciągłe naprawy silnika, to wybór dobry. Kolega z pracy miał K750 kilkanascie lat. wiem ile roboty jest przy takim czymś (zawory, głowica, tłoki, cylindry, korbowody - materał do "D"). Ja zrobiłem przeszło 4 tyś km, a on na Kaśce - 300 km (w miedzyczasie wymiana zaworów).
Składa teraz BMW R 100S ( (wypalony tył miała). Kupił ją dla silnika (3 tyś zł),ktory chciał przełozyć do K750. Ale doszedł do wniosku, że lepiej wyjdzie na tym jak doprowadzi do porządku bmw. Wywalił plastiki, zrobił normalny motor clasik. K750 sprzedał za 4 tyś ( z koszem), i jak twierdzi, szkoda tych lat, które spędził przy grzebaniu, a jeżdzenia prawie zero.

Re: Wózek boczny

: 18 grudnia 2009, 22:47
autor: wcembruch
Witam. Serdecznie dziękuję za wszystkie posty w sprawie wózka.Czy może wie ktoś co się nadaje do wózka z "cywilizowanych" motocykli tak żeby ciągle nie grzebać a żeby miało możliwą cenę. Pozdrawiam . Walenty

Re: Wózek boczny

: 18 grudnia 2009, 23:17
autor: krukers
kiedyś na zlocie widziałem Xj'tke 600 pierwszej generacji z wózkiem. Sprzęt wiekowy ale stosunkowo mało awaryjny, nie spotkałem sie jeszcze ze złym zdaniem któregos motcyklisty na jej temat.

Re: Wózek boczny

: 19 grudnia 2009, 07:27
autor: Blunio
wcembruch pisze:wie ktoś co się nadaje do wózka z "cywilizowanych" motocykli
Ja bym rozglądał się za czymś TAKIM :mrgreen:

Re: Wózek boczny

: 19 grudnia 2009, 13:07
autor: bryan
Zasadniczo przystosować się da wszystko, co ma pełną ramę :) Ale jeśli już coś takiego kombinować to raczej do parowozu, a nie softchopperka :)

HD Electra z wózkiem ma gabaryty dużego fiata :) Widziałem też Intrudera VL 1500 z takim patentem - ciekawie wygląda, ale waży 400kg :)

Generalnie jeśli masz jako taki warsztat to ramę można zespawać stosunkowo łatwo, a karoserię z włókna dorobić (tak, jak kajak), zamiast polować na gotowe rozwiązania aftermarket, ktore mają ceny z kosmosu.

Re: Wózek boczny

: 19 grudnia 2009, 20:58
autor: radar64
Ktoś tu na forum chwalił się nabyciem Jawy 350 z koszem.Ponoć za nieduże pieniądze, a stan na zdjęciach idealny.Tyle,że chciał kilkuletnie dziecię tym wozić więc go wyszydzono.Poszukaj na forum są zdjęcia.pozdro

Re: Wózek boczny

: 20 grudnia 2009, 09:58
autor: VIKING
kyller pisze:za niewielkie pieniadze to mozna kupić złom
k-750 w niezlym stanie (nie mówie o orginalnosci tylko technicznym)
kosztuje ok 5000 zł
w zamian dostaniesz 330 kilo pedzone 26 koniami
Kyller jest przy kasie więc kolego pożyczy ci brakującą kaskę :grin: i kupisz turystyka z bocznym wózkiem jakieś 20 ty. starczy.
Plus wsiadasz i jedziesz w świat. :grin:
Andrzej ma rację bmw są niezniszczalne z dobrą opinią. Pomożemy poszukać jeśli powiesz czego szukasz samego wózka, czy zdecydujesz się na cały sprzęt. :motorcycle:

Zimą lubię coś porobić przy sprzęcie dlatego k-750 to coś co mi tylko może odpowiadać nie śpię zimą, a wiosną nie budzę się i o rany niema czym pojeździć. Tak mam zimową chandrę zabijam w warsztacie po prostu to lubię.
Obrazek

Re: Wózek boczny

: 20 grudnia 2009, 18:04
autor: hyny
wcembruch pisze:Czy może wie ktoś co się nadaje do wózka z "cywilizowanych" motocykli
..... motor, taki który jest przystosowany do kosza (układ i kształt ramy). Raczej kosz był przystosowany do okreslonego motoru. Zamocowania, miejsca mocowań były takie, aby była zachowana trakcja i BEZPIECZEŃSTWO.
Kiedyś do IŻa49 miałem zamontowany kosz od Pannonii. Niewielka przeróbka ramienia kosza i było OK ... ale tak nie do końca. Niby wszystko grało, jazda, mocowanie mocne (oryginalne ramie przedłuzone), ale nie wiedzieć czemu, pękały szprychy w kole kosza. cos było takiego, ze po ok 500km były pękniete jedna-dwie szprychy. Miałem wtedy ze 25 lat, więc co mi tam była peknieta szprycha. Wymiana i dalej :rock:

Re: Wózek boczny

: 21 grudnia 2009, 20:16
autor: leszekk
wcembruch pisze:z "cywilizowanych" motocykli
Wyszydzona Kasia i jej podobne wynalazki pamiętające Wielkiego Wodza, Słońce Narodów itede itepe miały jedną, niezwykle cenną zaletę - śrubę, za pomocą której zwiększało się opory w łożyskowaniu kierownicy. Wiadomo, wózek boczny ma to do siebie, że ciągnie mocno w bok. Skręcenie "sterów" pozwalało przejechać nawet ponad 50 km bez konieczności odpoczynku. A ile radości było gdy koledzy podjeżdżali Kasią solo i zostawiali maszynę na chwilkę bez dozoru !!!

Re: Wózek boczny

: 21 grudnia 2009, 23:26
autor: mytek1
http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=447323

Osobiście jakoś nie mogę sobie wyobrazić wózka przy choperze. Wózki boczne zostały wyparte z nowych konstrukcji, a jeśli obecne modele miałyby wychodzić z wózkami, to sądzę, że byłyby to cruisery, bo jakoś do ich bryły najbardziej wózki pasują, ale to jest moje zdanie.

Re: Wózek boczny

: 22 grudnia 2009, 09:12
autor: Blunio
Nie lepiej zamiast kombinować jak koń pod górkę z bocznym wózkiem, nabyć drogą kupna pojazd, który sfotografowałem na warszawskiej ulicy ? Zdjęcie pojazdu pod tytułem WYNALAZEK zamieściłem w swojej galerii :bikersmile:

Re: Wózek boczny

: 22 grudnia 2009, 16:28
autor: VIKING
Andrzej niezłe kociaki masz w galerii :bravo:

Re: Wózek boczny

: 22 grudnia 2009, 21:41
autor: leszekk
mytek1 pisze:nie mogę sobie wyobrazić wózka przy choperze
bo to trudne jest ;)
Porównaj sobie przednie zawieszenie 535 z tymi zestawami z Twojego linku - wyobraź sobie, ile żelaza trzeba by na tym rachitycznym widelczyku powiesić aby uzyskać sterowność takiego zespołu, a potem wyobraź sobie ile ku***wów by poleciało gdybyś chciał taką Virówkę wyekstrahować do jazdy solo

Re: Wózek boczny

: 22 grudnia 2009, 22:10
autor: daro_2038
Witam
Każdego dnia widuje yamcie 535 z wózkiem bocznym (parkuje przy "SMYKu" w W-wie.
Wygląda to całkiem znośnie.
wcembruch mogę gościa dopytać o szczegóły zakupu i montażu kosza,foto - jeśli nie straciłeś zainteresowania

Re: Wózek boczny

: 23 grudnia 2009, 23:15
autor: zundapp600
leszekk pisze: Wiadomo, wózek boczny ma to do siebie, że ciągnie mocno w bok.

Pierwszy raz słyszę . Bo wózek trzeba też ustawić względem motocykla !!!!!!!!!! . Jazda zaprzęgiem rządzi się innymi prawami , ale bez przesady .........
Na potwierdzenie mojej tezy fotka , ze jeździłem z koszem :mrgreen:


Obrazek

Re: Wózek boczny

: 23 grudnia 2009, 23:53
autor: leszekk
Zapewne jako praktyk masz więcej do powiedzenia na ten temat. Ja temat znam z teorii i opowieści praktyków, którzy z koszem oblecieli już pewnie kulkę parę razy.

Re: Wózek boczny

: 24 grudnia 2009, 15:04
autor: zundapp600
A więc tak :
Ciężkie wózki , a z takimi jeździłem maja to do siebie że :
Podczas przyśpieszania mają tendencje do zostawania w tyle i tu musi nastąpić korekta kierownicą . Przy hamowani usiłują nas wyprzedzić i tu aby zachować kierunek również korekta kierą . Ale po kilku wyjazdach masz to we krwi :mrgreen: . Mówię tu o wózkach które nie maja napędu jak i hamulca na koło . Bardziej dziwaczne jest uczucie jak nie możemy pochylić motocykla , a po najechaniu wózkiem na jakiegoś garba mamy uczucie jakby moto się zaraz chciało przewrócić . Trzeba tez zachować ostrożność przy wykonaniu gwałtownych skrętów - zwłaszcza na wózek . Bo ten zaraz startuje do góry i dzwon gotowy !!!!!! . Pomimo wad są tez zalety ............ Np możemy zabrać trzecią osobę

Re: Wózek boczny

: 25 grudnia 2009, 15:05
autor: hyny
zundapp600 pisze:Wiadomo, wózek boczny ma to do siebie, że ciągnie mocno w bok.



Pierwszy raz słyszę . Bo wózek trzeba też ustawić względem motocykla !!!!!!!!!!
......... Podczas przyśpieszania mają tendencje do zostawania w tyle i tu musi nastąpić korekta kierownicą . Przy hamowani usiłują nas wyprzedzić i tu aby zachować kierunek również korekta kierą .
... no to w koncu kosz sciąga w bok, czy nie ? Bo kolega sprzeczne opinie daje.
Jeździłem z koszem dwoma motorami (Pannonia i Iż 49) przez kilkanaście lat. normanym jest że kosz ustawia sie względem motoru, w linii wzdłuznej jak i pochylenie motoru na kosz (kosz pannonii miał regulacje "podniesienia" kosza w zależności od obciążenia). I wierzmi, jakby nie był idealnie ustawiony, ZAWSZE będzie ciągnał motor w bok.
Motorami jeździłem cały rok, najlepsze z koszem jest szybki wyjazd z drogi osnieżonej (ślisgiej) podporządkowanej na główną w lewo, szybko, bo auta jada . Jedziesz w lewo, a motor wali prosto na chodnik :mrgreen: I tu widać jak bardzo kosz ściąga w prawo.
Kto jeździł z koszem, to wie, jakie są zalety i wady. Wg mnie wiele więcej zalet niz wad. Jak dla mnie jedyną wada motoru z koszem jest garazowanie takiego zestawu.

Re: Wózek boczny

: 25 grudnia 2009, 16:21
autor: zundapp600
To zależy co kto rozumie pod słowem
Ciągnie mocno w bok
Ja zrozumiałem to że - tak zachowuje się podczas jazdy na wprost !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A po właściwych regulacjach tego zjawiska nie powinno być .
Co do przypadków opisanych wyżej , niestety praw fizyki nie zmienimy :mrgreen: