Strona 1 z 1

Spawanie rur wydechowych

: 16 września 2009, 16:07
autor: alonso
No i awaryjka sie mi zdarzyła.
Pękła rura wydechowa na całym obwodzie jakiś cm od wyjścia z bloku cylindrów,zaraz pod taka niby osłonką z przedniej strony.Kwestia taka.
Czy spawać to mig-magiem czy gazowo.Nie ważne chromy bo miejsce zakryte.Ważna trwałość łączenia.Ktos miał juz coś takiego? Dzięki za pomoc ;)

Re: Spawanie rur wydechowych

: 16 września 2009, 16:42
autor: rembrandtin
ja spawałem migiem i trzyma juz caly sezon

Re: Spawanie rur wydechowych

: 17 września 2009, 16:53
autor: Wredniak
Optymalnie migiem, ale nie zwykłym drutem, najlepiej do stali kwasowej. Jak pospawasz zwykłym drutem to spoina ulegnie korozji - wcześniej czy później.

Jeśli pękła na całym obwodzie, a nie uderzyłeś, gdzieś są jakieś naprężenia w mocowaniu wydechu i samo spawanie może nie wytrzymać na dłuższą metę.

Re: Spawanie rur wydechowych

: 17 września 2009, 17:00
autor: Marcin
Jak mu gitara nie popęka to wydechy :mrgreen: i tak w koło Macieju :mrgreen:
Zdecydowanie jak pisał Wredniak. Zastanawiające jest że pękła od tak ...

Re: Spawanie rur wydechowych

: 17 września 2009, 18:59
autor: elrychu
Gwoli ścisłości - pękło Ci przy przednim cylindrze, tam gdzie jest ta niby osłonka przykręcana dwoma śrubami i trzymająca przednie kolanko w głowicy?
Jeśli tak to mnie to nie dziwi że w tym miejscu mogło pęknąć. Jest tam takie wredne przewężenie...jak miałem odkręcony układ wydechowy to się temu przyglądałem czy za chwilę to nie odpadnie. Wg mnie po prostu się to wypaliło bo za bardzo dajesz po garach :)

Re: Spawanie rur wydechowych

: 17 września 2009, 21:19
autor: zundapp600
Osobiście poleciłbym spawanie gazowe , z pewnością będzie lepiej i bardziej estetycznie .
A jeżeli masz dostęp do TIG-a to rozwiązanie będzie najlepsze

Re: Spawanie rur wydechowych

: 18 września 2009, 07:31
autor: alonso
Marcin pisze:Jak mu gitara nie popęka to wydechy :mrgreen: i tak w koło Macieju :mrgreen:
Wpierw pękł wydech w drodze do Kletna :D

[ Dodano: Pią Wrz 18, 2009 7:33 am ]
elrychu pisze:Gwoli ścisłości - pękło Ci przy przednim cylindrze, tam gdzie jest ta niby osłonka przykręcana dwoma śrubami i trzymająca przednie kolanko w głowicy?
... Wg mnie po prostu się to wypaliło bo za bardzo dajesz po garach :)
Ano właśnie tam,hehe.A po garach nie daje za bardzo.

[ Dodano: Pią Wrz 18, 2009 7:36 am ]
Wredniak pisze:Optymalnie migiem, ale nie zwykłym drutem, najlepiej do stali kwasowej. Jak pospawasz zwykłym drutem to spoina ulegnie korozji - wcześniej czy później.

Jeśli pękła na całym obwodzie, a nie uderzyłeś...
Nie ma tam jak uderzyć po 1.
Po 2 pęknięcie jest rdzawe-ciort wie czy korozja czy naprężenia.
W przyszłym tygodniu dopiero będę z tym robić bo mechanik ma zapchany garaż motongami :mrgreen: .
A tego co ma mi spawać to spytam jak to zrobi.

Re: Spawanie rur wydechowych

: 18 września 2009, 23:49
autor: Wredniak
Masz trochę propozycji do wyboru :mrgreen:
Prawie każdy radzi co innego :mrgreen:
Ciekawe co doradzi Ci mechanik?
Jak byś był bliżej mnie - to wpadłbyś na godzinkę i byłoby po sprawie - tiga nie mam, ale tlen czy mig są pod ręką. Zresztą co do tiga to bym mocno polemizował w tym konkretnym przypadku, ale tu nie czas ani miejsce.

PS. Jakby ktoś potrzebował podobnej pomocy jestem i zapraszam. A cha jakieś nie skomplikowane toczenie czy frezowanie jest też możliwe.

Re: Spawanie rur wydechowych

: 26 września 2009, 14:52
autor: alonso
Suma sumarum zostawiłem moto u mechanika ,bo jeszcze inne dolegliwości trzeba było naprawić.On tego osobiście nie spawał tylko jego kolega na dojazd,więc nawet mechanik nie był w stanie mi powiedzieć czym to spawał-olewka,ważne żeby trzymało :mrgreen:
A dla chłopaków po piwku :mrgreen: